Kwestia ludzi nie musi być dla każdego tak ważna. Jak kiedyś dawno, dawno temu zaczynałem grę w farmersów (jako
hskzylo) inni gracze jako ludzie mnie mało interesowali, bo to byli przeciwnicy
![](emotki/yel06.gif)
. Spodobała mi się estetyczna grafika strony i wykresiki, wykupiłem abonament. Grałem, grałem, wciągała mnie sama gra jako spójna logicznie rozgrywka.
Do drużyny wstąpiłem po mojej pierwszej szybkiej rozgrywce w Kansas: (to była dopiero frajda, te emocje...) wygrałem ją, drugi był wtedy
szagi, trzecia była
izyda i zaraz po grze
szagi zaprosił mnie do ZPG (a był wtedy w ścisłej czołówce rankingu,
izyda zresztą też
![](emotki/yel08.gif)
). I to była wielka radość, że ktoś z czołówki docenił moje osiągnięcie - ledwo miesiąc grałem i bardzo wielu rzeczy nie wiedziałem, generalnie na tamtym etapie szczegóły przeliczenia i mechanizmów były dla mnie magią
Potem jednak nadeszły puchary, które też były frajdą, weszło Farmersi Town w którym przesiadywałem wtedy cały czas
![](emotki/yel23.gif)
, dorobiłem się 2 miejsca w rankingu PD (pierwszy był
poly - tak dawno się nie logował, że już nawet profilu nie ma
![](emotki/yel36.gif)
, ale przyznam się, że miałem z nim bilans 1:7 zdaje się) i gra jako czysta gra zaczęła mi się przejadać, doszedłem do pewnych schematów gry, mniej urozmaiceń wtedy było i granie zakończyłem. (marzec 2008)
Jednak zaglądałem co jakiś czas na forum, czytałem sobie tam co się dzieje w grze, ale zaglądałem coraz rzadziej... i wtedy
szeryf wyskoczył na forum, że organizuje rajd rowerowy (+namioty) po Kaszubach.
Myślę: super, niewielkim kosztem mogę ciekawie spędzić czas, oczywiście tak zupełnie w ciemno zgodzić się nie można było (zasada ograniczone zaufania i te sprawy), więc umówiłem się z
szeryfem na krótkie spotkanie na żywo (obydwaj z Warszawy), zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie i pojechaliśmy
![](emotki/yel23.gif)
.
I w tej chwili myślenie mi się trochę odmieniło, zobaczyłem, że gracze przeciwnicy to też ludzie
![](emotki/yel06.gif)
, zaglądałem dalej na forum, nawet zacząłem się coś miejscami udzielać w tematach ogólnych i odmierzałem czas do powrotu do gry
![](emotki/yel06.gif)
.
Powrót był w listopadzie 2008 pod nowym wcieleniem, tym razem pamiętając o tym co było problemem dawniej, zmieniłem podejście do gry, przede wszystkim wprowadziłem 2 tryby:
- w czasie analizy rozgrywki każdy gracz jest przeciwnikiem
- poza tym czasem każdy gracz jest człowiekiem (nawet
John Black ![](emotki/yel06.gif)
)
i powiem szczerze: środowisko graczy jest świetne, wielu różnych ludzi można poznać (różny wiek / różne zainteresowania / różne światopoglądy) i wygląda na to, że trzyma mnie to dłużej niż same wykresiki i tyle różnych urozmaiceń rozgrywki
![](emotki/yel08.gif)
.
http://farmersi.pl/user.php?id_gra=7724&id=6&id_sz=1&gracz=22858 - moje pierwsze Kansas
http://farmersi.pl/forum_watektresc.php?id_watek=1415&id_temat=15&od=1 - na forum zaglądałem coraz rzadziej, przed znalezieniem tego miałem kilka tygodni przerwy i dosłownie zastanawiałem się wtedy właśnie nad czymś tego typu tylko, że samotnie