04.04.2010 (Nd) 20.52 (5495 dni temu)

Odpowiedź jest prosta, że jak ktoś chce mieć czas na święta to niech nie gra . Wiadomo ile maksymalnie gra może trwać, więc można nie rozpoczynać gier lub można poprosić rywali lub partnerów o przyśpieszenie przeliczeń.

04.04.2010 (Nd) 23.13 (5495 dni temu)

Też kiedyś o tym myślałem.

Ostatnio nie grywam w farmersów właśnie z tego powodu, że czasami naprawdę wygospodarowanie 15 minut na podjęcie racjonalnych decyzji w 1 - 2 grach jest niemożliwe. I nie wynika to ze złej organizacji/migreny/kompleksów/lenistwa, tylko normalnych okoliczności życiowych.
Jeśli na przykład jednego dnia pracuję od 15 do 23, a drugiego od 8 do 16 to tak naprawdę mam niewiele czasu dla samego siebie (sen, jedzenie, papu i moje domowe czworonogi tudzież beznogi ), a co dopiero na farmersów.
O tym, że jestem człowiekiem młodym i zdarzają się dni, kiedy jestem - jak to się ładnie i eufemistycznie określa - "niedysponowany" chyba wspominać nie trzeba.

Jako, że farmersi są magnesem przyciągających przede wszystkim osoby cywilizowane i podchodzące z dystansem do tej gry postanowiłem to wykorzystać.

Proponuję po prostu wprowadzić coś takiego, jak specjalna kratka "opóźnij przeliczenie o 24h". Polegałoby to na tej samej zasadzie, co "gotowy do przeliczenia". Mianowicie każdy gracz mógłby sobie coś takiego zaznaczyć (zamiast "gotowości do przeliczenia" , a w komentarzu do gry ładnie się rozpłaszczyć przed pozostałymi pisząc eleganckie, kurtuazyjne i obszerne usprawiedliwienie, na jakie to imieniny cioci musiałby tym razem jechać.

Jeśli gracze wykażą dobrą wolę - każdy z nich również zaznaczy tą kratkę i dzięki temu gra przedłuży się o 24h.

Jeśli natomiast któremukolwiek z graczy przedłużanie gry będzie nie na rękę (np. może jutro wyjeżdża na tydzień i nie ma komu zostawić konta), to zaznaczy "gotowy do przeliczenia" albo nic nie zaznaczy i gra potoczy się normalnie swoim rytmem.

Nie wiem, jak taki pomysł sprawdziłby się w praktyce ale np. wszyscy obchodzimy święta, a poryte zmiany w pracy dostaje się z parodniowym wyprzedzeniem i można stosownie uprzedzić pozostałych graczy przed faktem, żeby w razie czego mogli się dostosować i pójść na rękę w imię rycerskiej ("sportowej" ostatnio trochę się zdewaluowało ) rywalizacji.

05.04.2010 (Pn) 09.55 (5495 dni temu)

Sądzę, że nie jest problemem znalezienie zastępstwa na kilka dnie i nie ważne w jakim okresie, bo zawsze znajdzie się ktoś kto jednak dysponuje odrobiną wolnego czasu i może zaopiekować się kontem. Można czasowo zmienić hasło i udostępnić je zaufanej osobie. Takie coś funkcjonuje od kiedy pamiętam i nie wydaje mi się żeby z tym jakieś problemy typu przejęcie konta czy coś takiego, bo to łatwo wychwycić - konto przypisane jest do e-maila, więc w razie czego można ze swojego e-maila napisać i Szeryf przywróci dostęp.

Natomiast co do pomysłu Toczka to jestem za.

05.04.2010 (Pn) 13.47 (5495 dni temu)

Jak wiadomo wszem i wobec pojęcie prawie jest bardzo względne i zależne od okoliczności
Ponadto z postów tutaj opublikowanych wynika jasno, że czasami to nie wystarcza


No, to tyle Chyba nie mam na razie nic do dodania, poza tym że wolałbym poczekać na stanowisko szeryfa w tej sprawie zanim zaczniemy angażować moce przerobowe naszych mózgów w kierunku dostosowania tego pomysłu i wychwycenia wszystkich błędów...

05.04.2010 (Pn) 20.56 (5494 dni temu)

znajac życie, takie 'ułatwienie' dla niektórych, byłoby utrudnieniem dla innych i od razu pojawiłyby sie głosy protestu niektórych, że to im opóźnia grę i uniemożliwia planowanie.

wg mnie takiego 'udziwnienia' nie warto robić, bo:
- skorzysta z niego moze 1% graczy, a nieco komplikuje 'zasady' wszystkim
- wieksze przerwy /np. swiateczne/ mozna planować i nie grac wtedy gier. niejednokrotnie też cofałem gry pucharowe, gdy jeden gracz prosił przeciwnika o nierozpoczynanie, ale ten niechcący rozpoczynał.
- tak jak karlos zauwazyl, jesli przeliczamy ostatni, to mamy 48h na podjęcie kolejnych decyzji.
- jak ktos ma totalnie nieprzewidywalny rozkład i nie moze czesto logować się przez 40h i wiecej, to niech ograniczy się do szybkich gier i gra wtedy, gdy ma czas.
- zawsze mozna prosić kogoś o zastępstwo - szeryf przymyka na to oko i nie każe za multikonta. (choć logi i tak notujemy i notorycznych oszustów łatwo możemy wychwycić)

wg mnie to jest wiec problem o niewielkim znaczeniu, który pewnym wysiłkiem można samemu rozwiązać, a nie tworzyć rozwiązania, które spotkają się z oporem innych graczy, gdy niektórzy będą ich nadużywać.
poza tym proponowane rozwiązanie takie, ze każdy moze 'zawetować' opóźnienie, spowodowałoby, ze rozwiązanie byłoby skuteczne bardzo rzadko