gry online

 tematów: 33      wątków: 2617      wypowiedzi: 27.803
autor: fraza:
jeśli chcesz brać udział w dyskusji zaloguj się: użytkownik: hasło:
Podsumowanie aktywności na forum w ciągu ostatnich 24 godzin

Forum >> Hyde Park >> Opowieść o wodzie w butelkach czyli manufactured demand

system automatycznej korekty błędów

autor treść
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

Opowieść o wodzie w butelkach czyli manufactured demand
12.08.2015 (Śr) 13.14 (3261 dni temu)
pijecie wodę z kranu?
pewnie nie. panuje przeciez przekonanie, że to niebezpieczne.
ale czy na pewno?
próbowaliście? bolał was brzuch? dostaliście wysypki?
obejrzałem ładny filmik o wodzie w butelkach https://www.youtube.com/watch?t=474&v=NgDvclWRA9k - niby o realiach amerykańskich, ale w polsce przecież jest tak samo. stworzono przekonanie, ze woda z kranu jest bee, i mamy kupować butelki plastikowe.
manufactured demand.

strategia paskudna ale skuteczna - przestraszyć ludzi, uwieść i zmanipulować. widzę tu też dużą analogię do polskiej polityki i pewnych partii.


a na obecne upały polecam kranówkę na pół z kolą i lodem.
  
oceny:   
wypowiedzi: 609
wątków: 7
:)
12.08.2015 (Śr) 14.23 (3261 dni temu)
Rozsądny artykuł na ten temat:
http://stressfree.pl/woda-z-kranu-gorsza-niz-z-butelki/

mój sposób na szczególny upał: szklanka schłodzonego piwa z wyciśniętą cytryną + lód(może być z kranówki) Omijam w ten sposób wszelkie niebezpieczeństwa związane ze spożyciem wody
oceny:   
Drużyna Epikura
wypowiedzi: 164
wątków: 6

!
12.08.2015 (Śr) 14.26 (3261 dni temu)
Prawda co powiadasz. Sam dałem zwieść się tej demagogii w latach 90-tych bo wcześniej przecież wszyscy pili z kranu.

Ale, ale nie było to do końca manipulowanie. Przeprowadziłem się z miejsca gdzie woda była bardzo dobra i tam lałem z kranu do Poznania gdzie woda po prostu śmierdziała. Nie szło pić herbaty a o samej wodzie już nie wspomnę.

Lata minęły i woda już jest dobra ale przyzwyczajenia zostały.

Pamiętam moje zdziwienie jak w USA w każdej restauracji czy dużej czy małej woda jest gratis. Oczywiście ta z kranu! I nie ma w tym nic złego. Początkowo nieufnie ale potem piłem nic mi się nie stało.

Australia z kolei ostała się jako bastion wody z kranu. Próbują z butelkowaną ale słabo im idzie. Nie ma wolumenu sprzedaży a więc woda butelkowana jest bardzo droga - 3$ za 0,5l. Ale prawie na każdym kroku są ścieżki do biegania a jak ścieżki to przy ścieżkach kraniki i można pić do woli - piłem i nadal żyję

Za to w Indiach nie piłem z kranu i ... nadal żyję Kto czytał biografię Jobsa by Issacson ten pewnie pamięta jak nieświadomy Steve wypił wodę z kranu w Indiach ... choć też przeżył!!!
oceny:   
wypowiedzi: 105
wątków: 5
niektórzy
15.08.2015 (So) 14.01 (3258 dni temu)
Ja jeszcze nie rozpocząłem takiej praktyki ale chcę zacząć. Raz w miesiącu noszą swoją kranowkę do badań, bodajże do sanepidu i ją badają czy jest zdatna i piją.;p



Forum >> Hyde Park >> Opowieść o wodzie w butelkach czyli manufactured demand