12.05.2013 (Nd) 20.30 (4083 dni temu)

No i a propos dziennikarskiej rzetelności:
"Norweski Komitet Noblowski (nor.: Den Norske Nobelkomite) - jest komisją nominującą do Pokojowej Nagrody Nobla. W jej skład wchodzi pięciu członków mianowanych przez norweski parlament odpowiadających za skład i pracę tego organu."

12.05.2013 (Nd) 22.33 (4083 dni temu)

ja TV od dawna nie oglądam. ale ostatnio przerzuciłem się na oglądanie Youtube.
odkryłem sporo niesamowitych kanałów.
polecam szczególnie:
https://www.youtube.com/user/Vsauce
https://www.youtube.com/natgeo
https://www.youtube.com/JoePenna
https://www.youtube.com/SmarterEveryDay
https://www.youtube.com/user/Media2000Corp
https://www.youtube.com/greymatter
https://www.youtube.com/user/soulpancake

są tam setki krótkich, niesamowitych filmików. można oglądać godzinami. sto razy lepsze niż jakakolwiek telewizja.

12.05.2013 (Nd) 23.42 (4083 dni temu)

Myślę, że trzeba przede wszystkim spojrzeć na to, co kupią ludzie. A ludzie kochają sensację. Nie prawdę, ta ma znaczenie drugorzędne. Niestety dziennikarz to zawód, najczęściej pracuje dla gazety, która jest biznesem. A biznes polega na zarabianiu pieniędzy, a aby zarobić pieniądze trzeba sprzedawać produkty. Więc dziennikarzom płaci się na sensację.

13.05.2013 (Pn) 00.26 (4083 dni temu)

Moim zdaniem to że ludzie tak uwielbiają sensację nie do końca jest prawdą. Jest to wygodne wytłumaczenie dlaczego nie robi się porządnych i rzetelnych reportaży, programów, nie porusza się innych ciekawszych tematów. Ludzie oglądają to. Bo co innego mają do wyboru? Inny kanał z podobnymi programami? 20 raz ten sam film? Czy kolejną wariację na temat "mam talent"?
W moim otoczeniu coraz więcej osób ogranicza oglądanie telewizji bo jest do niczego. Gazety są przeglądane od niechcenia, bo trudno się całkiem oderwać od wszystkiego. I robi się z nas "przygłupów goniących za sensacją".

@galmari - tylko problem jak tego polityka posłuchać przez te pół godziny (poza wystąpieniem w sejmie). Bo jeśli jest to spotkanie z dziennikarzem to nie bardzo jest to wykonalne.

13.05.2013 (Pn) 14.53 (4082 dni temu)

Astat, masz rację I żenujące jest jak pani Olejnik w pół słowa przerywa komuś odpowiedź albo jak pan Lis wstawia swoje komentarze. I dlatego racji pana Tuska szukam w TVN a pana Kaczyńskiego w TV Trwam

13.05.2013 (Pn) 18.00 (4082 dni temu)

Zastrzeliłeś mnie z tym archaizmem

Owszem młodzi ludzie ( obstawmy granicę do max 40 lat - pewnie niektórzy po 40 też ) nie oglądają TV. Filmy w internecie są szybciej, a oglądanie filmu sprzed 5,10 czy 15 lat nikogo nie rajcuje.

Jest też inna grupa - ludzi po 40, którzy wychowali się w czasach,kiedy telewizory były nowością i zdążyli się zestarzeć zanim weszły komputery i zostają przy czymś, co potrafią obsługiwać. My mamy komputery - oni telewizory. I to dla nich się robi w większości programy.

A co do dziennikarzy - sensacja się sprzedaje i jest to niezaprzeczalny fakt. To,że ktoś się temu opiera - bywa. Większość pójdzie z tłumem. Wystarczy zobaczyć, co media zrobiły z kibicami. Teraz nie jestem kibicem tylko "kibolem" i "chuliganem". Wzięto "Starucha" i z niego zrobiono przeciętnego kibica. I jakoś społeczeństwo to łyknęło. A że to sensacja,bo takich jak on przypada 1 na 100 normalnych kibiców ? Nie ważne. Każdy jest zły Mnie już dawno przestały boleć "wielkie tragedie". Zginęło xx osób w jakimś wypadku. O tym,że w szpitalach zmarło tysiąc razy tyle nikt nie mówi.

"Śmierć jednego człowieka to tragedia. Śmierć milionów ludzi to statystyka." Klasyka.

13.05.2013 (Pn) 18.20 (4082 dni temu)

Jako były student dziennikarstwa i komunikacji społecznej w Poznaniu na WSUS (studiów nie skończyłem bo były wg mnie do d..y i rzuciłem w cholere na ostatnim semestrze, lepiej bylo iść do wojska) mogę powiedzieć tak:

Dziennikarz to obiektywny sprawozdawca danego zdarzenia, bezstronny, nie ulegający wpływom osób trzecich bla bla bla i inne glupoty nie mające zastosowania w praktyce. Chcesz być znanym dziennikarzem? Pisz to co każą media, które Cię zatrudniają czyli to czym ludzie lubią się karmić NEGATYWNĄ SENSACJĄ. Wykoleił się pociąg, wszystkie media lecą, spadł samolot, to samo, zginął człowiek na pasach juz jest reportaż, matka madzi, Olewnik, Lepper, 11 września to wszystko musi być pokazane i ludzie (a przynajmniej jak na moje oko 90% ludzi) siedzą cały dzień i gapią się w pudło (z tych 90% może z 15% dodatkowo przeczyta gazetę).

W mediach nie usłyszysz, że było 500 trzeźwych kierowców, ale usłyszysz że było 200 pijanych.
Nie usłyszysz, że coraz wiecej ludzi pomaga domom dziecka, ale usłyszysz jak kierowniczka domu dziecka zrobi przekręt.
Nie usłyszysz, że coraz więcej ludzi tworzy legalne biznesy, ale usłyszysz, że dwóch ma policje w kieszeni i robią wałki.

Dlaczego tak się dzieje? Bo ludzi nie interesuje to co jest ok, tylko to o czym można później gadać.

Ja osobiście TV nie oglądam, bo zamiast się ogłupiać, wolę się rozwijać.

Dobry film ok, czasem jakieś bajki lecą, żeby córa pooglądała. Czasem żona obejrzy jakiś serial. Ale wiadomości mnie nie interesują.

13.05.2013 (Pn) 19.47 (4082 dni temu)

Jaka jest różnica między filmem w TV a tym samym w internecie? Oprócz tego, że jak na razie to TV w te filmy kasę wsadza? Ja jakoś w tym necie prawdy nie widzę

13.05.2013 (Pn) 22.44 (4082 dni temu)

Mam 43 lata (rocznik 1970) a z komputerami mam kontakt od 1986 roku - to było Atari 800XL i chwilowo także ZX Spectrum ;p
Nawet próbowałem pisać jakieś proste programy w Basic na Atari... Z resztą później nawet skończyłem informatyczne studia podyplomowe. A z mojej klasy w LO 5 osób skończyło informatykę, z tego jeden jest właścicielem firmy informatycznej (robili np projekt dla KPW i PEKAO) - tacy właśnie ludzi po 40...
Z internetu jak widzisz korzystam...
A telewizji w obecnym wydaniu nie lubię i prawie nie oglądam - ze względu na żenujący poziom.
Internet też mnie nie zachwyca. Moim zdaniem jest dużo trudniej znaleźć wiarygodne wiadomości. A chwyty w stylu nagłówek zupełnie oderwany od rzeczywistej treści wiadomości wkurza mnie totalnie.
Zdecydowanie na dłuższą metę to wolę poczytać gazetę niż wiadomości w necie. Obecnie moje ulubione gazety to (W)Sieci, Do rzeczy i od niedawna Gość Niedzielny.

PS. Odbierz to raczej żartobliwie

14.05.2013 (Wt) 09.24 (4081 dni temu)

noone, moja babcia korzysta z Internetu. Daje radę też z nagrywaniem zdjęć na płyty, by pokazać swoim koleżankom.
A łatwo policzyć, że moja babcia to raczej 65+.
Jakoś nie zauważyłam tego komputerowego upośledzenia pokolenia 45+, raczej w okolicy 60 zaczynają się dopiero problemy. Przecież większość 40-50 latków na codzień korzysta z komputera w pracy.

14.05.2013 (Wt) 10.25 (4081 dni temu)

Myślenie to podstawa. Bez względu co się ogląda lub czyta.
A dziennikarzom (i nie tylko) nie można bezwarunkowo wierzyć.