autor |
treść |
 
wypowiedzi: 7
wątków: 4 |
Marihuana - najniebezpieczniejszy narkotyk
30.03.2012 (Pt) 20.08 (4804 dni temu)
Od jakiegoś czasu przebywam w Holandii. Jak wszyscy wiedzą, w tamtym kraju popularna "trawka" jest na porządku dziennym. Większość Polaków twierdzi, że jest to narkotyk w ogóle nie szkodliwy dla zdrowia. Ja uważam trochę inaczej. Marihuana jest najniebezpieczniejszym miękkim narkotykiem, z jakim się kiedykolwiek spotkałem. I im dłużej przebywam w Niderlandach, tym bardziej umacniam się w tym stwierdzeniu. Przyznam się szczerze - głosowałem na Ruch Poparcia Palikota, ale wg. Leszka Millera (z dnia 29 marca br.) - "ta naćpana hołota nie powinna nam szkodzić". |
|

wypowiedzi: 29
wątków: 1
|
30.03.2012 (Pt) 21.33 (4804 dni temu)
a ja powiem tak: marihuana nawet nie jest aż tak szkodliwa, nie ma tylu składników szkodliwych, od marihuany ginie o wiele wiele mniej ludzi niż np. od papierosów... ale trzeba przyznać, że często jest ona tym pierwszym krokiem... a i dodajmy, że trzeba umiec palić, żeby sobie nei wyjarać mózgu... |
|
  
wypowiedzi: 17
wątków: 3
|
...
31.03.2012 (So) 00.41 (4804 dni temu)
Nawet witaminy trzeba umieć brać, bo można wziąć za dużo Od marihuany nie da się umrzeć bezpośrednio, człowiek nie jest fizycznie w stanie tyle wypalić żeby przedawkować. |
|

wypowiedzi: 184
wątków: 4
|
Holandia
01.04.2012 (Nd) 21.31 (4802 dni temu)
Właśnie wróciłem z Holandii. Marihuana tam jest na porządku dziennym jarana i nie bardzo rozumiem jak może to szkodzić aż tak,żeby nazwać najniebezpieczniejszym miękkim narkotykiem. Jak przedmówcy wspomnieli - bezpośrednio umrzeć się nie da ( albo jest to ekstremalnie trudne ). Dodatkowo ma się ją z pewnego źródła i idąc do coffee shopu wiesz,co kupujesz. I jest dobra ( pojęcie abstrakcyjne, ale mam nadzieję,że zrozumiałe ). Oczywiście jak ktoś pali 5-10 dżojów dziennie to prędzej czy później mu zaszkodzi, ale w takim razie zakażmy picia alkoholu i palenia tytoniu |
|

wypowiedzi: 29
wątków: 1
|
szkodliwa
01.04.2012 (Nd) 21.35 (4802 dni temu)
w sumie palenie codzienne raczej będzie już być szkodliwe i to czasem już bardzo, więc wystarczy robić to umiejętnie i mózg bedzie cały poza tym jak kolega napisal z pewnego źródła raczej nam nie szkodzi, wiadomo, jeżeli dilerzy nafaszerują ją czymś innym to już moze być jakiś problem, ale np. osobiście wychodowana już nie jest tak niebezpieczna, trzeba tylko uważać, zeby sobie mózgu nie wyjarać |
|
  
wypowiedzi: 9
wątków: 2
|
Hm...
14.05.2012 (Pn) 23.49 (4759 dni temu)
Niby marihuana pomaga osobom cierpiącym na alzheimera. Ja osobiście nie uznaję żadnych używek, nawet papierosów. Myślę, że marihuana źle wpływa na psychikę człowieka. Jak każdy narkotyk otumania i powoduje może z mniejszym natężeniem niż heroina, ale zawsze negatywne zmiany w mózgu. Powoduje również uszkodzenia DNA, które potem wadliwe zostaje przekazane w genach. |
oceny: |
   
wypowiedzi: 715
wątków: 56
|
:-)
15.05.2012 (Wt) 06.40 (4758 dni temu)
Ja osobiście nie uznaję żadnych używek, nawet papierosów. - a jak z kofeiną i etanolem ? To też używki przecież ? |
|

wypowiedzi: 14
wątków: 0
|
...
15.05.2012 (Wt) 07.18 (4758 dni temu)
takie forum to nie miejsce do zwierzeń typu "kto co brał" .... jedni mówią, że wszystko jest dla ludzi... Każda używka ma swoje wady i zalety ( są jakieś ). Ze wszystkich narkotycznych marihuana jako jedyna potrafi leczyć. Mam jaskrę i przyznam się, że palę ... ale nie ten "syf" dostępny na ulicy. Mocniejsze ? Próbowałem, młody gniewny, co to nie On, szczerze nie polecam ! |
|
  
wypowiedzi: 117
wątków: 7
|
a co z uzaleznieniem?
15.05.2012 (Wt) 11.15 (4758 dni temu)
Niech to będzie nawet cudownie bezpieczny narkotyk, który nie powoduje szkód w organizmie (abstrakcja). Bezpieczniejsze od alkoholu, od papierosów jak to mówią niektórzy 9może i mają rację), ale nikt nie poruszył tematu uzależnienia a to już jest bardzo niebezpieczne. Osobiście znam ludzi, którzy palą marihuanę (bezpieczną niż papierosy) cały boży dzień. Cała kasa, ukradziona rodzicom lub obcym idzie na narkotyk, rodzice nie maja na nich wpływu bo uzależnienie jest silniejsze, kiedyś pracowali ale przez nałog stracili pracę, kradną, napadają byle zapalić. Palenie z głową? Ok niech bedzie, ale powiedzcie mi ilu alkoholików mówiło kiedyś, że pije tylko czasami dla relaksu i że kontroluje swoje picie? ...ale to tylko takie moje osobiste odczucie. |
oceny: |

wypowiedzi: 184
wątków: 4
|
@Akeem
15.05.2012 (Wt) 11.37 (4758 dni temu)
Mówimy o dwóch różnych rzeczach - o skutkach jakie wywołuje używka bezpośrednio na organizm i psychicznych.Każda używka uzależnia i jak sam zauważasz - alkoholicy też kradną itp. Poza tym mówimy o skrajnych przypadkach. Ilu jest alkoholików, którzy pracują, w pracy wyglądają normalnie, a wracają do domu i walą połówkę na start ? Jeśli chcemy walczyć z uzależnieniem walczmy z nim całkiem, albo dajmy sobie siana. Argument,że trawa uzależnia nie jest żadnym argumentem w kontekście legalności alkoholu oraz papierosów. |
oceny: |
  
wypowiedzi: 117
wątków: 7
|
uzależnienie
15.05.2012 (Wt) 11.48 (4758 dni temu)
Oczywiście masz rację. W sumie w kontekście tytułu wątku lepiej się uzależnić od marihuany niż od kokainy, heroiny etc... Mi chodzi o to czy uzywka jest bezpieczna. Jeśli mowa o jednym zażyciu ok, bezpieczniejsza, jeśli chodzi o nałog, tak samo niebezpieczna jak inne. Ale rozumiem o co Ci chodzi |
|
 
wypowiedzi: 530
wątków: 46
|
...
15.05.2012 (Wt) 12.18 (4758 dni temu)
Niestety - samo uzależnienia to inny problem i to już własna sprawa każdego, żeby z uzależnieniami walczyć, jeśli oczywiście są one szkodliwe dla nas lub otoczenia. Samo więc twierdzenie, że ktoś kradnie żeby karmić swoje uzależnienie, nie jest dla mnie żadnym argumentem przeciwko maryśce. Zostanie złapany - odpowie za kradzież. Odgórnie przed samym sobą ludzi nie ochronisz. Jeśli ktoś narobi głupstw, długów, oleje obowiązki wobec dzieci itp, bo się uzależni od telewizji, gier komputerowych, zakupów czy hamburgerów też jest potencjalnie szkodliwy społecznie, nawet w znaczeniu kryminalnym - a jednak nie będziemy chyba rozmawiać o prewencyjnym ograniczeniu osobom dorosłym dostępu do telewizji. Innymi słowy - chcesz mieć nałóg - to sobie na niego zarób! |
|
  
wypowiedzi: 209
wątków: 15
|
:)
15.05.2012 (Wt) 14.07 (4758 dni temu)
alkohol, marycha, fajki wszystko to, jest brane(palone,pite), bo ludzie sobie wmawiają, że to jest super, cool, że ich to uspokaja bla bla bla. Ale jakby pomyśleć długoterminowo? Nie, no coś Ty. Po co? Przecież jutro może mnie auto przejechać, po co mam myśleć co będzie za 5 lat? Czyli dochodzimy do wniosku, że te używki opierają się na tym samym mechanizmie co kredyt konsumpcyjny. Szybko, miło i przyjemnie, a co będzie później. ******** mnie to |
oceny: |

wypowiedzi: 184
wątków: 4
|
??
15.05.2012 (Wt) 14.18 (4758 dni temu)
Elrinus, a o czym Ty tak właściwie ? Czytając to odniosłem wrażenie,że jesteś kompletnym abstynentem czegokolwiek. Poza tym pisanie,że wmawiają,że jest super,cool itp. chyba nie przystoi od pewnego poziomu. Lubić już nie można ? Jak komuś piwo smakuje albo wódka to nie może się napić ot tak ? Robi to, bo wmawia sobie,że będzie super ? Eee chyba nie tak. Puenta - zapytanie WTF jest chyba najadekwatniejsze. Używka działa w krótkim terminie po zażyciu lub nawet w trakcie, efekt mija po kilkunastu minutach, czasem po paru godzinach. Gdzie tu kredyt, który bierzesz teraz, a pierwszą ratę do spłaty masz za miesiąc czy dwa ? Może źle rozumiem Twoją wypowiedź albo Ty źle wyraziłeś swoje myśli - dla mnie jest kompletnie niezrozumiała. Co ma wspólnego napicie się piwa z tym,co będzie za 5 lat ? |
|
  
wypowiedzi: 209
wątków: 15
|
właśnie o tym
15.05.2012 (Wt) 14.40 (4758 dni temu)
przemyśl dokładniej i nie tak dosłownie kredyt działa tak samo. Bo to nie o kasę chodzi a o rzecz, którą za nią nabędziesz. Czyli tzw odwrotne "oszczędności". Bo chce mercola, idę biorę kredyt mam mercola. A później na niego "oszczędzam" czytaj oddaje kasę bankowi i to dużo więcej niż pożyczyłem. |
|
 
wypowiedzi: 530
wątków: 46
|
@elrinius
15.05.2012 (Wt) 14.47 (4758 dni temu)
alkohol, marycha, fajki wszystko to, jest brane(palone,pite), bo ludzie sobie wmawiają, że to jest super, cool, że ich to uspokaja bla bla bla. Zgodziłbym się gdybyś zastąpił 'brane' przez 'nadużywane'. Kwestia po prostu rozsądnych ilości - tak samo jak z np. pizzą. Pizza jest pyszna ale nikt rozsądny nie wsuwa pizzy codziennie. Kawa jest super, ale nie piję więcej niż 3 dziennie. Itp itd - najważniejsze, żeby nie przytłaczać organizmu ilościami. |
|

wypowiedzi: 184
wątków: 4
|
@Elrinius
15.05.2012 (Wt) 14.58 (4758 dni temu)
Wracamy do pkt. wyjścia czyli uzależnienia. Ale temat jest o narkotyku, a nie uzależnieniach Uzależnienie swoją drogą, ale czy to alkohol,tytoń czy "zioło" to jeden pies. Samo uzależnienie to efekt przyzwyczajenia organizmu do czegoś, pogłębiony aspektem psychologicznym i nie ważne co to będzie za używka. |
|
   
wypowiedzi: 715
wątków: 56
|
Witam znaczniejszego bojownika ponownie w grze :-)
15.05.2012 (Wt) 15.05 (4758 dni temu)
Pizza jest pyszna ale nikt rozsądny nie wsuwa pizzy codziennie. Ale czemu na starcie obrażasz społeczność studentów mieszkających w akademikach  . Nałogi trzeba starannie dobierać i tyle w tym temacie można powiedzieć  . (sprawdziłem i na chwilę obecną najprawdopodobniej nie ma dokładnie takiego zlepku słów w internecie, więc przypiszę sobie jego autorstwo  ) |
|
  
wypowiedzi: 209
wątków: 15
|
fakt
15.05.2012 (Wt) 15.07 (4758 dni temu)
Fakt. Nadużywane. Chociaż dla mnie fajki i narkotyki są z definicji nadużywane. |
|

wypowiedzi: 184
wątków: 4
|
Z definicji...
15.05.2012 (Wt) 15.19 (4758 dni temu)
Czyli jeden joint miesięcznie to nadużywanie ? :> Czepiam się wiem, ale zachowujecie się jakby ludzie palili to jak fajki. Są tacy - pewnie, ale się z tym nie afiszują, a są tacy co raz na ruski rok zapalą ot tak,żeby zapalić... To jak z wyjściowym piwem w pubie. Raz na tydzień idzie człowiek do pubu na parę piw - nadużywa ? |
|
  
wypowiedzi: 209
wątków: 15
|
Marycha
15.05.2012 (Wt) 16.51 (4758 dni temu)
Jeden joint na całe życie to dla mnie nadużycie |
|
 
wypowiedzi: 588
wątków: 61
|
medycyna
15.05.2012 (Wt) 19.47 (4758 dni temu)
"Każda używka ma swoje wady i zalety ( są jakieś ). Ze wszystkich narkotycznych marihuana jako jedyna potrafi leczyć." To akurat kłamstwo i to duże. Amfetamina przez wiele lat była dostępna w aptekach, jako normalny, legalny lek. Obecnie bywa wykorzystywana do leczenia ADHD i narkolepsji. A do końca lat 60 w USA można ją była kupić bez recepty (ze względu na działanie pobudzające i stymulujące, pozwala zachować przytomność umysłu przez wiele godzin, niestety zaburzanie odczuwania głodu i zmęczenia ma wady, powoduje, ze osoba pod wpływem mogła przez długi czas rezygnować ze snu i jedzenia). Morfina to niezwykle silny środek przeciwbólowy. Heroina nie jest stosowana ze względu na zbyt wysoki wskaźnik uzależnień, ale była stosowana jako lek przeciwbólowy, przeciwkaszlowy, przy leczu chorób ukłądu oddechowego. Kokaina jest stosowana w okulistyce i laryngologii (dokłądnie jej roztwór), była też używana w leczeniu bólu zębów. Co do samej marihuany jest ona uważana za bezpieczniejszą od papierosów i alkholu. Wykazały to nawet badania prowadzone przez WHO. Sama jestem zwolenniczką zalegalizowania. Co mnie obchodzi co palą, wdychają i jedzą ludzie? A zalegalizowania istotnie zmiejszy np. działalność dealerów pod szkołami. W nadmiarze wszystko szkodzi: alkohol, kawa, papierosy, narkotyki, słodycze, jedzenie, napoje gazowane, internet, telefon komórkowy, telewizja.... |
|

wypowiedzi: 178
wątków: 8
|
jointy
15.05.2012 (Wt) 19.51 (4758 dni temu)
@elrinius - nigdy nie paliles 'trawy'? czy dokonałeś 'nadużycia'? jak nie paliles, to niezbyt jesteś uprawniony, by krytykowac. a jesli paliles - to jakie ma znaczenie, ze nazwiesz to jako 'nadużycie'? z tego co wiem to chyba co najmniej polowa nastolatków chociaz raz paliła marihuane. jest to mniej szkodliwe niż palenie papierosów. równie szkodliwe jak picie piwa. piwo to też nadużycie? sex moze też? czekolada? ja tam lubie takie nadużycia. imho 'użycie' i 'nadużycie' to dwie zupełnie różne rzeczy. |
oceny: |
  
wypowiedzi: 209
wątków: 15
|
...
15.05.2012 (Wt) 20.24 (4758 dni temu)
Nigdy, ale miałem okazję oglądać ludzi, którzy byli najarani, i zgubne skutki tego. Dealer to nie firma. Nigdy nie wiesz co palisz. Seks z żoną albo narzeczoną ok, ale w dyskotece możesz się ładnie nabrać |
oceny: |
   
wypowiedzi: 323
wątków: 13
|
:)
15.05.2012 (Wt) 20.28 (4758 dni temu)
Z przymrużeniem oka Używki 4 x P Prochy(narkotyki), picie, palenie, pie rdo....lenie Nie używam tylko prochów Nie namawiam ale fajnie sobie poużywać trzech pozostałych używek bo kiedy już nie będzie można (z różnych względów) to zostanie nam tylko: plucie i pi er dzenie |
oceny: |
   
wypowiedzi: 172
wątków: 2
|
:-)
15.05.2012 (Wt) 20.36 (4758 dni temu)
akukuu, nareszcie jakiś konstruktywny głos w dyskusji  brawo! |
|
   
wypowiedzi: 715
wątków: 56
|
...
15.05.2012 (Wt) 21.05 (4758 dni temu)
Seks z żoną albo narzeczoną ok, ale w dyskotece możesz się ładnie nabrać Powiało ortodoksją |
|
   
wypowiedzi: 609
wątków: 7
|
@pantera
15.05.2012 (Wt) 21.12 (4758 dni temu)
"jak nie paliles, to niezbyt jesteś uprawniony, by krytykowac" a jak nie mordowałem to też nie mam prawa krytykować mordowania? Jako argument w dyskusji dość cienkie |
oceny: |

wypowiedzi: 178
wątków: 8
|
@galmari
15.05.2012 (Wt) 21.19 (4758 dni temu)
palenie to czynność dotycząca palącego, a mordowanie to czynność dotycząca innej osoby. wolność jednostki konczy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej jednostki. jeśli paląc nie naruszasz wolności drugiej jednostki (np. poprzez bierne palenie, ryzyko na drodze czy koszty hospitalizacji), to nikt nie powinien się wtrącać i oceniać. |
|

wypowiedzi: 228
wątków: 3
|
:p
15.05.2012 (Wt) 21.27 (4758 dni temu)
jak dla mnie- NIECH PALĄ! jeśli chcą? to w czym problem? ich ciało, ich umysł. Zrobić tylko ograniczenie wiekowe sprzedaży jak przy alkoholu i fajkach. Skoro leczymy za nasze podatki tych, którzy pochorowali się w efekcie długotrwałego plaenia fajek, picia wódy, czy seksu z kim popadnie - to dlaczego tyle dyskusji nad marychą? Jedyna używka, dzięki której wzrośnie pkb  bo nażreć się trzeba ! Oczywiście, że jest druga strona medalu- totalne nadużywanie marihuany- znam kilku kolegów, którzy mają dzięki temu papkę z mózgu, no ale cóż - widać natura eliminuje idiotów. Oby tylko dobór naturalny nie rozprzestrzeniał tej zarazy dalej i git majonez |
|
   
wypowiedzi: 323
wątków: 13
|
:)
15.05.2012 (Wt) 21.38 (4758 dni temu)
Kto pije i pali ten nie ma robali oooo a kto uprawia sex jest zdrowszy od abstynenta Skąd my znamy te powiedzonka "wk u r wiona bo jej nikt nie w y ru chał" albo " wali mu w beret bo mu kobieta nie dała" Rzeczy należy nazywać po imieniu a nie jakieś zdziwianie ... |
|
   
wypowiedzi: 609
wątków: 7
|
@pantera
15.05.2012 (Wt) 21.40 (4758 dni temu)
moja wypowiedź nie dotyczyła samego problemy używania używek ale argumentacji jakiej użyłeś broniąc swoich racji. Próbujesz ograniczyć wolność czyjejś wypowiedzi wprowadzając jakieś dziwne ograniczenia związane z doświadczeniem  Sam osobiście nie próbowałem popełnić samobójstwa ale krytykuję to i w dyskusji zawsze będę temu przeciwny  Mam nadzieję, że teraz rozumiesz o co mi chodzi |
|
 
wypowiedzi: 18
wątków: 1
|
no chyba nie najniebezpieczniejszy
15.05.2012 (Wt) 22.49 (4758 dni temu)
Ja sobie smaże czasami jak jest jakaś zrzutka i to, że jest najniebezpieczniejszym narkotykiem to jakis walek. Nigdy co prawda innych nie bralem ( i nie zamierzam), ale widzialem ludzi co bakali i po białym- to dwie różne bajki. Czasem wolę się ściepnąć niż obalać flaszke, bo jest lepsza faza moim zdaniem. Ten kto nie próbował to niech sie nie odzywa najlepiej, bo tak mówią najczęściej ci co za dużo się tefauenu naoglądali i nie mają pojęcia o czym mówią. |
|
   
wypowiedzi: 609
wątków: 7
|
hehe
15.05.2012 (Wt) 23.20 (4758 dni temu)
Jak dla mnie od TVN niewiele się różnisz |
|
  
wypowiedzi: 209
wątków: 15
|
Drago SZEF:) Wódki mu
15.05.2012 (Wt) 23.34 (4758 dni temu)
E tam Zylo ortodoksją, po prostu trzeba liczyć się z konsekwencjami nurzania się w kloace Drago ma rację  Natura ma swoje sposoby. A co do pieczarka, to zastanawiam się co on tu w ogóle robi |
|
 
wypowiedzi: 18
wątków: 1
|
Marihuana - najniebezpieczniejszy narkotyk
15.05.2012 (Wt) 23.52 (4758 dni temu)
No to ja raczej nie wiem co wy robicie w tym temacie. Nigdy nie paliliście- pewnie nawet nie widzieliście sprutej osoby nie mówiąc już o rozmowie z kimś kto choćby próbował, a się wypowiadacie. Takiego kogoś nazywa się ignorantem. |
|
   
wypowiedzi: 609
wątków: 7
|
A tak w sumie to:
16.05.2012 (Śr) 00.00 (4758 dni temu)
pije, palę, zdarzyło mi się spróbować parę innych nałogów (to trzeci na p to żaden nałóg  ) ale nigdy nie wpadłem na pomysł, żeby to propagować. Moja sprawa i tyle. Można sobie dyskutować o dyskusji palenia nad jaraniem i to jest nawet zabawne dopóki padają jakieś sensowne argumenty. Ale odnoszę wrażenie, że dzisiaj już ich nie będzie |
|
 
wypowiedzi: 530
wątków: 46
|
@elrinius
16.05.2012 (Śr) 00.05 (4758 dni temu)
Dealer to nie firma. Nigdy nie wiesz co palisz. Seks z żoną albo narzeczoną ok, ale w dyskotece możesz się ładnie nabrać Dokładnie! Gdybym nie miał jeszcze zdania na ten temat, to przekonałbyś mnie całkowicie do legalizacji. |
|
 
wypowiedzi: 18
wątków: 1
|
Marihuana - najniebezpieczniejszy narkotyk
16.05.2012 (Śr) 00.15 (4758 dni temu)
Temat był troszku inny. Chodziło mi głównie o to czy jest najniebezpieczniejszy? No chyba nie, bo nie uzależnia i to jest jego zaleta. Różnica pomiędzy palenie trawy, a ćpaniem? Taka jak między piciem a chlaniem. Czy ćpam? Codziennie nie palę, więc raczej nie. Popadam z tego powodu w długi? W portfelu coś zawsze mam. Nie zdaje z tego powodu? Jedno zagrożenie, więc raczej nie. Nie wiem o co spór, ale pogadać zawsze można.
Zwykła używka jak alkohol, papierosy i kawa tylko, że nielegalne i to wszystko. |
|

wypowiedzi: 184
wątków: 4
|
@lynk do dyskusji
17.05.2012 (Cz) 15.31 (4756 dni temu)
A tutaj malutki link co do niebezpieczeństw http://www.joemonster.org/art/20103/Marihuana_jako_lekarstwo_doskonale |
|
  
wypowiedzi: 9
wątków: 0
|
Nie uzależnia??? LOL
17.05.2012 (Cz) 22.12 (4756 dni temu)
Paliłem ponad 14 lat - nałogowo - cały dzień i całą noc czasami do porannego słońca Trawka uzależnia na maksa - potrzebowałem z 3 ostre lata żeby ogarniać rzeczywistość, z czego pierwszy rok był ciężki i straciłem prawie wszystko na czym mi zależało... a do tego szukałem zastępstwa w alkoholu, szlugach i innych. Wszelkie objawy odstawienia, oprócz oczywiście fizycznej delirki itp. chociaż brak apetytu i ospałość, apatia chyba do fizycznych można zaliczyć. ...ale tak, jak zaczynałem jarać w podstawówce, aż do liceum to też mądry byłem " JARAć trzeba z głową" - mówiłem. |
|