30.09.2008 (Wt) 15.12 (5769 dni temu)

Gdy ten temat powstawał, to w innym pisałem swoją wypowiedź na temat bonusów jako takich, ten temat jest jednak odpowiedniejszy dla niej, więc ją przytoczę raz jeszcze:


Moja ogólna refleksja jest taka, że system bonusów stał się największą porażka farmersów (dla mnie oczywiście). Tak naprawdę to nie bardzo wiem czemu on ma służyć, a dokładniej to wiem, czemu on ma służyć, ale uważam, że nie spełnia swojego zadania.
Teoretycznie to jest to niby jakaś ścieżka rozwoju gracza, niby coś fajnego co można uzyskać za dobre wyniki w grze. Powinny bonusy motywować do dalszej i lepszej gry. Ale tak nie jest. Bo po przekroczeniu pewnej ich liczby stają się tylko i wyłącznie utrudnieniem w większości miast. (nie licząc tych stworzonych specjalnie pod bonusy jak winnipeg czy farmersi town) Bonus podwójna tożsamość nie jest rozwiązaniem, bo pozbawia wszystkich bonusów, jest tylko namiastką rozwiązania. Ok, sprawdza się w grach drużynowych, gdzie można dobrać skład tak żeby bonusy były zróżnicowane, żeby ktoś grał bez bonusów ktoś inny ze wszystkimi, ale w grach normalnych nie jest to rozwiązanie. Tak samo jeśli chodzi o puchary, rozgrywane z bonusami. Życzę szczęścia jeśli trafi się na puchar z cuttero, albo z damipem, a im gratuluję, że nie ulegli bonusomanii.
Najgorsze z tego jest to, że przez bonusy, na starcie w mieście nie ma w grze równych szans. O wygranej może nie decydować przemyślna taktyka, tylko sytuacja początkowa, w której ktoś miał przewagę, lub miał takie straty że niemożliwością było je odrobić. Dla mnie mija się to z ogólnymi założeniami gry.
W grach drużynowych jest podobnie, choć tutaj system bonusów, przy takim sposobie liczenia PDd jaki jest obecnie jest bardziej do zaakceptowania, biorąc pod uwagę, że to jedyna forma obrony mocnych drużyn przed stratą PD za wygranie w grach ze słabszymi drużynami.
Jeśli by się jednak zmienił system liczenia PDdrużynowych (indywidualnych zresztą też) na taki że zwycięzca (drużyna czy osoba w indywidualnych grach) zawsze miałby za grę PD na plusie (np. zwycięzca nigdy nie schodzi poniżej +5 PD) to uważam, że transfery krówek i zboża powinny przysługiwać wszystkim drużynom od samego początku.


Rozwiązanie zaproponowane przez lewarusa też jest dobre, choć promujące silniejszych graczy, którzy mają już wszystkie bonusy.

Dla mnie sprawa bonsów jest powiązana z liczeniem PD, tutaj odpowiedni temat:
http://farmersi.pl/forum_watektresc.php?id_watek=1261&id_temat=1&od=1
I nie uważam, że tworzenie kolejnych miast, czy podnoszenie progów PD dla miasta jest rozwiązaniem. Dla mnie to tylko próba reanimacji trupa dosadnie ujmując. Wolałbym zmienić system liczenia PD i bonusów niż wprowadzać kolejne progi i miasta dla zaawansowanych. Bo dalsze działanie takie jak teraz, prowadzi tylko do tego, że będą się tworzyły enklawy dostępne dla garstki, gdzie ta garstka będzie grała tylko ze sobą. Może i jest to ciekawe, ale czy na dłuższą metę dobre? 2-3 miasta dla najlepszych są ok, ale nie więcej.

30.09.2008 (Wt) 18.27 (5769 dni temu)

Zgadzam się z adrianu i damip. Przez posiadanie dużej liczby bonusów większość gier stała się niegrywalna. W pełni popieram pomysł dodatkowego bonusa - wybieranie bonusów z odjęciem jednej działki za jego wykorzystanie. Ten nowy bonów mógłby istnieć równolegle z bonusem podwójna tożsamość (traciłby jednak swój sens) lub lepiej zamiast niego (zamienić je).

30.09.2008 (Wt) 18.41 (5769 dni temu)

Robienie jakichś dodatkowych bonusów do wyboru istniejących bonusów jest zupełnie bez celowe. Zawsze byłem konserwatystą w tej sprawie i to się nie zmieniło. Albo wszystkie bonusy, albo nic. No chyba, że mówimy o małej rewolucji...

Jak już coś zmieniać to drastycznie tj. uwolnić orkę, psa Pikusia i wszystkie bonusy. Od PD uzależnić jedynie "miejsca bonusowe", czyli ilość bonusów do gry na raz, ale niech wszystkie są dostępne do wyboru. Dokładnie tak jak to jest zrobione w zadaniach. Pewnie i tak zwykle będzie się grało z 1 lub 2 bonusami, ale ważne jest, że w ten sposób można budować zupełnie nowe strategie. Tchnęło by to nieco życia w miasta 48. Specjalnie nie oręduję za tym pomysłem, ale zdecydowanie wydaje mi się to jedynym sensownym rozwiązanie jeśli już mamy coś zmieniać.

30.09.2008 (Wt) 21.54 (5769 dni temu)

Hm...
Damip ma dobry pomysł. Dodatkowy bonus "bonusy do wyboru" -1 działka wydaje mi się w porządku. Mamy wtedy pewien komfort dalszej rozgrywki. Gramy bez, z wszyskimi bonusami lub kilka do wyboru.
Bzik - czasami warto trochę konserwatywności odpuścić Może gry byłyby trochę ciekawsze.
Co do likwidacji bonusów - jestem przeciwny; sam traktuję je jako w pewnien sposób nagrodę za dobrze przeprowadzone gry, a co za tym idzie zwiększenie PD. Mam - można powiedzieć - pewną motywację do dalszej gry, aby zwiększać PD, a tym samym co pewnien czas wybierać nowy bonus, choć powiem szczerze najcenniejszy na tym etapie dla mnie stał się: "podwójna tożsamość" i w większości przypadków wybieram go właśnie do gry.

30.09.2008 (Wt) 22.08 (5769 dni temu)

Zawsze bylem zwolennikiem (jezeli nie autorem ) pomyslu przytaczanego przez adrianu, ale pomysl bzika (ze wszystkimi bonusami do wyboru, a liczba zalezna od PD), podoba mi sie jeszcze bardziej.
Zaraz przyjdzie szeryf i bedzie znowu smucil, ze "nie kazdy bonus jest tak samo potezny, przedsiebiorstwo w pucharach jest warte conajmniej 3 dzialki... bla, bla bla".
No to albo trzeba bylo zrobic bonusy o porownywalnej sile, albo zauwazyc, ze wlasnie kazdy powinien sobie do gry dobrac takie bonusy, jakie uwaza za uzyteczne.
Niech ktos ustawi taka gre w Orlando, ze nie mamy krow, mieszkancy nie maja krow, a import nigdy sie nie pojawi. Niech do tego bedzie duzo ziemi, spora zdolnosc kredytowa i smieszne odsetki. Oczywiscie trzeba wtedy grac z bonusami, tylko po jaka cholere mi 2 dzialki mniej, za bonusy dla bydlakow, ktorych i tak nie mam szansy uzyc?
Dodajmy do tego "specjalizacje" jakie pojawiaja sie w Orlando czy Seattle. Po co robic cos tak sztucznego, skoro wystarczy uwolnic bonusy i sobie kazdy sam wybierze specjalizacje w kazdej grze i nie trzeba bedzie do tego celow drugorzednych ani dodatkowych bonusow w postaci darmowego sklepu chocby.
Jak szeryf bedzie nieugiety, to niech chociaz da tymczasowo, lub kilkorazowo, opcje pozbywania sie bonusow, aby starsi gracze, ktorzy jeszcze nie wiedzieli o przeklenstwie bonusow, mogli sie tego balastu pozbyc, bo mnie coraz czesciej kusi, zeby zalozyc sobie nowe konto i zaczac je wybierac od nowa. I czy takie rozwiazanie bedzie fair wobec poczatkujacych?

30.09.2008 (Wt) 22.33 (5769 dni temu)

bonusy są elementem ścieżki gracza - gracz zdobywa PD, rozbudowuje swoją posiadłość, dostaje bonusy i dostęp do nowych miast. chodzi o to, by ciągle było coś przed nim nowego do odkrycia. ma to motywować początkujących graczy do dalszej gry.

dla was, starych wyjadaczy, bonusy to po prostu kolejny parametr gry, który trzeba wziąć pod uwagę. rozumiem, że jego nieelastyczność może wam przeszkadzać.

temat bonusów wraca jak bumerang i dotychczas uważałem, że swobodny wybór byłby zbyt dużym ułatwieniem.
Ale propozycja damip'a wydaje mi się bardzo dobra - dla najlepszych graczy, dzięki tej 'ulepszonej podwójnej tożsamości' bonusy byłyby bardziej elastyczne, a jednocześnie nie uzyskaliby nadmiernej przewagi.

myślę, że wprowadzimy to

problem bonusów, liczenia PD i ryzyka monotonii ciągle siedzi mi w głowie i aktualnie pracujemy nad nowym rozwiązaniem, które wniesie sporo świeżości i zaradzi na dotychczasowe bolączki.

Załóżmy, że masz 5 tys PD i chciałbyś zagrać z najlepszymi graczami w sacramento. ale bez bonusów.
no to zakładasz grę w Sacramento, ustawiasz brak bonusów i minimalne PD 2500.

Ktoś inny - zakłada grę z parametrami losowymi i kładzie na szalę 200 swojego PD.
Inny - szuka chętnego na pojedynek w El Paso - profil przeciwnika: 1500PD, wegetarianin, 180cm wzrostu...

Masz pół godziny wolnego i szukasz fajnej gry? przeglądasz 'tabelę wyzwań' i sprawdzasz, kto jaką grę aktualnie proponuje. Możesz filtrować wg minimalnego PD, celu gry, czy stawki w grze.

Taki jest ogólny pomysł.

30.09.2008 (Wt) 22.44 (5769 dni temu)

No proszę Toż to rewolucja o której powiedział powyżej bzik Panowie i Panie lassa w dłoń i na rumaki

30.09.2008 (Wt) 23.20 (5769 dni temu)

damip - bedziesz miał ochotę zagrać w El Paso 48 - zapuszczasz filtr wg miasta - widzisz zapisy do 12 rozgrywek. 3 są z kowbojami, 8 z bonusami, w 4 nie ma zdarzeń losowych, jedna na 12h, 4 z przeliczeniami co 5 minut, jedna ma ustawienia losowe, etc...
wybierasz taką, która ci pasuje.

01.10.2008 (Śr) 02.18 (5769 dni temu)

Może być bonus na wybór bonusów.
Tylko zostawcie mi jeszcze trochę przyjemności z tej gry.
Pomimo długie stażu w Farmersach kompletnie nie pamiętam specyfiki danego miasta. Przy "podwójnej tożsamości" patrzę tylko ile kosztuje transport. Jak drogo to gram z bonusami, jak tanio to raczej bez bonusów.

A teraz chcecie mnie doprowadzić do sytuacji klienta w supermarkecie, który chce kupić zwykłe radyjko do odbioru jedynej słusznej rozgłośni. A na półce pełny przekrój od 50 do 1500 zeta (to się nazywa "nadmiar wyboru" ). Miejcie litość dla emeryta.
Jak już będzie ta możliwość wyboru bonusów, to niech obok będzie chociaż komentarz o podstawowych parametrach w mieście związanych z danym bonusem. Bo tekst "koszty nieruchomości niższe o 30%" nic mi nie pomoże jak stanę przed wyborem bonusów.

01.10.2008 (Śr) 12.00 (5768 dni temu)

Dobre kilkaset PD zarobilem w Orlando i Charlotte na tych, ktorym nie chce sie nawet sprawdzic wysokosci odsetek (a to jest pierwsza rzecz, jaka sprawdzam w miescie, druga to place) Tez kiedys zakladalem mase gier na tych samych ustawieniach, ale przestalem, odkad zwietzyli sposob rozgrywania i zaczeli stosowac schematy. Ostatnio eksperymentuje z grami na krowy, duzym stadem i wysokimi odsetkami. Oczywiscie i tak wszyscy buduja stado od poczatku, zadluzaja sie i ida z torbami. Nauka idzie w prerie
Ale tym bardziej jestem za tym, zeby pokaralo tych, ktorzy mysla, ze w kazdej grze jedyna sluszna taktyka, to wykupic wszystko jaknajszybciej, a niestety wiele miast jest wlasnie takich, ze sie rozstrzyga gra w ciagu pierwszych 2-3 przeliczen.