gry online

 tematów: 33      wątków: 2617      wypowiedzi: 27.803
autor: fraza:
jeśli chcesz brać udział w dyskusji zaloguj się: użytkownik: hasło:
Podsumowanie aktywności na forum w ciągu ostatnich 24 godzin

Forum >> koncepcje i dalszy rozwój >> Coś o ryżu po nowemu..

system automatycznej korekty błędów

autor treść
wypowiedzi: 19
wątków: 1
Coś o ryżu po nowemu..
30.01.2009 (Pt) 20.32 (5647 dni temu)
zamiast całego worka inwestycji może wprowadzić w niektórych miastach nową uprawę.... powiązaną np. z nową hodowlą. A nie klepać gupio nieruchomości. Może z plączącymi się po forum świnkami? czemu nie. chodzi o to by 1 dziedzina nie maiała dużo wspólnych cech z 2 (chrum chrum?). Co do upraw mam na myśli RYŻ. oczywiście pomijam fakt, że ryżu nie było w ówczesnym czasie (chyba o ile mnie pamięć nie myli.. czy był?), ale przecież nie oto się rozchodzi. Róznica byłaby w uprawie.... Jak wiadomo ryż musi mieć dużo wody... więc teren musiałby być podmokły (np. teren dorzecza misisipi nad zatoką meksykańską i w miastach tam tylko zlokalizowanych. na upartego gdzieś w okolicach waszyngtonu. Więc skoro wiemy gdzie to może przejdzmy do samej uprawy. -> ryż wymaga wody więc OBOWIĄZKOWA byłaby IRYGACJA. ale to za mało. bo woda w irygacji z reguły odpływa (włąściwie tylko). i tu pojawia mi się kolejny pomysł wstawienia inwestycji obowiązkowej, czegoś co się na nazywa "jazem". czyli coś co służy do piętrzenia wody. i wówczas poziom wody byłby utrzymywany i uprawa ryżu mogłaby ruszyć. można też dołożyć nieco techniki i wprowadzić pompę zaopatrującą jaz w wodę. np. możnaby to połączyć jakoby z posiadaniem młyna (bo młyny z reguły były gdzieś przy rzeczkach... i miały duże koło napędzane wodą...) Koszt irygacji oczywiście musiałby być mniejszy. ale też plon i zyski musiałyby być większe odpowiednio ponieważ uznajmy to umownie - towar byłby w niszy i byłby "ekskluzywny" w JUESEJ (ówczesnym). Ale kwestia plonu to akurat najmniejszy problem to to tylko matematyka.
Jak określić czy jest się rolnikiem czy hodowcą. i tu mam nowy pomysł - wprowadzenie gry tylko na uprawę ryżu lub bycie tylko hodowcą (np. tych świnek). mam na myśli coś w rodzaju wyboru roli: rolnik lub hodowca np. w Buffalo. Tyle że hodowca miałby TYLKO do dyspozycji hodowlę a rolnik tylko uprawy... Oczywiście ktoś powie że tu lepiej się gra a tu gorzej... racja - ale to akurat jest do omówienia... Wracając do specyfiki uprawy. koszty na irygację / jaz... byłyby refundowane na starcie np. dodatkową ziemią względem hodowcy (np. o 4 działki więcej). co do bonusów - jestem za tym by na dzień dzisiejszy nie było możliwośći gry z bonusami. Jeśli komuś się pomysł spodoba to możnaby to dopracować. narazie chodzi o czysty pomysł!!! Co do kursów agronimii. nie byłyby one dostępne z początku gry!! dopiero po wybudowaniu wymaganej irygacji i jazu można byv było usprawnić uprawę poprzez kurs. jedank ja bym był tylko za 1 kursem. bo na moje oko (rekompensata większego plonu z uwagi na koszty irygacji) plon do hodowli byłby niebezpiecznie wysoki.... oczywiście kwestia dopracowania chłonności rynku... etc... Kolejnym aspektem zmuszającym do planowania rozwoju farmy to to np. że po zakupie ziemi nie możanaby od razu uprawiać tam ryżu. dopiero w roku następnym byłaby uprawa... To spowoduje rozsądniejsze podejmowanie decyzji (według mnie oczywiście) i planowanie a nie troszkę głupawe klepanie ilości działekk i wypracowywanie zysku. Ale ktoś powie że kupuję działki i iryguję i mogę od razu uprawiać - tak jak jest teraz. No i ostatecznie racja... Zgodzę się! ALE: tutaj mam świetny pomysł nadający się pod tę uwagę i obecny już teraz. chodzi o " w tym roku osuszono bagna i uzyskano XX działek z bagien... (w niektórych miastach). I w tym przypadku uprawa mogłaby ruszyć od razu. A co do reszty ziemi... z reguły pochodziła z karczowania lasu.... więc wykarczowanie, zagospodarowanie drewna, wykonanie irygacji, połączenie z istniejącą..... hm... według mnie w 1 rok (oprócz zimy) to ostro się trzeba by było sprężać. a poza tym chodziło by o inne wogóle podejście do gry. takie miasto byłoby wogóle INNE! i to by było w nim wyróżniające na tle tych wszystkich istniejących. Oczywiście działek początkowych nie ruszam - można wprowadzić im od razu irygację, a do uruchomienia uprawy byłaby potrzeby zakup jazu. bez tego pola by były nieuprawne. Dodatkowo pomysł jest inny - na początku by się rozwinąć szybciej możanby oddać ziemię dla kawalerii. Z tym że oddawałoby się CAŁĄ posiadaną (wszystkie działki). Co do kosztów - to do ustalenia ale musiały by być adekwatne matematycznie / ekonomicznie do rozwoju np. hodowcy. Ale pozwalałoby to zakup ziemi, irygację i byłoby wszystko gotowe po zdjęciu wynajmu i uprawa ryżu już mogłaby ruszyć od razu.
to tak na początek takie pomysły mi wpadły..... Tylko nie krzyczcie na mnie... mechaniki gry nie znam więc nie będę się kłócił o te aspekty. chodzi mi o pomysł który jest możliwy do zrealizowania i ogólnie wstępnie akceptowalny. A dopracować przecież wszystko można.....
wypowiedzi: 255
wątków: 14
31.01.2009 (So) 15.14 (5646 dni temu)
Podczas ostatnich żniw zebrałeś 0 worków ryżu.
Cena ryżu na rynku lokalnym została ustalona na $1,90.
Po tej cenie nie chciałeś kupić ani sprzedać żadnego worka.

Wyglada znajomo? To sa uprawy w Orlando
Ja osobiscie w twoich pomyslach nic fajnego nie widze. Z jednej strony zbedne komplikacje poparte dziwnym uzasadnieniem (irygacja to nawadnianie pol, wiec gdzie tu ci woda odplywa??), z drugiej strony upraszczanie nie tak, zeby bylo prosciej, tylko zeby bylo nudniej.
wypowiedzi: 23
wątków: 2
31.01.2009 (So) 17.46 (5646 dni temu)
Jakbyś to streścił w pięć linijek bo straszcznie dużo czytania.
wypowiedzi: 19
wątków: 1
ó
31.01.2009 (So) 21.50 (5646 dni temu)
a mi się nie wydaje wprowadznie nowych inwestycji prostuje grę do tego stopnia że się staje ona nieco nudna i cholernie schematyczna. a tak byś nieco musiał się wysilić. ale masz rację... co kto woli..... skoro głos przeciw to już nie ma co tu streszczać. temat zamknięty.
wypowiedzi: 281
wątków: 18
Jestem na NIE
01.02.2009 (Nd) 19.27 (5645 dni temu)
Prawdą jest, że straszny bałagan panuje w Twojej wypowiedzi. Kilka pomysłów naraz, jest to do pewnego stopnia zrozumiałe ale przedstawienie pomysłu jasno i klarownie jest chyba lepsze i nic nie kosztuje. Strasznie dużo wielokropków. Nagle ni stąd, ni z owąd pojawia się rewolucyjne wezwanie do likwidacji bonusów. Tyle o formie, teraz treść:
1) Pomyliłeś irygację z melioracją. Po drugie mają tu być wprowadzone w sumie dwa zabiegi (irygacja i jazy) zwiększające w efekcie zyski z upraw. Wygląda mi to na powielanie istniejących kursów agronomii, których wycofanie do dalszych etapów gry niespecjalnie mi się podoba.
2) Rozdzielanie graczy na wstępie na hodowców i rolników - nie widzę sensu. Przecież gracze mogą sami zdecydować którą taktykę obierają, w trakcie gry - pozbywając się inwentarza albo zaklepując wszystkie działki na pastwiska.
3) Na początku piszesz, że irygacja i jazy byłyby obowiązkowe, później że osuszone bagna same by się irygowały (co z jazami?) i możnaby tam od razu uprawiać roślinki.
4) Inwestycje nie wnoszą moim zdaniem nic nowego, poza tym że zawyżają cenę ziemi dostępnej pod uprawy. Bo skoro ryż można uprawiać tylko na przygotowanej ziemi, a irygacja i jazy są obowiązkowe to w praktyce wychodzi to tak, że do każdej działki trzeba doliczyć X dolarów, żeby się do czegoś nadawała - inaczej stoi ugorem.

Szczerze mówiąc ten post wygląda mi na totalną improwizację, pomysł opracowany na odwal się, na zasadzie "popatrzcie sobie, jak Wam się spodoba to dopracuję, bo na razie mi się nie chce".
Także odnoszę się zdecydowanie niechętnie do całości.
wypowiedzi: 19
wątków: 1
Toczek
02.02.2009 (Pn) 11.23 (5644 dni temu)
Ad1. nie pomyliłem pojęć. śmiem twierdzić nawet że nie bardzo masz pojęcie czym i na jakiej zasadzie działają te 2 zagadnienia. kursów nie powielam. chodzi mi o to że jakby taki rodzaj uprawy byłby wprowadzony to w konkretnym tym mieście kursy agronomi byłby niedostępne z uwagi na znaczące podwyższenie plonu. ostatecznie można udostępnić 1 kurs (zmniejszając odpowiedznio przyrost plonu).
ad2 gerneralnie racja. ale pomysł tyczy się czegoś nowego - rozdzielenia zupełnego między hodowcą a rolnikiem. chodzi o to by być tylko 1 z w/w ocji. a ten wybór byłby dokonywany przed grą w trakcie zapisu.
ad3. jaz jest TYLKO 1. inwesytcja jest jednorazowa na całą rozgrywkę. co do działek z bagien: teren na bagnach z reguły jest podmokły - więc irygacja jest zbędna, jaz też (pomijam aspekty pozostałe bo są mało ważne)
ad4 dlatego cenę ziemi przecież można dostosować, to nie problem. A ugorem nie musie stać - bo jest pomysł wynajmu ziemi (całej) więc ilebyś nie kupił ziemi to masz z niej przychód z wynajmu. poza tym w czasie wynajmu możesz wykonać irygację. i po skończeniu się wynajmu masz gotową glebę na uprawy....
tekst jest improwizają. zresztą każdy nowy pomysł można uzanć na odczepnego jako improwizację.
wypowiedzi: 75
wątków: 3
irygacja/melioracja
02.02.2009 (Pn) 11.49 (5644 dni temu)
za Wikipedią:
->Irygacja (nawadnianie) - uzupełnianie zasobów wody w glebie w celu zapewnienia odpowiednich warunków wegetacji roślin uprawnych.
->Melioracja - zabiegi mające na celu trwałe polepszenie rolniczych zdolności produkcyjnych gleb, wykonywane za pomocą zabiegów melioracyjnych.
Do zabiegów tych zaliczamy: drenowanie ceramiczne i PCV, wykonywanie rowów nawadniająco-odwadniających, budowę zbiorników retencyjnych, regulację rzek, ochronę przeciwpowodziową, nasadzenia roślinnością terenów zalewowych i nieużytków rolnych (fitomelioracje).
Rodzaje:
* melioracje wodne - regulują stosunki wodne w glebie przez odwadnianie i nawadnianie
* agromelioracje - polepszają glebę przez długo działające zabiegi uprawowe (marglowanie gleb)
* fitomelioracje - przez zalesianie stoków itp.

to tak, żeby tych zagadnień nie mylić i wiedzieć na czym polegają ;P

a co do samego pomysłu, to nie wydaje mi się zbyt atrakcyjny.
wypowiedzi: 19
wątków: 1
O_o
02.02.2009 (Pn) 14.37 (5644 dni temu)
kurcze! sami Filozofi tutaj.... przez duże F



Forum >> koncepcje i dalszy rozwój >> Coś o ryżu po nowemu..