no to może wam wyjaśnię jak działają reklamy w internecie. choć sam nie bardzo się na tym znam, więc jeśli ktoś jest bardziej obcykany, to proszę o poprawienie.
obecnie płacenie za wyświetlenie reklamy staje się archaizmem.
chociaż portale chyba ciągle działają na takiej zasadzie. w cennikach mają np. 30-100zł za 1000 wyświetleń. ale normą jest sprzedawanie reklam z rabatem 50% lub więcej.
obecnie standard narzucony przez google to płacenie za kliknięcie - w programie google-adsense (najbardziej powszechne reklamy w internecie) właściciel strony dostaje ok. 5-10gr za kliknięcie.
przy czym są systemy sprawdzające uczciwość kliknięć - czyli jeśli jedna osoba klika wiele razy, to pewnie policzy jako jeden raz albo w ogóle zero.
te reklamy co mieliśmy to wszystko było na zasadzie programów partnerskich - czyli wynagrodzenie zwykle za wykonaną akcję - np. procent od sprzedaży albo jakaś stawka za wypełnienie formularza.
przykładowo ta reklama Literii, co tak podobała się adrianowi, daje 3,5% prowizji od sprzedaży.
inne programy dają np. 0,5-7zł za rejestrację albo 5-12gr za klik. przy czym i tak w cookie sprawdzane jest czy dany użytkownik jest 'unikalny'.
anyway, po tygodniu emisji reklam statystyki są takie, że było 42 tys wyswietleń reklam, tylko 148 kliknięć i zero akcji. więc zero dochodu dla nas.
dlatego uznałem, że to jest ślepa droga.
ale nawet jak byśmy wybrali jakiś program dający 12gr/klik i 100 osób by kliknęło, to daje to raptem 12zł.
a 'właściciele' reklam i tak sprawdzają skuteczność reklam, więc jeśli za nią nie idzie sprzedaż, to pewnie by nas wyrzucili.
jedyna opcja, by reklamy były dochodowe dla emitenta jest taka, by były one skuteczne, czyli muszą generować sprzedaż.
samo klikanie i wyświetlanie zazwyczaj niczego nie daje i dochodu nie generuje.
nie chcę stosować nieuczciwej praktyki, by namawiać was do wypełniania formularzy tylko po to, by wyłudzić kasę od reklamodawcy.
wysyłanie reklamy na PW czy maila, po to by była skuteczniejsze, też nie wydaje mi się sensowne ani w porządku wobec was - bo tylko będzie was zniechecać do Farmersów. a musimy dbać o dobre postrzeganie marki i serwisu