Gra Ekonomiczna Farmersi

Gra ekonomiczna Farmersi - naucz się zarabiać!

15:32:16

27.11.2013 (Śr) 18.15 (3884 dni temu)

Czy w Polsce tak się nie da ???????

Norwegia: co zrobić z 800 mld dolarów?

Norweskie władze zastanawiają się, jak zainwestować 800 mld dolarów zgromadzonych przez państwowy fundusz majątkowy.

Oeystein Olsen, prezes norweskiego banku centralnego, określił mianem naturalnej propozycję rozszerzenie klas aktywów, w które może inwestować norweski państwowy fundusz majątkowy.

Już w 2010 roku szef banku centralnego poparł pomysł, aby fundusz inwestował w infrastrukturę oraz fundusze typu private equity. Tamta propozycja została jednak ostatecznie odrzucona przez rząd.

Niemniej w tamtym okresie rozszerzono możliwości inwestycyjne o rynek nieruchomości. Fundusz zdołał jednak osiągnąć dopuszczalny limit inwestycji w nieruchomości (maksymalnie 5% wartości aktywów). Stąd konieczność poszukiwania nowego kierunku dla pieniędzy gromadzonych przez fundusz.

Od 2005 roku norweski państwowy fundusz majątkowy zwiększył czterokrotnie wartość swoich aktywów. Podstawowym zadaniem funduszu jest inwestowanie środków pochodzących z zysków ze sprzedaży ropy naftowej oraz gazu. Środki stanowią zabezpieczenie systemu emerytalnego Norwegii w długiej perspektywie.

27.11.2013 (Śr) 18.38 (3884 dni temu)

Ciekawa sytuacja, ale nijak nie można tego odnieść do Polski. Tam są nadwyżki a u nas deficyt budżetowy. Można by się zastanawiać jak wydawać to co zostaje po wydatkach, ale najpierw trzeba osiągnąć próg rentowności

27.11.2013 (Śr) 18.39 (3884 dni temu)

no jak by się dało.............
przytoczę tu pewne wyliczenia w innej sprawie:koszty zeżrą wszystko i jeszcze dopłacić przyjdzie

"Rządowe statystyki mówią, że średnia pensja w Polsce to ok. 3600. To znaczy, że średnie składki emerytalne to 703,08 zł miesięcznie - procent składki emerytalnej do ZUS jest stały, określony ustawowo. Liczba pracujących na koniec II kw. 2011 to 16,163 mln. Możecie te dane sami zweryfikować przeglądając oficjalne strony rządowe, sięgając do oficjalnych statystyk GUS. Miłej zabawy. Ale co z tego wynika?? BARDZO WIELE, a właściwie BARDZO DUŻO. Dużo czego?? PIENIĘDZY, oczywiście. Pomnóżcie urzędową i oficjalną liczbę zatrudnionych i oficjalną i bardzo urzędową średnią składkę emerytalną do ZUS. Powinno Wam wyjść miesięcznie 11 375 519 400 zł, czyli ponad jedenaście miliardów trzysta siedemdziesiąt pięć milionów. To gigantyczne pieniądze, a jest to tylko składka emerytalna. Bawmy się dalej: pomnóżcie to razy 12 miesięcy, a wyjdzie na to, że w skali roku jest to 136 506 232 800 zł. Kończą się Wam okienka w kalkulatorze? Mnie też. Zatem powiem, że jest to słownie ponad 136 miliardów 506 milionów zł w roku. Mamy w Polsce około 5 mln emerytów, dokładnie - w marcu 2011 było ich 4,979 mln. To znowu wg. oficjalnych, rządowych i jedynie słusznych i poprawnych statystyk. Rencistów nie liczę, bo już na pewno nie zmieszczą mi się w kalkulatorze, a poza tym - na nich jest OSOBNA składka!!!. Wychodzi mi zatem na to, że rocznie jest to średnio 27301 zł na emeryta, czyli miesięczna emerytura średnio powinna wynosić 2275,00 zł. Tymczasem średnia emerytura - znowu wg rządowych, oficjalnych i jedynie słusznych i poprawnych statystyk wynosiła w tymże marcu 2011 zaledwie 1721,00 zł. Czyli o 554 mniej niż wynika ze składek wyliczonych na podstawie danych statystycznych rządu RP, GUS, ZUS, KRUS i każdy inny SRUS. Jak policzycie dalej, to wyjdzie Wam NADWYŻKA rzędu 32% w stosunku do wydatków na emerytury (czyli średnio ZUS jest na plusie około 2,5 miliarda zł miesięcznie, czyli 30 miliardów rocznie!!!). Tymczasem, rząd ubolewa, że budżet dopłaca ponoć do emerytur dziesiątki miliardów rocznie. Jesteście zdumieni?? To przeliczcie jeszcze raz. Też liczyłem, bo nie wierzyłem. Wniosek jest taki: ktoś z trójki: GUS, ZUS, Rząd RP łże. ŁŻE W BEZCZELNY SPOSÓB. Gorzej: dopuszczam możliwość, że łże więcej niż jeden, a nawet że łżą wszystkie wymienione instytucje. Taki jest mój wniosek. Ale jest też PYTANIE: co dzieje się z nadwyżką??? I takie są wnioski wynikające z oficjalnych danych statystycznych. Chyba, że Rostowski przesłał sfałszowane dane do GUS, wszak to, używając eufemizmu, mistrz kreatywnej księgowości. Załóżmy jednak, że dane oficjalne są prawdziwe, a więc wnioski zeń wynikające także. Proszę sobie wyobrazić, jaka gigantyczna nadwyżka powstanie przy wydłużeniu czasu pracy potrzebnego do osiągnięcia wieku emerytalnego. Oczywiście, pracy tej i tak nie ma, a bezrobocie zamiast maleć wciąż rośnie, co również potwierdzają dane oficjalne. Na co ma pójść taka nadwyżka?? Na zrzutkę na Greków?? Włochów?? By żyło im się jeszcze lepiej?? Gdzie jest kasa!!! Jeśli tak jak ja, jesteś przeciw kłamstwom rządzących, to proszę skopiuj to na inne fora, aby jak najwięcej osób mogło to przeczytać, zanim zostanie usunięte. Ludzie kiedy w końcu wyjdziemy na ulice i zaczniemy walczyć o swoje? pieniądze???"

27.11.2013 (Śr) 18.42 (3884 dni temu)

nie chcę polemizować,ale fakty są jednoznaczne!!!!!BIUROKRACJA W NASZYM KRAJU NAS ZJADA i w dupie ma kryzysy i inne takie

27.11.2013 (Śr) 19.14 (3884 dni temu)

Farmersi to jest gra dla myślących.
Jestem rozczarowany, że kopiujesz takie teksty bez próby ich sprawdzenia.

27.11.2013 (Śr) 22.37 (3884 dni temu)

@gonzal - mylisz chyba parę rzeczy.
osobna rzecz to bilansowanie się zusu i systemu emerytalnego - i tutaj takie liczenie oparte na średnich może dawać grube błędy i mylne wnioski - a osobna rzecz to to biurokracja, korupcja i ogólnie niska efektywność gospodarki i państwa - i z tym jak najbardziej się zgodzę.

@akukuu - norwegia ma olbrzymie zyski z ropy i mądrze tym zarządza. ale odnoszenie tego do Polski jest niewlasciwe - u nas mamy tylko trochę miedzi. SP doi kghm w miarę możliwości, ale to tylko drobne grosze w porównaniu z potrzebami budżetowymi. zupełnie inne proporcje niz w norwegii.

28.11.2013 (Cz) 14.11 (3883 dni temu)

Zgadzam się z Karlosem i Szeryfem.
O ile w globalne liczby średnio mi się chce zaglądać, ale do średnich zarobków wlicza się także umowy zlecenia, o dzieło, własną działalność gospodarczą itp, gdzie często nie płaci się składek m. in. emerytalnych.
Tak więc takie wyliczenia oparte na 2 danych (możliwe że nawet prawdziwych) i uśrednienie wszystkiego, nie może być poprawne.

28.11.2013 (Cz) 19.29 (3883 dni temu)

nie wrzuciłem tego z powodu takiego,że zgadzam się z tymi wyliczeniami
nasz ukochany rząd wmawia nam ile to muszą pompować pieniędzy w emerytów,a moim zdaniem pompują,o ile to prawda w machinę zwaną ZUS,a ci lekką ręką budują sobie pałace i szastają naszymi pieniędzmi
można przytoczyć działanie innego molocha,czyli funduszu zdrowia,było 5 kas chorych i jak już jakoś zaczynało to funkcjonować,zmienia się na NFZ i tworzy się 16 oddziałów (pałacyków)gdzie można rodzinkę,kumpli i popleczników pousadzać
można tak mnożyć długo i nawet bardzo długo,a za wszystko zapłacimy my wszyscy i tylko siedzą ci nasi namaszczeni i kombinują jaki tu by jeszcze podatek nałożyć na biedotę,żeby można więcej zgarnąć

29.11.2013 (Pt) 11.23 (3882 dni temu)

Z tego co wiem, to do średnich pensji nie wlicza się zleceń itd. Z tego co wiem, to GUS podaje wynagrodzenia na podstawie okrojonej bazy (głównie są to duże przedsiębiorstwa) i nie bierze pod uwagę tych, co prowadzą DG, albo pracują na tzw. umowy śmieciowe

(przy okazji to ciekawe, że umową śmieciową nazywana jest umowa, na podstawie której ani pracodawca ani pracownik nie musi wyrzucać pieniędzy do śmietnika, jakim jest ZUS...)

Natomiast faktem jest, że system rent starczych (uwaga - ZUS nie wypłaca "emerytur", tylko "renty starcze", dla zmyłki nazywane "emeryturami"!) jest jednym wielkim złodziejstwem.

29.11.2013 (Pt) 23.57 (3882 dni temu)

Pogodzik z tego co wiem to do średnich pensji liczą się wszystkie umowy o prace niezależnie od wielkości i formy prawnej zakładu pracy, natomiast nie wlicza się do tego zleceń, dzieł i DG. Ponadto średnia pensja ogłaszana przez GUS nie stanowi żadnego wykładnika poziomu zamożności społeczeństwa, gdyż grupa zaledwie 15% pracujących(górnicy, i osoby na stanowiskach kierowniczych w administracji państwowej, oraz w korporacjach), powoduje zawyżenie tych wyliczeń, a połowa polaków pracuje oficjanie za 1600 zł/miesięcznie. Odnosząc to do systemu emerytalnego i do wyliczeń zaprezentowanych przez gonzala, które z założenia są słuszne i prawdziwe, należy w składkach poszczególnych grup zawodowych uwzględnić przywileje emerytalne. Ponadto od zysku ZUSU zaprezentowanego przez gonzala należy odjąć koszty zatrudnienia 45 580 zarabiających wg oficjalnych danych łącznie 250 mln zł nie uwzględniając premii i nagród. Gros kosztów zusu to poruszony temat pałaców zusu i obsługa systemu informatycznego(pochłonęła w 2011 r. 800 mln zł). Łączne koszty funkcjonowania zusu w 2011 r to ponad 4 mld zł. Nawet zakładając że składki grup uprzywilejowanych obniżają wpływy do fuz o 5-8 mld zł to Zuz nie powinien mieć problemów z samofinansowaniem, a ma bo w roku 2012 musiał zaciągnąć 7 kredytów w bankach komercyjnych (mając gwarancje skarbu państwa) na wypłatę bieżących zobowiązań. Moim zdaniem za taki stan tego molocha odpowiada niezbyt efektywne egzekwowanie składek i masa ukrytych kosztów powodująca problemy, ale ta takie domysły dowodów znaleźć nie potrafię.
Reasumując nasz moloch nie mając gotówki na realizację bieżących zobowiązań nie ma możliwości brać przykładu z Norwegii i inwestować pieniędzy publicznych w fundusze. Prawda jest niestety bolesna, nie ale nie ma na świecie kraju który ma nadwyżki budżetowe nie będąc jednocześnie eksporterem netto czarnego złota.

30.11.2013 (So) 18.46 (3881 dni temu)

Tutaj: jak GUS liczy średnie płace w przedsiębiorstwach...

http://www.stat.gov.pl/gus/5840_1786_PLK_HTML.htm

Ogólnie to ten GUS też nikomu do szczęścia nie jest potrzebny, a też co roku inkasują grube miliony złotych.

Co do "bycia Norwegią", to gdyby w Polsce wprowadzić kapitalizm, to obylibyśmy się bez ropy. Lekko licząc, wydatki budżetowe można zmniejszyć o 60%, czyli spokojnie można zlikwidować PIT i CIT i obniżyć VAT i akcyzy do najniższego możliwego poziomu.

A w kwestii ropy, to przypominam, że Wenezuela też ma ropę, a jakoś poziom życia nie jest tam rewelacyjny.

A z kolei Chiny nie mają ropy - muszą ją importować. A i tak co roku mają ogromne nadwyżki...

30.11.2013 (So) 19.32 (3881 dni temu)

wenezuela - jest jak jest bo stawiaja sie "powszechnemu bandyctwu"

chiny - moze nie maja na swoim terenie ropy, ale sa w posiadaniu nawet wiekszych zasobow jak np. taka norwegia

edit
i z jakiegos powodu chiny sa przez "powszechne bandycteo" lansowane/wspierane
np. niemcy do niedawna (a chyba i dotychczas) gruba kase loza na pomoc rozwojowa dla chin, panstwa z nawiekszym wzrostym gospodarczym na swiecie!

30.11.2013 (So) 23.25 (3881 dni temu)

eh... ropny mit wciąż ma się dobrze. Jest wiele państw, które mają ropę, a które biedują. I są państwa, które nie mają ropy i radzą sobie dobrze.

Tu nie chodzi o ropę. tylko o system ekonomiczny.

A skoro mówimy o zabezpieczeniu emerytur, to Polska 24 lata temu miała ogromny majątek, z którego spora część powinna pójść na zabezpieczenie emerytur. Ale rządzący woleli te pieniądze przejeść.

A ostatnio nawet skromny fundusz, który miał być zabezpieczeniem dla emerytów, został ograniczony (rząd obecnego premiera wyciągnął sobie z niego 4 mld złotych).

A ja i tak uważam, że państwo nie powinno ingerować w gospodarkę i już.