Gra Ekonomiczna Farmersi

Gra ekonomiczna Farmersi - naucz się zarabiać!

0:14:42

zdolność kredytowa

20.12.2007 (Cz) 23.10 (6478 dni temu)

Karlos zauważył pewną wg. niego niespójność w liczeniu zdolności kredytowej. Jeśli uznacie, że należy to zmienić, to zmienimy.

Pokrótce na przykładzie - obecnie jest tak, że zdolność kredytowa jest liczona jako procent majątku gracza:
a) Jeśli gracz ma ziemię o wartości $5000 i gotówkę $1000 to bank liczy zdolność kredytową od $6000 (np 25% czyli $1500).
b) Jeśli gracz ma ziemię o wartości $5000 i gotówkę -$1000 to bank liczy zdolność kredytową od $4000 (przy 25% będzie $1000).

Natomiast w przypadku b) zabezpieczeniem kredytu jest ziemia o wartości $5000, a ujemna gotówka to kredyt, który już bank udzielił. Sytuacja z punktu widzenia banku nie powinna się różnić od sytuacji, gdy gracz ma $5000 w ziemi i 0 gotówki (po prostu w jednym przypadku już udzielił $1000 kredytu, a w drugim jeszcze nie). Więc ujemna gotówka nie powinna pomniejszać zdolności kredytowej i wg. Karlosa w punkcie b) zdolność kredytowa powinna wynosić $1250 ($5000x25%).

Co o tym sądzicie?
Wg mnie to ma sens - a wprowadzenie tej zmiany spowoduje, ze wyprzedaże majątków będą trochę mniejsze.

20.12.2007 (Cz) 23.20 (6478 dni temu)

Zaraz przedstawię swoje stanowisko.

20.12.2007 (Cz) 23.51 (6478 dni temu)

Zatrzymałeś się Szeryfie na samej zdolności, a ja chciałbym to rozszerzyć o "limit" zleceń zakupu.

a) Obecnie "Jeśli gracz ma ziemię o wartości $5000 i gotówkę $1000 to bank liczy zdolność kredytową od $6000 (np 25% czyli $1500)" i w efekcie limit zleceń wynosi:
1500 + 1000 = 2500.
Mamy tu zjawisko, które w bankach jest chyba nazywane "lewarem" i w efekcie dostajemy extra 250.
Moja propozycja - "limit" powinien być liczony wg algorytmu:
[(25% x 5000) + 1000] = 2250.

b) Jeśli gracz ma ziemię o wartości $5000 i gotówkę -$1000 to bank liczy zdolność kredytową od $4000 (przy 25% będzie $1000) i w efekcie limit zleceń wynosi 1000 - 1000 = 0 !
Natomiast moim zdaniem wyliczenie "limitu" powinno odbywać się wg algorytmu:
[(25% x 5000) - 1000] = 250.

Tak jest dla mnie bardziej realnie. Jednakże ponieważ jest to gra i gramy wg pewnych umownych zasad, to możemy to zostawić jak jest.

Natomiast jeżelibyśmy mieli coś zmieniać to symetrycznie.
Czyli jak zmienimy zasadę obliczania limitu !!! (a nie zdolności kredytowej) w pkt a. (bez kredytu) to tak samo
w pozycji b. (z kredytem).

"I to by było na tyle" jak mawiał śp. prof. Jan Tadeusz Stanisławski.

21.12.2007 (Pt) 09.09 (6478 dni temu)

zgadzam się z karlosem co do dwóch podpunktów

wcześniej tego sama nie analizowałam bo wolę grać dla grania

ale po przedstawionych faktach powinno być jak karlos uważa , to tylko moje zdanie a co sądzą inni ?? pozdro

21.12.2007 (Pt) 11.08 (6478 dni temu)

nie widzę Karlos dużej różnicy.
limit zakupów to zdolność kredytowa + gotówka.
gotówki nie zmieniamy, więc wszystko jedno czy analizujemy limit czy zdolność.

w skrócie to co proponujesz, to by zdolność była liczona od aktywów trwałych, bez uwzględnienia gotówki.

o ile w punkcie b) mogę sie z tym zgodzić, to w punkcie a) nie widzę powodów dla których bank miałby inaczej traktować jako zabezpieczenie kredytu $1000 w ziemi i $1000 w gotówce.
czemu te aktywa miałby bank rozróżniać, skoro za chwilę gotówka może zamienić sie w ziemię?

28.12.2007 (Pt) 10.14 (6471 dni temu)

wydaje mi się, że propozycja Karlosa ma istotny błąd - rozważmy taką sytuację:
gracz ma ziemię o wartości 5 tys i brak gotówki. zdolność kredytową $1250 (25% aktywów) - zaciąga więc kredyt $1250 i kupuje za tą kwotę ziemię. A zdolność kredytowa? rośnie mu do $1500! bo ma więcej ziemi, a gotówkę się pomija.
Tak więc kupione na kredyt aktywa stają się zabezpieczeniem pod kolejny kredyt.

Natomiast podczas wyprzedaży sytuacja byłaby gorsza niż obecnie (wcześniej pisałem, że byłoby łatwiej, ale byłem w błędzie) - wyprzedawane aktywa zmniejszałyby zdolność kredytową gracza co zwiększałoby zasięg wyprzedaży.
Przy obecnym rozwiązaniu podczas wyprzedaży aktywa materialne spadają, ale gotówka rośnie i majątek spada bardzo nieznacznie (sama zdolność kredytowa też tylko nieznacznie spada).

Po przemyśleniu problemu jestem więc przeciwny propozycji opisanych zmian.