jest to tylko wskazówka - jaki byłby koszt, gdybyś kupował owce na rynku z przeznaczeniem na obój - porównując z ceną mięsa na rynku lokalnym możesz się dowiedzieć, czy jest to opłacalne, czy nie.
jak ubijasz własne owce to nie ponosisz już żadnych kosztów. bo kiedyś każdą owcę trzeba było kupić i wychować, więc koszt już jest poniesiony
(jak rodzą się nowe owce, to przez pierwszy rok nie dają wełny, za to wymagają normalnej opieki, więc nawet mając owce z własnej 'produkcji', to nie są one całkiem gratis).