gry online

 tematów: 33      wątków: 2617      wypowiedzi: 27.803
autor: fraza:
jeśli chcesz brać udział w dyskusji zaloguj się: użytkownik: hasło:
Podsumowanie aktywności na forum w ciągu ostatnich 24 godzin

Forum >> Hyde Park >> Nawróciłem się....

system automatycznej korekty błędów

autor treść
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

Nawróciłem się....
03.02.2013 (Nd) 21.52 (4181 dni temu)
Tak, nawróciłem się. Odnalazłem wiarę, znalazłem odpowiedzi na podstawowe pytania. Przystąpiłem do Polskiego Kościoła Latającego Potwora Spaghetti.

Nie śmiejcie się - to prawdziwa religia, z prawdziwymi przykazaniami, prawdami wiary i świętami.
Wkrótce zostanie oficjalnie zarejestrowana jako wyznanie (a niech spróbują odmówić rejestracji!)

zachęcam od poznania bliżej tej religii na http://kosciol-spaghetti.pl. Przyłączcie się! Jego Makaronowatość kocha was wszystkich!

poniżej "przedrukowuje" podstawowe zasady tej religii:


Kościół Latającego Potwora Spaghetti istnieje już od setek lat. Dopiero niedawno jednak stał się znany, głównie za sprawą tego listu, który opublikował wyznawca Bobby Henderson w maju 2005 roku, będąc zaniepokojonym faktem, że w niektórych szkołach w Stanach Zjednoczonych planowano wprowadzić do programu nauczania kreacjonistyczną teorię Inteligentnego Projektu (Inteligent Design) na równi z teorią Ewolucji.



Nasz Kościół liczy sobie miliony, a nawet tysiące wiernych. Dlatego też, jest powszechnie uznawany za pełnoprawną religię. Uznają go również i jego przeciwnicy - głównie fundamentalistyczni Chrześcijanie, którzy nie mogą ścierpieć faktu, że nasz Bóg ma większe kulki niż ich.



Powszechne jest mniemanie, że nasz Kościół jest wyłącznie satyrą, która powstała w opozycji do kreacjonistycznej wizji stworzenia Świata. Jest to nieprawda, Kościół Latającego Potwora Spaghetti jest prawdziwy i całkowicie prawomocny. Poparty jest licznymi dowodami naukowymi, a każda treść wydająca się śmieszna i humorystyczna, jest taka wyłącznie przez przypadek.

Pastafarianizm jest prawdziwą religią!

Naszym jedynym dogmatem jest brak dogmatu. Nie stosujemy żadnych regulacji i nakazów. Podejście do wiary każdego z wyznawców jest indywidualne, nie odprawiamy żadnych rytuałów, mszy ani modłów czy innych tego typu głupot. Nie ma żadnej fizycznej zwierzchności i każdy z członków naszej wspólnoty ma prawo głosu o tym, czym faktycznie jest nasza religia i dokąd zmierza.



Często trudno to wytłumaczyć ludziom niezaznajomionym z naszymi przekonaniami. Są jednak pewne podstawowe elementy naszej wiary, na których się opieramy:



- Wierzymy że Piraci, pierwsi Pastafarianie, byli spokojnymi, szlachetnymi odkrywcami, którzy wyłącznie przez konsekwentną chrześcijańską propagande mają teraz opinię bezwzględnych kryminalistów,

- Lubimy piwo,

- Każdy piątek jest świętem,

- Nie traktujemy siebie zbyt poważnie,

- Uwielbiamy sprzeczności.



Jeżeli macie jakieś pytania, zapraszam do napisania do nas



Ideą wiary w Latającego Potwora Spaghetti jest szerzenie tolerancji i zdrowego rozsądku wśród ludzi. Nie jesteśmy antyreligijni, choć dla niektórych może tak to wyglądać. My po prostu jesteśmy przeciwko wszystkim szaleństwom, które w imię religii się wyprawia.



Pastafarianizm, jak już wspominaliśmy, wyszedł z ukrycia w Stanach Zjednoczonych, jednak niezliczone objawienia i niezbite dowody istnienia Jego Makaronowatości szybko przekonały ludzi na całym świecie, w Polsce też. Jesteśmy oficjalnymi przedstawicielami Pastafarianizmu w naszym kraju, mamy błogosławieństwo pierwszego Mesjasza naszej religii - Bobby'ego Hendersona, niech jego życie po wsze czasy wypełnia Święte Pełnoziarniste Spaghetti.


Osiem "Naprawdę wolałbym byś nie..."



Chociaż Jego Makaronowatość nie ustanowił żadnych przykazań, za których łamanie szłoby się do piekła czy gdziekolwiek indziej gdzie nie można pić piwa, to dał nam osiem zwięzłych wskazówek, dotyczących rzeczy, których wolałby abyśmy nie robili:



1. Naprawdę wolałbym byś nie zachowywał się jak jakiś świętoszkowaty dupek, gdy opisujesz moją Makaronowatą Dobroć. Jeśli ktoś we mnie nie wierzy to spoko. Naprawdę, nie jestem przecież próżny. Nie zbaczajmy jednak z tematu bo to nie o to chodzi.



2. Naprawdę wolałbym byś nie wykorzystywał mojego istnienia do agresji, zniewalania, karania, patroszenia i/lub sam wiesz, bycia niemiłym dla innych. Nie wymagam żadnych ofiar, a czystość jest ważna w przypadku wody pitnej a nie ludzi.



3. Naprawdę wolałbym byś nie oceniał ludzi ze względu na ich wygląd, sposób ubierania, mówienia czy też... wiesz co, bądź po prostu miły ok? I wbij to sobie do głowy: kobieta = człowiek, mężczyzna = człowiek. Jedno i to samo. Jedno nie jest lepsze od drugiego, no chyba że chodzi o wyczucie mody gdyż, wybacz mi, ale dałem to kobietom i niektórym facetom, którzy wiedzą jaka jest różnica między kolorem morskim a fuksją.



4. Naprawdę wolałbym byś nie odbywał stosunku, który jest niemoralny dla Ciebie, lub Twojego chętnego, zgadzającego się partnera, dorosłego tak na ciele, jak i umyśle. Jeśli ktoś się z tym nie zgadza to niech spada, chyba że to też jest dla niego niemoralne, to niech wyłączy wtedy telewizor i pójdzie na spacer dla odmiany.



5. Naprawdę wolałbym byś nie sprzeciwiał się fanatycznym, mizoginistycznym, nienawistnym pomysłom innych kiedy jesteś głodny. Zjedz coś, a potem zajmij się tymi gnojkami.



6. Naprawdę wolałbym byś nie budował kosztujących wiele milionów złotych kościołów/meczetów/kapliczek dla mej Makaronowatej Wspaniałości, gdy te pieniądze można by o wiele lepiej wydać (wybierz sam A. zwalczyć ubóstwo, B. znaleźć lekarstwo na choroby, C. żyć w pokoju, namiętnie kochać, no i obniżyć koszty kablówki. Mogę być Nieodgadnioną Węglowodanową Wszechwiedzącą Istotą, jednak nie przeszkadza mi to w czerpaniu przyjemności z prostych rzeczy. Wiem co mówię - JESTEM przecież Stwórcą.



7. Naprawdę wolałbym byś nie rozpowiadał ludziom wkoło że przemawiam do Ciebie. Nie jesteś aż tak interesujący. Zrozum to. Mówiłem Ci przecież byś kochał swych bliźnich, rozważ to.



8. Naprawdę wolałbym byś nie robił innym tego czego byś nie chciał by oni robili Tobie, no... wiesz, chyba że lubisz rzeczy związane z dużą ilością lateksu/skór/lubrykantów/Las Vegas, to tego też raczej nie rób. Jeśli druga osoba też to lubi (Pamiętaj jednak o punkcie czwartym) to działajcie, róbcie zdjęcia, ale na miłość Makaronu, użyjcie PREZERWATYWĘ!!! Naprawdę, to tylko kawałek gumki, jeżeli nie chciałbym by TO było przyjemne, dodałbym Wam jakieś kolce, albo coś.




Święta



W tradycji pastafariańskiej istnieje kilka luźno przestrzeganych świąt. Są to:



"Święta"



Czas przypadający, o dziwo, w tym samym okresie co chrześcijańskie "Boże Narodzenie". Nazywamy je po prostu "Świętami", przez co zwrot "wesołych Świąt" jest wspólny dla wszystkich. Każdy Pastafarianin celebruje Święta jakkolwiek mu się podoba. Dobrym pomysłem jest oglądanie "Kewina samego w domu" popijając grzane piwko.



"Pastehach"



Święto przypadające na początek wiosny. Podobno pokrywa się w czasie z żydowskim świętem "Pesach". W tym czasie zaleca się spożywanie w jeszcze większym natężeniu ciała Jego Makaronowości, czyli no... makaronu. Sławimy wtedy również widoczne momenty dotknięcia Jego Makaronowatą Odnogą i każdy powinien wspomnieć choć raz, kiedy to sam został tak dotknięty.



"Ramendan"



Nie mylić z muzułmańskim świętem Ramadanu, choć znów trzeba przyznać, że czasowo oba święta są zbieżne. W tym czasie staramy się jeść dużo spaghetti i przy takim posiłku rozmyślamy nad starymi dobrymi studenckimi czasami i chwalimy Jego Makaronowatość za to jak wiele udało nam się osiągnąć od tego czasu za Jego sprawą.



"Święto mówienia niczym Pirat"



Przypada na 19 września. Jest to święto międzynarodowe, nie tylko dla Pastafarian (czyżbym widzał w tym znamiona dotyku Jego Makaronowatej Odnogi?). W tym czasie chwalimy nasze pirackie korzenie.



"Każdy Piątek"



Wiadomo, że każdy piątek też jest świętem. No bo jakżeby inaczej?!


Niebo



Koncepcja Nieba dla każdego Pastafarianina jest dość prosta. Składa się z wielu elementów, które każdy dobrze postępujący wielbiciel Latającego Potwora Spaghetti uzna za Niebo dla siebie.



Lubisz sernik? W Niebie będzie cukiernia z wszelkiego rodzaju sernikami tylko dla Ciebie! Masz ochotę na chipsy? Będzie ich pod dostatkiem w najbliższym darmowym sklepie, a w dodatku nigdy nie pójdą Ci w boczki!

Takich miejsc jest w Niebie pełno, można się między nimi przemieszczać dzięki zaawansowanemu systemowi gryficznego transportu lotniczego, lub zamieniając się w ptaka czy smoka (no chyba że ktoś boi się latać to zawsze może zamienić się w pociąg, albo cuś...).



Oprócz tych indywidualnych zmiennych miejsc dostępnych dla Niebiańskich Pastafarian, są też często powtarzane, stałe elementy Makaronowatego Nieba, takie jak:



- Piwne Wulkany, jak okiem sięgnął, różniące się typem wylewającego się piwa!

- Fabryka Striptizerek, tak damskich, jak i męskich (w zależności od upodobania).

- Znajomy Karzeł, który został stworzony na samym początku przez Jego Makaronowatość. Można z nim usiąść, napić się piwa i pogadać, koleś zna multum ciekawych historyjek (w końcu był przy początku Świata!), a co najważniejsze - jest naprawdę klawy.

- Szerokie rzeki whisky (czy też whiskey), dżinu, lemoniady itp. Bagna likieru, ciepłej czekolady i ajerkoniaku.

- Drzewka, na których rosną małe, słodkie kociaczki (te najsłodsze, robiące tak "mi... mi..." sami wiecie).

- Darmowy, szerokopasmowy Internet.

- Wiele, wiele innych.
  
oceny:   
wypowiedzi: 150
wątków: 5
Jestem w szoku :o
03.02.2013 (Nd) 23.27 (4181 dni temu)
Jestem w szoku. Naprawdę. Zatkało mnie. Do niedawna Szeryf uważał, że "religie są źródłem zła". A teraz sam znalazł swoją wiarę i zaczął wierzyć.

A tak całkiem serio, czuję, że to kolejna, trochę żałosna prowokacja. Tym razem będziemy dyskutować o tym, dlaczego Chrześcijaństwo, Islam, Judaizm, Hinduizm, czy Buddyzm jesteśmy w stanie przetrawić, a takie pseudo "religie" jak Kościół SubGeniuszu, Latającego Potwora Spaghetti, czy Niewidzialnego Różowego Jednorożca uważamy za jakąś parodię, a nie jako wyznania tej samej rangi, co wymienione wcześniej. A taki wstęp ma za zadanie tylko podgrzać atmosferę i wywołać ożywioną dyskusję.

A jeżeli się mylę, i Szeryf naprawdę zaczął w to wierzyć... to czekam na w pełni naukowy dowód na jego istnienie (@szeryf:"jeśli miałbym choć jeden naukowy dowód, na istnienie Boga, od razu stałbym się wierzący." ), i być może od jutra zacznę zbierać ekipę i zakładam Kościół Bielizny Suszonej na Świeżym Powietrzu. A co, niech będzie równie niedorzecznie. Tylko niech mi nikt nie mówi, że moja wiara to nie wiara, że nie jest prawdziwa i całkowicie prawomocna, oraz dodatkowo poparta licznymi dowodami naukowymi
oceny:   
wypowiedzi: 32
wątków: 2
@gielo
03.02.2013 (Nd) 23.43 (4181 dni temu)
Tą wypowiedzią poparłeś argumenty szeryfa, chociaż zakładam że miałeś inny zamiar.
oceny:      
wypowiedzi: 150
wątków: 5
?
03.02.2013 (Nd) 23.56 (4181 dni temu)
kacperp, proszę, oświeć mnie, bo ja tego nie widzę.
wypowiedzi: 15
wątków: 0
No przeca
04.02.2013 (Pn) 00.28 (4181 dni temu)
FSM jest odpowiedzią na wszystko - i jeśli tego nie widzisz, to naprawdę żal mi Ciebie...
wypowiedzi: 609
wątków: 7
:)
04.02.2013 (Pn) 18.14 (4180 dni temu)
Szeryfie, brawo! Lepsza jest wiara w Makaron niż pseudonaukowe argumenty na wytłumaczenie wiary w kosmitów
wypowiedzi: 122
wątków: 3
Naprawdę wolałbym...
04.02.2013 (Pn) 18.56 (4180 dni temu)
żebyś Szeryfie przestał traktować Farmersów, jedną z moich ulubionych gier ever bez podziału na kategorie, jako tubę do głoszenia własnych tez światopoglądowych. Oczywiście gra jest Twoja, serwer Twój i Twoje święte prawo do robienia tego, tak więc nie traktuj tego jak przykazania, a jedynie wyraz moich poglądów, które ostatnio coraz częściej mają zamiar ewakuować się z tej gry.

P.S. Żeby prościej wyrazić o co mi chodzi - dyskusje na formu czy w SB mi nie przeszkadzają (wręcz przeciwnie, bywają ciekawe); tendencyjne sondy czy wielka reklama nowego wyznania Szeryfa na stronie głównej już tak.
oceny:   
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

re...
04.02.2013 (Pn) 21.56 (4180 dni temu)
drogi myrkul - ale przecież te tendencyjne sondy i inne 'prowokacje' prowokują właśnie do różnych ciekawych dyskusji na forum.

Farmersi to z jednej strony najlepsza na swiecie gra ekonomiczna, a z drugiej strony forum wymiany myśli miedzy inteligentnymi, sympatycznymi osobami o otwartych umysłach i dużej tolerancji. czyż nie?

oczywiście nikt nie musi w tej wymianie partycypować. niektórzy lubią, niektórzy nie.

"Kościół makaronu" na który ostatnio wpadłem bardzo mnie rozbawił i uznałem, że jest to akcja warta promowania. co niniejszym czynię.

każdy może w Farmersach promować różne pomysły, filmy, książki, czy strategie gry. niektórzy to robią, a inni wolą dobre pomysły zachować dla siebie.

ja lubię się dzielić. stąd m.in. ta inicjatywa. zapraszam też wszystkich do 'znajomości' na FB (jestem na https://www.facebook.com/tomasz.smieszkol), gdzie czasem wrzucam rzeczy, które mnie pozytywnie zaskakują. i jednoczesnie lubię poznawać pozytywne rzeczy od innych osób.

myrkul - naprawdę nie rozumiem, czemu aż tak ci to przeszkadza...
nikt ci niczego nie narzuca, nikt nie ogranicza twojej wolności. jedynie w zakresie twojej percepcji pojawiła się inicjatywa, którą masz wolność kompletnie zignorować. i tyle.

można rozpatrywać to tez w zakresie memetyki - zostałem zarażony memem, który dalej rozprzestrzeniam. mem szuka kolejnych 'nosicieli' o specyficznych cechach. ty nie masz tych cech, więc mema odrzucasz. on się nie pogniewa. ty też nie powinieneś się na niego gniewać. ani na "rozsiewców" memów. to natualny i powszechny proces.
  
oceny:   
Klub Farmera
wypowiedzi: 579
wątków: 13

nawrócenie...
01.11.2013 (Pt) 23.29 (3910 dni temu)
W nawiązaniu do nawrócenie polecam artykuł:
http://www.rp.pl/artykul/61991,1061448-Pomoc-przychodzi.html?p=1
oceny:   
Zielone Wzgórze
wypowiedzi: 133
wątków: 5

Czytałem ten artykuł
01.11.2013 (Pt) 23.52 (3910 dni temu)
Oczy przecierałem i nie mogłem uwierzyć,
ale to jest tak, że dopóki ktoś nie zostanie dotknięty prawdziwą wiarą
to widzi tylko rytuał kościelny.
oceny:   
wypowiedzi: 142
wątków: 4
...
02.11.2013 (So) 01.08 (3910 dni temu)
bo wejść na pastwisko Pana to odszukać siebie ... prawdę o szczęściu i drodze ku wieczności ... Pan wskazuje mi drogę ... zamykam oczy i idę w ufności a On sprawia że czuję się wolny ... wierzę że to właściwa droga i podobnie jak Fraterr ufam ... bo ten dotyk sprawił że właśnie w kościele przestałem widzieć cotygodniowy rytuał ...
oceny:      
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

Wyznawcy Słońca zarejestrowani, Potwór dalej w niełasce...
04.11.2013 (Pn) 16.59 (3907 dni temu)
Zrodlo: http://www.kosciol-spaghetti.pl

Dzisiaj jest kolejny dzień, w którym możemy się przekonać, że w Polsce urzędnicy mają cudowną moc oceniania wiary w wierze i tylko od ich dobrej woli, a nie od poszanowania przepisów i Konstytucji, zależy jak traktowani są poszczególni obywatele. Jak donosi Rzeczpospolita Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji właśnie zarejestrowało nowy związek wyznaniowy tzw. Wyznawców Słońca, których pozbawiona praktycznie zasad wiara, opiera się na "libacjach" i "imprezach".

No cóż, osobiście chcemy złożyć gratulacje Wyznawcom Słońca, którzy mogą się cieszyć obecnie już wszystkimi swobodami i uznaniem, jak inne pełnoprawne religie. Latający Potwór Spaghetti jak najbardziej wspiera dążenie do samorealizacji duchowej, każdymi drogami, nie wspominając o tym, jak bardzo kocha imprezy

Niemniej, ta decyzja Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, w odniesieniu do naszych starań o rejestrację, jest co najmniej kuriozalna. Nie wiem jak Wy drodzy Pastafarianie, ale my czujemy wielką niesprawiedliwość z tego tytułu. Wychodzi na to, że słowo jednych obywateli (bo wszakże tylko o deklarację wiary tutaj chodzi) jest brane ponad słowo innych, bo jakże może być inaczej, skoro my także, jak Wyznawcy Słońca wypełniliśmy wszystkie warunki formalne wymagane do rejestracji?

Może różnica leży w tym, że Minister Boni słońce może dostrzec na co dzień z okien swojego gabinetu, a Latającego Potwora Spaghetti nie, bo On znajduje się między zwykłymi ludźmi? Może aby uwierzyć trzeba ujrzeć? Jednak czy nie za to właśnie został skarcony niewierny Tomasz? Zaiste niezbadane są ścieżki polskiej biurokracji...
  
wypowiedzi: 94
wątków: 8
Warunki do spełnienia
06.11.2013 (Śr) 11.51 (3905 dni temu)
a może nie zostało dopełnione coś co opisane jest tutaj

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2683



Forum >> Hyde Park >> Nawróciłem się....