Przypomnienie: wybór bonusów w grach i reszta... Dalszy rozwój.

20.02.2010 (So) 16.05 (5260 dni temu)

Tak czekam i czekam... I doczekać się nie mogę.

Dawno, dawno temu powstał pomysł, by przed każdą grą gracze posiadający bonusy mogli wybrać, które są im potrzebne. Wiadomo, system z "Wyzwań", który miał zastąpić aktualny system w grach zwykłych. Bonusy stały by się wtedy potrzebne, a nie jak teraz, tylko Farmersi Town i Winnipeg, no, ostatnio też i Washington. Tam można grać na bonusy. W innych miastach, choć kilka z nich by się przydało, nie, bo reszta nie jest potrzebna.

Powtarzam to, co już było pisane, ponieważ chciałbym o tym przypomnieć.

Słyszałem o nowej szacie graficznej, widziałem próbki, w grze też są pewne zmiany kosmetyczne. Ale przecież nie o to chodzi!! Nie róbmy z tej gry "Wolnych Farmerów", gdzie świnka macha główką, a na polach deszczyk podlewa grządki... Rozumiem, iż mogą być to zabiegi prowadzące do nabycia nowych graczy, których przyjazny interfejs może zatrzymać przy grze. Jednak przyjazny interfejs przyciąga zazwyczaj osoby młode, które nie zawsze są w stanie zapłacić abonament, z różnych powodów, natomiast interesująca rozgrywka zatrzymuje przy nas graczy, którzy są w stanie wydać te 30 zł na 3 miesięczny abonament.

Również napisałem kiedyś pomysł na temat banku, który to rozbudowałby możliwości inwestycyjne, tak, by na początku, jak i w czasie rozgrywki można było lepiej grać gotówką. Miało wejść po 3 miesiącach... I poszło w niepamięć.

Słyszałem również o nowych mapach. Indie i Australia, jeśli się nie mylę. I po co?? I tak pojedynczy gracz nie jest w stanie ogarnąć wszystkich możliwości rozpoczęcia rozgrywki: puchary, WW, "Na zachód", zadania, Liga, gry szybkie i zwykłe... Ktoś musiałby siedzieć cały czas przed komputerem, by wszystko rozegrać. Można mówić, iż jedni lubią to, drudzy tamto... Dlatego już jest dość dużo gier i myślę, że czas, by je rozwijać, a nie pomnażać.


Głównym sensem mej, jakże obszernej wypowiedzi jest uświadomienie szefostwu gry, iż nie liczy się ilość, tylko jakość. Mamy już wiele możliwości, jednak wciąż zdarzają się gry, w Denver czy Sacramento, gdy 4 tury to rozwijanie się, a potem to tylko nudne kupowanie po 1 działce i sprzedaż plonów.
Nie wiem, może to tylko moje zdanie, może tylko ja tak myślę, dlatego chcę by inni też się wypowiedzieli na ten temat.

Pozdr. Owiec.

PS. Bonusy w grach zwykłych to według mnie priorytet.