gry online

 tematów: 33      wątków: 2617      wypowiedzi: 27.803
autor: fraza:
jeśli chcesz brać udział w dyskusji zaloguj się: użytkownik: hasło:
Podsumowanie aktywności na forum w ciągu ostatnich 24 godzin

Forum >> koncepcje i dalszy rozwój >> Burza mózgów

system automatycznej korekty błędów

autor treść
wypowiedzi: 504
wątków: 13

Burza mózgów
20.08.2009 (Cz) 10.46 (5445 dni temu)
Czasem zdarza się, że przyjdzie komuś coś ciekawego do głowy i już ma napisać, ale zastanawia się gdzie i potem zapomina wcale Dlatego pomyślałem, że przydał by się wątek na temat nowych rozwiązań dotyczących urozmaicenia gry. Chodzi przede wszystkim o takie rozwiązania jak nowe nieruchomości, rynki, zdarzenia losowe (lub niespodziewane ), zlecenia specjalne, możliwości współpracy graczy (trusty, kartele itd.) a także wszelkie inne dotyczące bezpośrednio rozgrywki i arkusza gry. Trochę tak jak gdybyśmy budowali nowe miasta od początku.

Temat jest raczej na przyszłość, bo jak wiemy obecnie jest już długa kolejka planowanych zmian, ale dobrych pomysłów nigdy dosyć. Kto wie, może jak będzie ich dużo i będą dobre to kiedyś powstanie np. rok 1900 gdzie miasta będą zupełni inne niż teraz? Zatem do pracy rodacy i walcie z pomysłami
wypowiedzi: 52
wątków: 6

mam następujące pomysły
20.08.2009 (Cz) 14.08 (5445 dni temu)
1. Wprowadzenie nowego produktu do uprawiania: ziemniaki, byłby to produkt o niskich kosztach robocizny i niskiej cenie, za to stosunkowo dużych kosztach transportu i w związku z tym wyższej różnicy cen między miastami prowokującej import.
2. Wprowadzenie substycyjności produktów. To znaczy w przypadku gdy stosunek cen mięsa, mleka, zboża, zieminiaków będzie odbiegał znacząco od założonego popyt będzie częściowo przemieszczał się między produktami. Np. cena mleka gwałtownie wzrośnie, a zboża spadnie, to część konsumentów zrezygnuje z picia mleka, a będzie jadła więcej chleba.
3. Wprowadzenie nieruchomości: destylarnia, która będzie mogła przetwarzać zgromadzone ziemniaki i zboże (ze spichlerza, a nie prosto z pola) na wódkę i whisky (one między sobą byłyby substytucyjne podobnie, jak żywność). Byłyby to produkty na które popyt zależałby od ilości barów oraz kowbojów i mieszkańców na zasadzie funkcji cobba- douglasa bary do potęgi x1 razy (mieszkańcy razy y1 plus kowboje razy y2) do potęgi x2.
wypowiedzi: 49
wątków: 1
Gettysburg
20.08.2009 (Cz) 16.08 (5445 dni temu)
A moze by tak wylaczyc listy goncze w Gettysburgu? Przeciez to wojna, a tymczasem za zaatakowanie wroga ganiaja ludzi pomocnicy szeryfa
Powinno to zwiekszyc "wojennosc" tego miasta - ludzie chetniej by atakowali, szczegolnie w poczatkowych turach.
(taki maly pomysl, ale chyba jednak bardziej pasuje tu, niz do innych tematow )
wypowiedzi: 17
wątków: 5
pomysly...
20.08.2009 (Cz) 16.08 (5445 dni temu)
pomysl 1 i 3 sa ze soba polaczone nieda sie wprowadzic propozycji 3 bez propozycji 1 ale uwazam ze pomysl jest ciekawy ale wymaga jeszcze dopracowania
wypowiedzi: 504
wątków: 13

Kilka nowych i starych pomysłów
04.09.2009 (Pt) 10.34 (5430 dni temu)
1. Wspólny rynek żywności.
Jak pisze Kolega wprowadzenie substytucji na rynku żywności mogło by znacznie urozmaicić rozgrywkę. Co więcej taki model byłby bardziej zbliżony do rzeczywistości, bo w praktyce prawie nikt nie kupi mleka po 100$ za litr, jeśli może jeść hamburgery po 1$ za sztukę.

Pomysł można rozszerzyć i zmienić koncepcję rynków ustawiając je wg użyteczności oraz wprowadzając na rynkach substytucję produktów. I tak mielibyśmy np.
- rynek żywności (mleko, zboże, mięso)
- rynek odzieżowy, (wełna, bawełna, może dodamy jeszcze kowbojskie buty z krowiej skórki? )
- rynek używek (tytoń i proponowany alkohol)
- rynek usług (o tym może niżej).

Oczywiście zastępowanie jednych towarów będzie w pewnym sensie umowne i wymaga ustawienia subtelnych zależności, ale wprowadzi znaczną stabilizację rynków i zmusi farmerów do poszerzania portfela inwestycji.

2. Przetwórstwo/usługi
Jeśli idzie o nieruchomości mamy właśnie kilka kategorii, ale po kolei:

- np. rzeźnia, czy inne nieruchomości które są uzależnione od obrotów na poszczególnych rynkach. Proponuję wprowadzić zmianę w ten sposób, że po pierwsze rozdzielamy produkcję mięsa na cenę żywca + koszt uboju. W kosztach uboju będzie znajdować się marża właściciela rzeźni i koszt ten będzie uzależniony od płac (choć to niekoniecznie) a marżę, będzie ustalał właściciel budynku. Zasada byłaby taka, że z krowy wysłanej do rzeźni uzyskamy np. 10% więcej mięsa niż gdy dokonamy uboju samodzielnie. Od nas będzie zależała decyzja co zrobimy i czy bardziej opłaci się wyprodukować więcej mięsa i zapłacić marżę, czy samemu ubić krówki.

- nieruchomości z nowymi produktami, działające na zasadzie saloonu w WW. Rynek otwierał by się wraz z wybudowaniem przez, któregoś z graczy nieruchomości np. przędzalni - rynek gotowych ubrań. Wcześniej nie byłoby notowań cen na tym rynku, a cena otwarcia była by ustalona wg cen surowców.

- konkurencyjność na rynku usług (bar, saloon, dyliżans itd.). Tu możemy wprowadzić możliwość zmiany ceny usług i zamiast obecnego rozkładu dochodów po równo, będzie konkurencja na rynku. Np. ten co ma najniższą cenę dostanie 50% rynku, następny 30% a ostatni 20% (przy 3 nieruchomościach do wybudowania).

3. Ziemia alternatywnie
Tak się zastanawiam, że skoro można wydzierżawić ziemię kawalerii to przecież można by też innym graczom. Np. jestem w dołku i potrzebuję gotówki na już, ale nie chcę się pozbywać ziemi. Mogę dać ogłoszenie na wynajem moich działek i od przyszłego roku inni gracze na określony czas mogą je uprawiać. Może to działać na zasadzie licytacji, albo proporcjonalnie np. w grze na 5 graczy mogę oddać każdemu po jednej działce i w zależności od tego ilu się zgodzi tyle działek wynajmę.

Już kiedyś pisałem o wprowadzeniu nowych specyficznych "upraw". Wtedy pisałem o lasach, ale może bardzie będą pasowały szparagi, albo inne rośliny wieloletnie. Chodzi o to by zbiór był np. co 2 lata. Do tego można by zróżnicować stawki płac za poszczególne lata np. do zasadzenia potrzeba 1 robotnika na 3 działki, ale do zbiorów już 1 na 2 działki.
Tego typu uprawy umożliwią inwestycje średnio terminowe jako alternatywę dla krótko terminowych (obecne uprawy i hodowla) lub długo terminowych (nieruchomości).


To tyle na razie
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

ad: bzik
04.09.2009 (Pt) 14.20 (5430 dni temu)
kilka uwag:

nie zgadzam sie z tym, że "w praktyce prawie nikt nie kupi mleka po 100$ za litr, jeśli może jeść hamburgery po 1$ za sztukę."
takie sytuacje zdarzały się wiele razy. np. w 16 wieku za gram cynamonu czy gożdzików płacono fortunę, choć przecież mieli pod dostatkiem np. soli.

obecnie np. heroina jest bardzo droga w stosunku np. do marihuany.

jeśli z jakichś względów dobro jest bardzo rzadkie, to staje się towarem luksusowym. niezależnie czy to jest produkt high-tech, czy sznurek do snopowiązałek.


ogólnie co do tych pomysłów to mam taką uwagę, że wolałbym by decyzje gracza dotyczyły działań strategicznych a nie taktycznych.
liczenie czy ubić u siebie czy u rzeźnika to wg mnie nudna taktyka. równie dobrze moglibyśmy liczyć ile potrzebujemy pracowników, jakie ustawić optymalne pensje, czy uprawiać marchewki czy kalafiory albo ile wydać na renowacje ogrodzeń farmy.
wg mnie takie decyzje niepotrzebnie by komplikowały grę. lepsza jest prostota. jak w szachach - proste zasady. ale mnóstwo możliwości. przecież szachy można by skomplikować na 1000 sposobów, ale grywalności by to nie podniosło.

niektóre wasze pomysły podobają mi się. i pewnie z biegiem czasu bedziemy część wdrażać.
jednak każda nowa rzecz, wymaga całkiem sporej ilości pracy. ale zasoby mamy dość skromne...
  
wypowiedzi: 504
wątków: 13

Ależ nie ma problemu
04.09.2009 (Pt) 15.54 (5430 dni temu)
Ten wątek jest by dawać pomysły, nie konkretne rozwiązania. I nie na już tylko na przyszłość, jak będzie czas

P.S. Co do dóbr żadkich to i owszem, zawsze ktoś je kupi, ale im są droższe tym mniejszy popyt. Tymczasem w tej chwili popyt mamy w zasadzie sztywny, a do tego tu mówimy o dobrach podstawowych. Mieszkańcy muszą jeść pene minimum, więc jeśli nie stać ich na mięso to będą pili mleko. Tylko, że obecnie stać ich na wszystko bez względu na cenę co jest trochę mało realne.
wypowiedzi: 1027
wątków: 83

Hm?
04.09.2009 (Pt) 16.02 (5430 dni temu)
Ortografix już nie działa?
wypowiedzi: 504
wątków: 13

04.09.2009 (Pt) 17.54 (5430 dni temu)
rzadko, ale jednak popełniam czasem błędy ortograficzne A Ortografix niestety działa i chociaż to nie miejsce na to to mam uwagę - nie wskazuje on miejsca błędu. Niby drobnostka, ale jak się pisze długi post i błąd jest w słówku użytym kilkakrotnie to zajmuje trochę czasu zanim uda się błąd poprawić
wypowiedzi: 260
wątków: 6
Słuszna uwaga...
04.09.2009 (Pt) 18.00 (5430 dni temu)
Też to zauważyłem, tylko zawsze mi jakoś umykało porusznie tego
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

elastyczność cenowa
04.09.2009 (Pt) 18.00 (5430 dni temu)
Bziku, może po prostu zasad nie znasz - jak najbardziej jest w grze elastyczność cenowa na rynku mleka i mięsa.
więc jeśli cena mięsa rośnie a mleka maleje, to mieszkańcy zgłaszają większy popyt na mleko a mniejszy na mięso.

przykładowo w tej grze w gettysburgu, co wczoraj opisałem (w kąciku poradniczym):
w pierwszej turze
-łączny popyt na mleko: 125675
-łączny popyt na mięso: 40216
a w czwartej, gdy ceny mocno wzrosły:
-łączny popyt na mleko: 31956
-łączny popyt na mięso: 10226

skoro jednak taki dobry gracz jak ty nie zwrócił na to uwagi, to zapewne ta elastyczność nie ma dużego wpływu na strategie graczy i dalsze kombinowanie w tym względzie niewiele by zmieniło.
  
wypowiedzi: 504
wątków: 13

04.09.2009 (Pt) 22.39 (5429 dni temu)
Elastyczność jest, ale nie ma substytucji, a o to mi chodzi. Podany przykład dowodzi tylko, że im wyższa cena tym niższy popyt, ale nie ma zależności np. między ceną mięsa a popytem na mleko prawda? Jeśli to już jest to faktycznie nie zauważyłem i plotę bez sensu



Forum >> koncepcje i dalszy rozwój >> Burza mózgów