gry online

 tematów: 33      wątków: 2617      wypowiedzi: 27.803
autor: fraza:
jeśli chcesz brać udział w dyskusji zaloguj się: użytkownik: hasło:
Podsumowanie aktywności na forum w ciągu ostatnich 24 godzin

Forum >> koncepcje i dalszy rozwój >> kowboje - zatrudnianie

system automatycznej korekty błędów

autor treść
wypowiedzi: 40
wątków: 5

kowboje - zatrudnianie
19.07.2009 (Nd) 18.06 (5477 dni temu)
Gdyby byla taka mozliwosc, zatrudnianie kowboi moglo by polegac na tym, ze gracz wpisywal by ilosc kowboi jakich chce zatrudnic i kwote jaka chce im zaplacic. Kwota podawana byla by w % aktualnego wynagrodzenia kowboja. Tym sposobem ktos, kto chce zatrudnic 10 kowboi nie zatrudni 100 tylko dlatego, ze jednej tury inni zwolnili wszystkich kowboi, a musial wpisac 100 ze wzgledu na aktualny system zatrudniania - co jest troche nie realistyczne i malo zabawne jak ktos przez to zbankrutuje.

Wg tej nowej metody kowboje w pierwszej kolejnosci zatrudniala by osoba, ktora zaoferuje najwyzsze wynagrodzenie. Moim skromnym zdaniem bylo by to rownie ciekawe i stworzylo by nowe mozliwosci strategiczne, mozna by nawet bylo podkupowac kowboi przeciwnikowi wyzszym wynagrodzeniem. W koncu jak kogos stac, to moglby nawet placic kowbojom 2x tyle co inni...
wypowiedzi: 200
wątków: 12
19.07.2009 (Nd) 19.41 (5477 dni temu)
Pomysł nie jest taki zły (choć dopiero przed chwilą go przeczytałem). Obawiam się jednak, że żeby go zrealizować potrzebna byłaby duża ingerencja w kod gry. Dodatkowo umocniłby pozycje graczy o duży majątku i wolnej gotówce, a osłabiłby pozostałych. Teraz mogą oni nadszarpnąć pozycję rywala właśnie przez zwolnienie kowboi.
wypowiedzi: 40
wątków: 5

-
19.07.2009 (Nd) 20.28 (5476 dni temu)
Wlasnie o to mi chodzi. Nie od dzis wiadomo, ze pieniadz rzadzi swiatem a nie kowboje. Pieniadz rzadzi kowbojami
Poza tym, co za roznica, teraz jesli ktos ma pieniadze to najczesciej ma tez kowboi, wiec traca na tym slabi gracze bez pieniedzy, a tak byla by mozliwosc, zeby bogatemu ich podkupic i zaatakowac ... I co najwazniejsze, nie bylo by takich krzakow jak to, ze zatrudnia sie przypadkowo 100 kowbojow, na ktorych mnie nie stac, co nie ma wg. mnie zadnego uzasadnienia.
wypowiedzi: 504
wątków: 13

20.07.2009 (Pn) 00.06 (5476 dni temu)
Sam pomysł nie jest taki zły, ale myślę, że niepotrzebnie komplikuje grę. A co do samego zatrudniania, to na tym właśnie rzecz polega, żeby zatrudniać tylu ile potrzebuję, a nie na ślepo. Bądźmy szczerzy, zasady zatrudniania kowbojów są proste jak budowa cepa i niech się nikt nie skarży, że podaż zależy od przeciwników. Ta gra na tym polega! Jak chcę kupić 1000 worków bawełny, bo mi brakuje do zlecenia, a przeciwnik jak na złość dumpingowo sprzedaje na eksport to mamy wprowadzić zakaz sprzedaży na eksport po niekorzystnych cenach? Możecie mi wierzyć ta gra to nie matematyka, to psychologia. Bez przewidywania ruchów przeciwnika, żadna strategia nie daje rady.
wypowiedzi: 1027
wątków: 83

20.07.2009 (Pn) 00.22 (5476 dni temu)
No właśnie, matematyk ze mnie dupa, ale jakieś wyniki nawet osiągam, więc to nie może być matematyka
wypowiedzi: 40
wątków: 5

-
20.07.2009 (Pn) 00.47 (5476 dni temu)
Nie bardzo rozumiem skad idziesz Bzik. Po pierwsze kowboje to nie worki ze zbożem. Moge zrozumiec, ze zboza kupi wiecej ten, kto zlozy wieksze zlecenie bo jest to moze odzwierciedleniem promocji, ze jak sie wiecej kupuje, to sie dostaje upust. Dodatkowo, jak kupuje krowy na przyklad i kupie wiecej to nic sie nie stanie, nawet lepiej jest.
Ale kowboi nikt nie sprzedaje, placi im sie pensje, wiec zasada promocji tu nie dziala. Jedynie jak moge sobie to wytlumaczyc to to, ze kowboje ida tam gdzie maja wiecej kolegow. Ale to jest troche naciagane.
I po drugie nie masz racji, jak dam zlecenie zatrudnienia 10 kowboi, a inni zloza zamowienie na 500, to zatrudnie ilu, 1? 0? zalezy od redukcji, wiec zeby zatrudnic 10, wiedzac, ze jak dam tyle co inni co ture, to zatrudnie 10 zakladajac, ze w tym przykladzie kazdy wtedy po 10 dostanie. Ale jak sie paru wylamie to ja nagle zostaje z 100. A jak sie to ma do sytuacji na rynku pracy? chcialem zatrudnic 10 kowboi, ale wbieglo mi do stodoly 100 i musialem im zaplacic? Czyli to taki napad samemu na siebie ...

Ciekawi mnie tez jak zdobyles tyle gwiazdek ze o tym nie wiesz.

I nie moge sie z toba zgodzic, ze to gra psychologiczna. To jest gra strategiczna i wazna jest umiejetnosc podejmowania decyzji na podstawie sytuacji na rynku, a to kto i ilu kowboi zatrudni albo nie, to niby po czym mam poznawac? Po ilosci chmur za oknem? Co to ja jasnowidz jestem? Owszem, niektore rzeczy trzeba umiec dedukowac, ale mysle, ze przewidywanie ofert dla kowboi to troche za duzo i zbyt duza losowosc tu jest.
wypowiedzi: 255
wątków: 14
20.07.2009 (Pn) 01.30 (5476 dni temu)
A ja sie zgadzam z zoolwikiem. Zatrudnianie losowej ilosci kowbojow (bo tak to trzeba nazwac), to chyba najwieksza bzdura w tej grze. Normalnie mialbym to gdzies, ale liga zmusza do grania kowbojami
wypowiedzi: 260
wątków: 6
Ja również popieram zooolwika :)
20.07.2009 (Pn) 01.55 (5476 dni temu)
Problem istnieje... Tylko jak z niego wybrnąć

Sens problemu jest taki, że nie wiadomo jak zawsze zatrudnić tylu, ilu się chce... Jak jest duży popyt, to jest redukcja; a jak dasz za dużą podaż (bo musisz przelicytować, żeby zwiększyć szanse zakupu), to faktycznie może to oznaczać samobójstwo...

Istota problemu zdaje się leży w tym, że kowboi potraktowano jako towar - zastosowano tu te same mechanizmy co w przypadku innych "towrów" (krów, upraw, ziemi); z tą tylko różnicą, że płaci się za nich w ratach (comiesięczna pensja)...

W tym kontekście to, co proponuje zooolwik nie jest wcale takie głupie...

Reasumując:

- uwolnić rynek kowboii - tak, żeby można ich było wynajmować, jakoby na targu najemników z dostępnej puli (np. 100)
- wprowadzić elastyczne płace - forma licytacji, w której kazdy gracz składa zamówienie na ilość oraz skałada ofertę zapłaty (kowboje - w przypadku niedoboru najemników, w pierwszej kolejności biorą pod uwagę ofertę płacy; czyli idą tam, gdzie najlepiej płacą)

Dodatkowo cena wyjściowa płac powinna stanowić jeden z parametrów gry - losowy, stały lub definiowalny przy zakładaniu gier.

No i na koniec nowość: zdarzenie losowe w postaci strajku kowboi - zakładamy, że w którymś z przeliczeń aktualna cena płacy wymaganej (minimalnej, jak początkowa) rośnie o x% (np. 50%); wówczas kowboje każdego z graczy, którzy nie mają osiągniętego tego pułapu, strajkują... czyli popadają w niesubordynację w postaci zaprzestania obrony lub podjęcia ataku

Tak ja bym to widział
wypowiedzi: 504
wątków: 13

:P
20.07.2009 (Pn) 08.26 (5476 dni temu)
Zoowilk zdradzę ci jak zdobyłem tyle gwiazdek: bo wiem jak zatrudniać kowboi

Jak już mówiłem, sam pomysł zmiany nie jest zły tylko metoda jaką proponujecie komplikuje niepotrzebnie sytuację i powoduje problemy z liczeniem kosztów kowboi itp. Jak to sobie wyobrażacie: licytuję 10 kowboi po 200$ w kolejnej turze 5 po 100$ a w następnej 3 po 333$. To ile ja im w końcu mam potem płacić? Każdemu inaczej? Jak ich wyślę do ataku i mi 5 zabiją to których mi zabiją? Tych co mnie kosztowali 100$ czy tych co kosztują 333$?? Moim zdaniem będzie jeszcze większe zamieszanie niż teraz.

A wracając do obecnego systemy to zapominacie o podstawowej zasadzie, że popyt graczy jest redukowany do wysokości podaży. Jak już nie ma kowboi i nowych przybywa 10, a nikt nie zwolni swoich to nawet jak wpiszę 100 a kto inny wpisze 10 to nasz popyt będzie identyczny i zatrudnimy tyle samo kowboi. Po jaką cholerę w takiej sytuacji wpisywać 100 i bać się, że ktoś mi zrobi psikusa i zwolni swoich kowboi? No i gdzie tu macie losowość? Za to w proponowanym systemie to dopiero się zamienić trzeba we wróżkę. Zamiast grać będę się zastanawiać ile licytują moi przeciwnicy i nie dość, że nie wiem ilu kowboi zatrudnię to jeszcze nie wiem ile im zapłacę!


Jak wam taki system nie pasuje to ok. ja się dostosuję. Zmieniajcie jeśli chcecie, ale nie zastępujcie tego systemu jeszcze gorszym, tylko o to proszę .
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

pułapka za kowbojami
20.07.2009 (Pn) 09.54 (5476 dni temu)
opisana przez zoolwika 'pułapka z kowbojami' rzeczywiscie czasami się pojawia, ale w bardzo rzadkich i specyficznych przypadkach. domyslam sie, ze zoolwik miał takie złe doświadczenie w scenariuszu Wild West, bo tam kowbojów i graczy jest rzeczywiscie sporo i trzeba dawac wysokie zlecenia by ich zatrudnić.

generalnie zgadzam się z bzikiem i jego argumentacją.

ale chciałbym dorzucić kilka uwag:
- jesli dajesz ofertę na 100 kowbojów by zatrudnić 10, a innym razem oferte na 100, by zatrudnić jak najwięcej i zapolować na bizony - to nie da się wprowadzić systemu, który by rozróżniał twoje intencje. licytowanie za pomocą wysokości płac strasznie by skomplikowało sytuację i jeszcze bardziej uzależniło sytuację gracza od decyzji przeciwników. nie widzę sensownej możliwości systemowego zlikwidowania 'pułapki' z kowbojami.

- tak jak napisał bzik na rynku kowbojów są dwie redukcje zamówień - najpierw zlecenia są redukowane do liczby podaży, a dopiero potem jest proporcjonalna redukcja zleceń. więc w tą 'pułapkę' gracze zwykle wpadają na własne życzenie, składając wysokie zamówienia, które są realizowane tylko w przypadku zwolnień przez innych

- jeśli jest ryzyko, to sensownie jest zabezpieczyć się przeciw niemu. jesli ryzykiem jest zatrudnienie 100 kowbojów zamiast 10, to zabezpieczeniem może być zaplanowanie ataku na stada przeciwnika. zyski z ataku pokryją wtedy nadmierne koszty kowbojów.

- mozna też ryzyka unikać - stosować kowbojów tylko w minimalnych liczbach do obrony. inwestować w 'dofinansowanie parafii'. a inni niech ryzykują z zatrudnianiem i nietrafionymi atakami.

trochę jak z grą na giełdzie - im wyższe ryzyko tym wyższe mogą być zyski, a jednoczesnie straty.
  
wypowiedzi: 40
wątków: 5

-
20.07.2009 (Pn) 10.59 (5476 dni temu)
Zgodze sie Szeryfie, ze to nie czesto wystepuje, ale za to jak wystapi potrafi zepsuc gre. Poza tym nie podoba mi sie za bardzo takie ryzyko, bo juz raz gra w elpaso skonczyla sie dla mnie remisem w pucharze wlasnie przez to, ze jeden gracz zaczal szalec i w jednej turze zwalnial wszystkich kowboi, drugi gracz zatrudnial, a pozniej zatrudnil za malo i w efekcie obaj zbankrutowali. Niestety nie przypomina mi to w najmniejszym stopniu strategicznej gry, a szkoda bo poza tym mankamentem uwazam ze gra jest prawie doskonala.

Oczywiscie, moge sobie dac opcje zatrudnienia 5 kowboi, tylko ze jak ktos postanowi na mnie napasc i zatrudni wszystkich, to glupio przegram gre. Jesli o mnie chodzi, to wystarczy losowosc zwiazana z tym, ze nie wiemy jaka strategie podejmie inny gracz, czy bedzie hodowal krowy czy zasieje zboze. No ale kowboje ...

Zeby troche rozjasnic zasade jaka proponowalem, moze troche dokladniej ja opisze bo nie jest wcale skomplikowana.
Ustawiam liczbe miejsc pracy dla kowboi na 10, pensje 110% i juz. I mam mozliwosc konkurowania z bogatym, ktory chce miec 100 kowboi ale tanio. Jest taka sama losowosc jak poprzednio, bo moze nie przyjsc tylu chetnych do pracy, jesli ktos zaoferuje im wieksze wynagrodzenie, ale przynajmniej nie zbankrutuje w dziwny sposob i latwiej bedzie mi przewidziec posuniecia przeciwnikow.
Ponadto wzor do zatrudnienia proponowalbym taki, zeby po pierwsze nie wszyscy pracownicy lecieli do tego kto daje najwiecej, (czyli tez tak jak jest teraz - proporcjonalnie), i np. dla tego kto da 120% by poszlo 95% chetnych na jego stanowiska, a dla tego kto by dal np. 85% pensji, poszlo by np. 10% czyli jesli chcial zatrudnic 10 kowboi to by dostal 1.
Bizony takze nie sa problemem, bo jesli wiem, ze chce je atakowac to daje oferte 100 miejsc pracy dla kowboi i np. 50% pensji.

Tak samo jesli wporwadzono by takze mozliwosc wykupywania kowboi od innych, nie uciekali by wszyscy na raz, ale stopniowo. Np. migracja 1-3 kowboi/rok zaleznie od roznicy wynagrodzen. Po prostu przechodzili by na wolne wysokoplatne stanowiska a zwalniali sie z tych najmniej platnych.

Mam wtedy bardziej logiczny system zatrudniania, wiecej strategii i nie ma mozliwosci glupiego zbankrutowania. Ale oczywiscie nikogo nie bede zmuszal. Rozumiem, ze to dosc znaczna zmiana i moze nie byc na to czasu w tej chwili, wiec plakac nie bede, jesli system nie zostanie wprowadzony.
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

reply
20.07.2009 (Pn) 11.17 (5476 dni temu)
diabeł tkwi w szczegółach.

bzik zresztą już zadał dobre pytanie - jeśli nowym kowbojom płacisz 150%, to starym również?

a czy jeśli ktoś da ofertę pensji 900% - bedzie w stanie wykupić kowbojów głównego hodowcy i ukraść mu stado?

wg mnie problem jest nierozwiązywalny i można go opisać dość ogólnie:
- jeśli jest ograniczona pula dóbr i kilka osób wykazuje wysoką determinację by te dobra posiąść, to niezależnie od przyjętego systemu, musi nastąpić redukcja zleceń. jeśli zaś tylko jeden uczestnik wykazuje dużą determinację, to on zdobywa większość dostępnych dóbr. czy tą 'determinację' ustalamy wysokością zleceń, czy wysokością płacy, czy jakkolwiek inaczej, to niczego to nie zmienia. problem pozostanie bez zmian, bo nie znasz determinacji innych uczestników.

twierdzisz, że to trochę nierealne - wręcz przeciwnie! przykładowo przy zamówieniach publicznych i konkursach ofert - składasz ofertę na budowę autostrady, ale nie znasz ofert konkurentów, więc niepewność co do rezultatu jest duża. podobnie z grą na giełdzie, handlem ropą, opcjami walutowymi etc. Rezultaty w dużej mierze zależą od tego co zrobią inni.

By wygrywać trzeba dobrze poznać specyfikę rynku i odpowiednio szacować ryzyko.
  
wypowiedzi: 40
wątków: 5

-
20.07.2009 (Pn) 12.20 (5476 dni temu)
Ad.1. Wolalbym, zeby kowboi traktowalo sie bardziej jak rolnikow niz jak worki zboza. A rolnikom pensja sie co roku zmienia i jest stala dla wszystkich. Pensja w danym roku obowiazuje wszystkich kowboi jakich mamy i juz.

Ad.2. I tu sie wlasnie otwiera nowa głębia na polu kowboi. Bo jesli na przyklad co roku wszyscy gracze beda podnosic pensje kowbojom, to moga doprowadzic siebie do bankructwa (zwlaszcza jakby rolnicy zaczeli sie jako kowboje zatrudniac ). Ale zrobia to swiadomie. A to juz jest roznica. Dlatego ten system wydaje mi sie ciekawy, bo dajac zlecenie zatrudnienia 10 kowboi po 250% wynagrodzenia moge wyliczyc, ze maksymalnie zaplace za nich np. 2500 pensji. Zwiekszajac place zwiekszam szanse zatrudnienia tylu ilu chce. W aktualnym systemie nie mam nad tym zadnej kontroli. Poza tym, jak juz napisalem wczesniej, nie jest mozliwe zabranie komus wszystkich kowboi na raz. Przyklad z zycia? Pracuje w firmie, i wiem, ze w drugiej mialbym 10% wyzsze zarobki, ale jeszcze nie zmienie pracy. Dopiero przy wyzszej roznicy moglbym sie nad tym zastanawiac, i gdybym uwzglednil inne czynniki to moze bym podjal taka decyzje. Zeby to w grze odzwierciedlic mozna zrobic tak, ze np. 10% czy 20% kowboi w danym roku moze zmienic wlasciciela, wtedy gracz z pieniedzmi i tak mialby czas na korekty. A teraz? jak ktos ma kase, wykupi od razu wszystkich kowboi i sie nie pomyli to jest praktycznie nie do ruszenia, i gra rozstrzygnieta.

Ad.3.
Owszem, nie znam determinacji, ale widzac jaki ktos ma majatek, moge dedukowac kto ile jest w stanie placic kowbojom, bo wychodze z zalozenia ze nikt nie chce zbankrutowac. A zal mi ludzi i szczerze mowiac nie lubie wygrywac tylko dlatego, ze ktos zatrudnil za duzo kowboi bo nie trafil z liczba. A takich przypadkow jest duzo i nie raz sie z tym spotkalem. Wole wygrywac w uczciwej walce.
Poza tym mowiles wczesniej, ze moge zatrudnic wiecej kowboi a nadwyzke kierowac do ataku, ale co jesli nie chce nikogo atakowac? I jeszcze listy goncze miec? Potrzebuje tylko borony.

Ad.4.
A tu sie nie zgodze startujac w przetargu nie wiem, jakie oferty zloza inni - to tak. Jeszcze gorzej, czasami wygrywa oferta wcale nie najtansza. Ale startujac, nie okaze sie nagle, ze chcialem 1 zlecenie a dostalem 10 i nie moge ich obsluzyc, ani zrezygnowac, przez co place kary i bankrutuje. Startujac, wiem na co mnie stac, i co dostane jak wygram. A jak przegram nic sie nie stanie.

Ad.5.
Szacować, a nie zgadywać Moze zrobmy ankiete, ilu graczy chcac zatrudnic 10 kowboi wpisuje w polu zatrudnienia 10 a ile maksymalna wartosc

Na koniec dodam jeszcze, ze system placowy - jak mi sie wydaje - bylby na tyle logiczny, ze nowi gracze latwiej by sie do niego dostosowali. Tak mysle. Skoro jednak nie podoba wam sie takie rozwiazanie, to trudno. Poradze sobie z tym co jest
wypowiedzi: 504
wątków: 13

20.07.2009 (Pn) 12.42 (5476 dni temu)
Jest niespójność w twoim myśleniu Zoowilk.
1. Z jednej strony uważasz, że np. składanie zamówienia na 10 kowboi kiedy chcę mieć 5 jest zbyt ryzykowne, bo nie potrafisz określić wyniku zamówienia.
2. Z drugiej strony proponujesz, żeby o tym do kogo pójdą kowboje decydowały stawki płac. I mogę dać zatrudnienie np. 5 kowboi po 200%

W pierwszym wypadku dostaję 1-10 kowboi. W drugim albo dostaję 0-5 kowboi, a za tych których zatrudnię płacę 2 razy więcej niż w przypadku 1, czyli przy zatrudnieniu 5 płacę jak za 10. Innymi słowy oferujesz mi słabszą ochronę za takie same, albo większe pieniądze. Nikt mi przecież nie zagwarantuje, że jak dam 199% to zatrudnię tylu ilu chciałem. I teraz się zastanów gdzie łatwiej o bankructwo

A co do pkt. 4 to z przetargami nie jest tak łatwo. Gdybyś składał oferty tylko na tyle przetargów ile jesteś w stanie przerobić to miałbyś połowę zleceń, albo wcale. Z kolei jak dajesz więcej niż jesteś w stanie wykonać to możesz wygrać wszystkie i wtedy trzeba rezygnować i tracić wadium. Takie jest życie i już. Inwestycje polegają na ryzyku.
wypowiedzi: 40
wątków: 5

-
20.07.2009 (Pn) 13.16 (5476 dni temu)
Chyba sie poddam bo najwyrazniej nie umiem wam tego wytlumaczyc, albo za wszelka cene chcecie utrzymac aktualne rozwiazanie, czy to dlatego, bo jest lepsze, czy po prostu gotowe - nie istotne
Bzik to o czym mowisz to prawda, ale istnieje jeszcze zjawisko skali. Mozna to policzyc i podeprzec przykladami, ale ja mowie z doswiadczenia kilku gier gdzie sie dzialy cuda na kiju a rozgrywka przypominala szarpanine. To o co mi chodzi, to zniwelowanie tego. Zgodzilem sie juz tez z tym, ze problem moze nie byc warty poswiecania mu srodkow i roboczogodzin. Poddalem pomysl rozwiazanie tego i co sie z nim dalej stanie to juz nie moje zmartwienie. Nie zamierzam sie cisnąć. Dla porządku na zakonczenie moze podam 3 przyklady, moze w ten sposob uda sie naswietlic o co mi chodzi.

1. 3 graczy, tylko jeden chce zatrudnic 10 kowboi, ustala place na 95%, zatrudnia 9 kowboi z 18 dostepnych.
W nastepnej turze zatrudni pozostalych brakujacych.

2. 3 graczy, kazdy defensywny i kazdy oblicza, ze do obrony starczy mu 10 kowboi. Ustalaja pensje kowboi odpowiednio na 80%, 100%, 150%. Dostepnych jest 18 kowboi. Po redukcji kowboje trafiaja do graczy w ilosci odpowiednio: 4,5,6

Po roku kowboje widzac, ze moga wiecej zarobic 2 z gracza 1 i 1 z gracza drugiego zmieniaja pracodawce, zakladajac, ze pensje sie nie zmienia. Nowy stan to 2(-2), 5(-1+1), 7(+2)

3. 3 graczy, 2 defensywnych, 1 ofensywny. ofensywny ustala ilosc miejsc pracy na 30 z wynagrodzeniem 120%, pozostali jak poprzednio 80% i 100%. W wyniku redukcji stan wyglada nastepujaco: 2,4,10.

Oczywiscie, wszystko mozna odpowiednio zbalansowac, ale efekt jest taki, ze wszystko dzieje sie plynniej i bardziej przewidywalnie. I tylko o to mi chodzi.
wypowiedzi: 255
wątków: 14
"wg mnie problem jest nierozwiązywalny"
20.07.2009 (Pn) 21.22 (5475 dni temu)
A tam nierozwiazywalny, tylko najprostszego rozwiazania nikt nie chce zauwazyc. Do pieca z kowbojami! To gra ekonomiczna, a nie OGame!
wypowiedzi: 40
wątków: 5

-
20.07.2009 (Pn) 22.03 (5475 dni temu)
Niestety nie jest to najprostsze rozwiazanie i poza tym wiadomo juz od jakiegos czasu, chociazby dzieki ankiecie jaka byla calkiem niedawno, ze istnieje dosc duza rozbieżność w opiniach na temat kowbojow. Wszystkich na raz sie nie zadowoli
wypowiedzi: 40
wątków: 5

-
29.07.2009 (Śr) 19.11 (5467 dni temu)
Pogralem sobie chwile z kowbojami i to nie jest tak pieknie jak mowicie. Chcialem zatrudnic 5 kowbojow na poczatek, dalem 10 w razie jakby ktos tez chcial wziac mimo ze mnie na 10 nie bylo stac, i poniewaz ofert bylo 200 na 20 dostepnych to nie dostalem zadnego. Rozumiem, jakbym chociaz 1 dostal albo 2, ale zadnego?
wypowiedzi: 504
wątków: 13

Nie może być
29.07.2009 (Śr) 19.32 (5467 dni temu)
Jak było dokładnie tak jak mówisz, że było 200 zamówień i 20 nowych kowbojów, a ty zamówiłeś 10 to powinieneś dostać dokładnie 1 kowboja. Albo nie dokładnie podałeś dane, albo błąd obliczeń systemu, który trzeba naprawić.
wypowiedzi: 40
wątków: 5

-
29.07.2009 (Śr) 19.44 (5467 dni temu)
No to szkoda, ze nie pamietam gdzie to bylo, ale moze jak bede mial chwile czasu to przejrze poprzednie gry i powiem dokladnie co i jak. Oczywiscie, nic mi sie nie stalo bo nikt mnie akurat nie zaatakowal, wiec tragedii nie ma, ale nie przepadam za takimi sytuacjami
wypowiedzi: 40
wątków: 5

-
29.07.2009 (Śr) 20.05 (5467 dni temu)
Jednak troche sie pomylilem. Dostepnych kowbojow bylo 30, do miasta przybywalo 20 co rok, 10 bylo do zatrudnienia a ja chcialem 6. W nastepnej turze 3 graczy zatrudnilo po 6, 1x1 i 2x0. W tym oczywiscie ja tez 0. Pozostalo 5 nieatrudnionych. I tu jest jak dla mnie problem bo jest za duza losowosc. Moze dalo by sie jakos wzor zmienic, zeby troche bardziej po rowno rozdawac tych kowbojow.
Albo chociaz pozostalych rozdzielic jakos miedzy tych co nic nie dostali, w koncu przez rok gdzies prace by znalezli.

Ostatecznie i tak wezme sobie jeszcze raz przejrze wzory na zatrudnianie kowbojow, chociaz wolal bym, zeby to bardziej logiczne bylo, niz zebym sie mial wzorow uczyc.
wypowiedzi: 1027
wątków: 83

???
29.07.2009 (Śr) 20.59 (5466 dni temu)
Sorry, ale to się nie trzyma kupy, jakieś złe dane podałeś.


Przede wszystkim to ilu kowboi było do zatrudnienia w przeliczeniu o którym piszesz?
30?
Na ile Ty dałeś ofertę?
6?

Jeśli tak, a pozostałe rzeczy się zgadzają, to taka sytuacja jest niemożliwa.

Zakładając, że tych co zatrudniło po 6 kowboi, dało zatrudnienie na max, czyli na 30 kowboi to sytuacja wygląda tak:

30/X*30 =6
najmniejszym możliwym X jest 129
(X czyli suma ofert zatrudnienia)
największym możliwym X jest 150

W takim przypadku jakbyś dał ofertę na 6 kowboi, to 1 byś zatrudnił.
Co nie zmienia faktu, że i tak dane się nie zgadzają.
wypowiedzi: 40
wątków: 5

-
29.07.2009 (Śr) 21.22 (5466 dni temu)
Moze sie nie zgadzac bo pisze o swietej dolinie, czyli grze w wild west a tam zdaje sie kowboje maja wspolny rynek na 2 gry.
wypowiedzi: 1027
wątków: 83

Aaaa
29.07.2009 (Śr) 22.03 (5466 dni temu)
Trzeba było tak od razu


To sprawdź dane w przeliczeniu - tam jest podana liczba kowbojów.
wypowiedzi: 40
wątków: 5

-
29.07.2009 (Śr) 22.47 (5466 dni temu)
W przeliczeniu to mam zupelnie inaczej niz w podpowiedzi.
rok 1:

###################### KOWBOJE #########################

do miasta przybyło kowbojów: 20
kowboje czekający na zatrudnienie: 50
oferty zatrudnienia kowbojów: 6
oferty zatrudnienia kowbojów po redukcji: 6
gracz 1 zatrudnia 1 nowych kowbojów
gracz 2 zatrudnia 1 nowych kowbojów
gracz 3 zatrudnia 1 nowych kowbojów
gracz 4 zatrudnia 1 nowych kowbojów
gracz 5 zatrudnia 1 nowych kowbojów
zoolwik zatrudnia 1 nowych kowbojów

krowy - nowa cena eksportowa: $164.74

rok 2
###################### KOWBOJE #########################

do miasta przybyło kowbojów: 20
kowboje czekający na zatrudnienie: 60
oferty zatrudnienia kowbojów: 571
oferty zatrudnienia kowbojów po redukcji: 556
gracz 1 zatrudnia 6 nowych kowbojów
gracz 2 zatrudnia 6 nowych kowbojów
gracz 3 zatrudnia 1 nowych kowbojów
gracz 4 zatrudnia 6 nowych kowbojów
gracz 5 zatrudnia 6 nowych kowbojów
gracz 6 zatrudnia 6 nowych kowbojów
gracz 7 zatrudnia 6 nowych kowbojów
gracz 8 zatrudnia 6 nowych kowbojów
gracz 9 zatrudnia 6 nowych kowbojów
gracz 10 zatrudnia 6 nowych kowbojów
zoolwik zatrudnia 0 nowych kowbojów

krowy - nowa cena eksportowa: $180.93

Przy czym gracze ktorzy w ogole nie zatrudniali kowbojow nie sa pokazani w przeliczeniu.
Co nie zmienia faktu, ze moj glowny powod braku satysfakcji pozostaje

p.s. ciekawe co maja krowy do roboty razem z kowbojami w przeliczeniu
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

ad zoolwik
29.07.2009 (Śr) 23.39 (5466 dni temu)
teraz podałeś pełne dane.

i wszystko sie zgadza. nie ma tu zadnych skomplikowanych wzorów. po prostu zwykła proporcja.

chciałeś zatrudnić 6 kowbojow.
ofert było łącznie na 556
dostepnych kowbojów 50.
wiec dostałeś 6/556*50=0,539 kowboja. czyli zero. zaokrąglanie w dół.

z krowami jest inaczej - jest zwykłe zaokrąglanie, bo istnieją krówki miasteczka, które są buforem, w razie czego sprzedawanym.

a kowbojów zatrudnionych zaokrągla się w dół (inaczej mogłaby się pojawić ujemna liczba niezatrudnionych). i potem zostaje kilku takich niezatrudnionych - bo mieli za dużo ofert pracy i nie mogli sie zdecydować, by nikogo nie krzywdzić
  
wypowiedzi: 40
wątków: 5

-
30.07.2009 (Cz) 20.30 (5465 dni temu)
Wszystko rozumiem. Coprawda dalej nie o to mi chodzi, ale dam sobie spokoj. Glownie chodzilo mi o przedstawienie pomyslu, skoro zostal odrzucony, to trudno, swiat sie nie zawalil
Ale nie bede dalej drazyl tego tematu bo zdaje sobie sprawe, ze te sytuacje ktore opisalem zdarzaja sie za rzadko, zeby sie tym przejmowac.



Forum >> koncepcje i dalszy rozwój >> kowboje - zatrudnianie