04.03.2008 (Wt) 15.17 (6403 dni temu)

Farmersi są jak szachy ...
Często przez całą grę czeka się na 1 błąd przeciwnika, czasem się go do błędu prowokuje.
Pomoce powinny być narzędziowe jak symulator kowbojów czy krów - oszczędza to około ryzy papieru miesięcznie - ale nie jakieś podpowiadacze/przypominacze, nie ma tak znowu wielu opcji żeby się w tym gubić. Innymi słowy MUSI BYĆ MIEJSCE NA LUDZKI BŁĄD, na tym polega cały urok grania z żywymi ludźmi i jak w szachach - przemyśl ruch ale jak ruszysz to nie ma przebacz. Sam nie jedną krowę zamorzyłem głodem, bo zapomniałem, że bidne potrzebują pastwiska - może to niehumanitarne i łezka się w oku kręci na myśl co biedne bydle musiało przejść, ale ... zdarza sie...

05.03.2008 (Śr) 17.55 (6402 dni temu)

jedna rzecz

nie uważacie że powinna istnieć możliwość exportu konkretnej ilości owiec/krów? a nie tylko jak teraz - export wszystko oprócz ...

06.03.2008 (Cz) 15.30 (6401 dni temu)

Co do exportu krów/owiec to już teraz można obliczyć sobie dokładną ilość exportu. Są przecież algorytmy - ale fakt dla mniej doświadczonych to może być problem.

Według mnie, wręcz przeciwnie takiego typu utrudnień powinno być więcej.
Gra już teraz nie daje możliwości rozwijania swoich umiejętności, kombinowania. Osiąga się pewien pułap i już tylko zostają utarte schematy.

06.03.2008 (Cz) 22.57 (6401 dni temu)

tak samo możnaby zrobić z eksportem zboża.
wybraliśmy opcję 'wszystko minus X', bo wydaje się ona bardziej praktyczna w wielu sytuacjach (jesli chcemy by na pastwiskach pozostało dokładnie 30 krów na pastwisko lub by w spichlerzach zostało dokładnie tyle, by zrealizować zlecenie specjalne).

wprowadzenie obu opcji ustalania wolumenu eksportu byłoby dość skomplikowane od strony technicznej i na pewno komplikowałoby cały arkusz gry.
ale może kiedyś to prowadzimy.

jednak wg. mnie obecne możliwości ustawiania ofert są wystarczające i dodatkowe opcje niewiele nowego by wniosły. ale jeśli macie inne zdanie, to argumentujcie!

06.03.2008 (Cz) 23.42 (6401 dni temu)

dla mnie to szczerze bez znaczenia, bo identyczne zasady obowiazuja obu graczy, wiec zadna to roznica jaka bedzie metoda exportu, pod jedna mozna grac troche inaczej, pod druga inaczej, co nie zmienia faktu ze zaden z graczy nie bedzie mial z tego powodu przewagi
ale to taka ogolna uwaga, zgeneralizowana

natomiast z innej strony patrzac, to zgadzam sie w pelni z oshibbym, ze troche utrudnien podniesie jakosc gry. Bo co to za przyjemnosc gdy komputer bedzie za nas wszystko robil, a gra bedzie maksymalnie uproszczona? To tak samo jak z aparatem fotograficznym. Prostym cyfrakiem albo idioten-camera mozna robic zdjecia, pewnie, nawet mozna miec przyjemnosc z ogladania tych zdjec. Ale jak sie czlowiek przerzuci na lustrzanke... to wtedy samo robienie zdjec staje sie przyjemnoscia, nie mowiac o efektach.

Podsumowujac, uwazam ze "niepotrzebne" utrudnianie gry i stosowanie opcji z pozoru nawet cos psujacych, topornych, moze uatrakcyjnic gre.


PS
no i jeszcze ostatni aspekt. Zazwyczaj gre sie wygrywa kukurydza badz krowami (na majatek) wiec warto dbac aby zadna z opcji nie zyskala przewagi "systemowej", przewagi jeszcze przed rozpoczeciem rozgrywki, tylko obie opcje byly w miare rownowazne, i o tym ktora bardziej da sie wygrac decydowaly posuniecia graczy w trakcie rozgrywki