gry online

 tematów: 33      wątków: 2617      wypowiedzi: 27.803
autor: fraza:
jeśli chcesz brać udział w dyskusji zaloguj się: użytkownik: hasło:
Podsumowanie aktywności na forum w ciągu ostatnich 24 godzin

Forum >> koncepcje i dalszy rozwój >> Zmagania drużynowe nowa koncepcja


system automatycznej korekty błędów

autor treść
wypowiedzi: 9
wątków: 2
Zmagania drużynowe nowa koncepcja
05.08.2010 (Cz) 07.13 (5095 dni temu)
Nie wiem jak wam ale mi nie podobają się pojedynki drużynowe
w takiej formie jak obecna. Z moich dotychczasowych obserwacji wynika ,że
nie są to pojedynki zespołowe , ale pojedynki liderów tych zespołów na kilku
kontach jednocześnie do tej pory rozegrałem parę takich meczy w dwóch różnych drużynach i w obu przypadkach schemat był ten sam. Lider zespołu podawał co ma robić reszta a pozostali wykonywali tylko jego polecenia. Dla mnie takie zmagania to nie zmagania drużyn tylko indywidualne pojedynki liderów tych zespołów.

Może byśmy zmienili sposób tej rywalizacji tak aby miała ona w większym stopniu charakter drużynowy.

Mój pomysł jest taki :
Po pierwsze wprowadził bym cele do realizacji dla poszczególnych członków drużyny za które by zostawały przydzielane pkt a suma tych punktów decydowała by o wyniku rywalizacji.

Przykład:
W miasteczku X walczą dwie drużyny 5 osobowe
podczas rejstracji do pojedynku każdy z członków zespołu wybiera sobie
dziedzinę w której będzie rywalizował i tak
zawodnik A będzie Hodowcą (największe stado)
zawodnik B będzie Rolnikiem (zboże w spichlerzu)
zawodnik C Eksporterem (największy eksport)
zawodnik D Posiadaczem ziemskim (najwięcej działek)
zawodnik E Przedsiębiorcą budowlanym (gotówka lub nieruchomości)

Każdy z zawodników na starcie otrzymał by stosowny bonus do swojej roli w zespole i tak rozpoczynała by się rywalizacja w której każdy członek zespołu musiał by pokonać swojego konkurenta w drużynie przeciwnej.
i za to na końcu otrzymywał by pkt Wygrywał by ten zespól który na końcu
rozgrywki osiągnął by większą jej ilość.

W rywalizacji drużynowej zlikwidował bym możliwość transferu gotówki bydła i zboża żeby nie dochodziło do sytuacji w której na początku pierwszej tury
przekazujemy wszystko liderowi ten pomnaża nasze dobra a przed ostatnią turą przekazuje hodowcy jego krowy rolnikowi ziarno a przedsiębiorcy gotówkę.
Zastanawiam się też czy nie powinniśmy zlikwidować komentarzy drużynowych
na pewno by utrudniło to rozgrywkę a przekazywanie informacji na wspólnym forum gry na pewno zintegrowało by naszą społeczność i nie prowadziło do tego że znowu lider zespołu obmyślał by taktykę dla każdego gracza osobna za pomocą komentarza zespołowego.

Jak już wyżej pisałem po zakończeniu rozgrywki naliczane by były punkty
dla poszczególnych zespołów a jej wynik mógłby się przedstawiać tak

Poszukiwacze nieustającej przyjemności kontra Kaszlące Bizony

Hodowla | 1-0
Rolnictwo | 0-1
Eksport | 1-0
Ziemia | 0-1
Nieruchomości | 1-0
Majątek Drużyny | 0-1
--------------------------
Wynik | 3-3 Remis

Mam nadzieje że to co napisałem jest jasne i że mechanika gry na to pozwala
Czekam na wasze opinie nawet te najbardziej krytyczne
Pozdrawiam
Ferke
wypowiedzi: 205
wątków: 7
zmagania
05.08.2010 (Cz) 09.51 (5094 dni temu)
to co proponujesz podważa sens istnienia drużyn,byłyby to pojedynki indywidualnych graczy z zapisem drużynowym,co do wspólnych hodowli itd. to dodaje smaczku chcesz zaatakować krowy przeciwników,a nie masz pojęcia na którym pastwisku są,a co do komunikacji wewnątrz drużynowej ,nie słyszałeś o innych metodach komunikacji?

jestem na nie
wypowiedzi: 430
wątków: 7
hmm
05.08.2010 (Cz) 09.53 (5094 dni temu)
ciekawa koncepcja

tak ogólnie mówiąc to twoja propozycja jest dla paczki indywidualistów widziałeś kiedyś drużynę piłki nożnej składającą z samych indywidualistów?? nie! bo jak by to wyglądało bramkarz złapał piłkę i zaczął biegnąć w stronę bramki przeciwnika nie podając nikomu, a przeciwnik współpracuje dobrze. Oglądał byś taki mecz?? (w sumie to ja bym oglądał bo wynik był by ciekawy 30 : 0, ale nie było by to piękne widowisko tylko pośmiewisko)

Tylko gdzie posiał się główny cel gier drużynowych współpraca. Skoro nie można nawet pogadać, żeby ustalić co się gra np:
przed ostatnia tura i tylko możliwość przesyłania gotówki
że eksporter sprzedaje krowy na lokalu żeby hodowca(ma przewagę w ziemi ale stratę w krowach, przeciwnikowi kończą się pastwiska) miał lepszy wynik, wtedy rolnik sprzedaj ziemie, bo nie widzi szans na wygraną w swojej dziedzinie, a eksporterowi się przyda. eksporter dostaje furę kasy od inwestora na zakup wspomnianej ziemi. ).
ostatnia tura
eksporter i rolnik oddaję większość swojej kasy inwestorowi
w ten sposób rzutem na taśmę można by wygrać w 3 konkurencjach, a nie wtopić w wszystkich.

jedno jest pewne komentarze drużynowe to podstawa współpracy, a transfer gotówki też się przydaje nie raz zdarzyło mi się przesyłać kwoty typu np. 9$ bo brakło do kursu agronomii.
Drużyna Epikura
wypowiedzi: 695
wątków: 124

@Ferke
05.08.2010 (Cz) 10.10 (5094 dni temu)
Po prostu trafiłeś do takich drużyn, gdzie był silny lider, a Twoja rola sprowadzała się do prawidłowego wykonywania poleceń (to też trzeba umieć).
Na podstawie mojego doświadczenia zapewniam Cię, że nie wszędzie jest tak w UF. A już w szczególności przy grze na parametry losowe.
wypowiedzi: 6
wątków: 1
05.08.2010 (Cz) 10.23 (5094 dni temu)
Ferke, po prostu trafiłeś do złych drużyn
U nas w drużynie zawsze w grze jest burza mózgów i decyzje są podejmowane na podstawie ciężko wypracowanego kompromisu Zapraszamy! Ludzie z Bielska-Białej i okolic zazwyczaj trafiają do Epikurów


Ale! Koncepcja jest bardzo fajna. Nie jako zastąpienie gier drużynowych, ale jako jakieś urozmaicenie. Jedno albo kilka miast mogłoby posiadać "gry na kilka celów". Bardzo klarownie to opisałeś i mi się podoba. Tylko zostawiłbym możliwość transferu kasy, krów i zboża, bo to w końcu gra drużynowa
Oczywiście komentarze drużynowe też bym zostawił.

Ale sam pomysł jest REWELACYJNY!! Bardzo mi się podoba ta koncepcja walki na każdym rynku gry, ale tylko przez specjalnie wcześniej wybranego gracza. To by było naprawdę coś!!!


Szeryfie! Działaj
wypowiedzi: 430
wątków: 7
a teraz rozwinę co miałem na myśli 'ciekawa koncepcja'
05.08.2010 (Cz) 10.33 (5094 dni temu)
modyfikując pomysł to powinno wyglądać to tak:
Po pierwsze wprowadził bym cele do realizacji dla poszczególnych członków drużyny za które by zostawały przydzielane punkty (0-10), a suma tych punktów decydowała by o wyniku rywalizacji.

Przykład:
W miasteczku X walczą dwie drużyny 5 osobowe
podczas rejestracji do pojedynku każdy z członków zespołu wybiera sobie (z tym wybieraniem bym sonie darował lepiej losowo )
dziedzinę w której będzie rywalizował i tak
zawodnik A będzie Hodowcą (największe stado)
zawodnik B będzie Rolnikiem (zboże w spichlerzu)
zawodnik C Eksporterem (największy eksport)
zawodnik D Posiadaczem ziemskim (najwięcej działek)
zawodnik E Przedsiębiorcą budowlanym (gotówka lub nieruchomości)

Każdy z zawodników na starcie otrzymał by stosowny bonus do swojej roli w zespole i tak rozpoczynała by się rywalizacja w której każdy członek zespołu musiał by pokonać swojego konkurenta w drużynie przeciwnej.

Z tym że punkty przydzielane były w sposób taki 0-10 na podstawie np.
drużyna MUU
zawodnik A: 0 krów
zawodnik B: 10k worków
zawodnik C: 80k$
zawodnik D: 50 działek
zawodnik E: -123$

drużyna BEE
zawodnik A: 1 krów
zawodnik B: 10k worków
zawodnik C: 20k$
zawodnik D: 25 działek
zawodnik E:-1$

w efekcie wyniki są takie
MUU 0+5+8+6.67+0= 19.67
BEE 10+5+2+3.33+0= 20.33

(ilość działek zawodnika D / przez sumę wszystkich działek wszystkich zawodników D) i na koniec wszystko *10

zastanawiacie się dlaczego obaj zawodnicy E moją po 0 punktów ?? dlatego że nie zrealizowali celu mieli zgromadzić gotówkę.
w przypadku gdy 1 osoba nie zrealizuje celu to jej wynik nie wlicz się do wzoru. jest to po to żeby uniknąć paradoksów np (1390/[-1391+1390])*10= -13900punktów

dzięki temu sposobowi punktacji można grać w więcej niż tylko 2 drużyny

co do bonusów drużynowych to były by one przypisane do miasta lub wybierało by się je przy zakładaniu gry.
wypowiedzi: 9
wątków: 2
przekonałeś mnie
05.08.2010 (Cz) 10.54 (5094 dni temu)
Knot to co napisałeś szczególnie w pierwszym poście jest dla mnie przekonujące nie myślałem a takim aspekcie rywalizacji

cyt: "eksporter i rolnik oddaję większość swojej kasy inwestorowi
w ten sposób rzutem na taśmę można by wygrać w 3 konkurencjach, a nie wtopić w wszystkich."

faktyczne teraz widzę że ta część mojego pomysłu była chybiona choć generalnie nadal uważam że to dobry pomysł.

Co do wprowadzenia twojego systemu punktacji to może być
choć zdecydowana przewaga na jednym rynku może przesądzać o wyniku całej drużyny jeżeli by rywalizowało więcej drużym można by po prostu wprowadzić punktacje za 1 miejsce 3pkt za drugie 2pkt a za 3 1pkt

Moją propozycję należy traktować jako projekt niż gotowca bo wcale nie uważam że mam monopol rację
wypowiedzi: 81
wątków: 1
ciekawa propozycja>
05.08.2010 (Cz) 12.09 (5094 dni temu)
ale wyciągasz zbyt pochopne wnioski o obecnych grach drużynowych
nie są to pojedynki zespołowe , ale pojedynki liderów tych zespołów na kilku kontach jednocześnie - większość miast jest skonstruowanych tak, że nie ma innego wyjścia, jeśli chce się wygrać - wyjątkiem jest Deadwood, w którym niewielu chce grać

do tej pory rozegrałem parę takich meczy w dwóch różnych drużynach - 3 gry w Richmond?

Dla mnie takie zmagania to nie zmagania drużyn tylko indywidualne pojedynki liderów tych zespołów. - cała zabawa polega na tym, żeby był lider i gracze, którzy są, ufają i pomagają w przypadku pomyłki - a dodatkowo najczęściej mają możliwość nauki od lidera, podczas gdy w twojej propozycji każdy jest w większym stopniu zdany na siebie i ma podobne możliwości jak w grach indywidualnych

Ludzie z Bielska-Białej i okolic zazwyczaj trafiają do Epikurów - zazwyczaj, w UF jest nas co najmniej 3


a teraz na temat: pomysł ciekawy, ale ja jako konserwatysta wolę tak jak jest (prowadzę, gram i jest mi z tym dobrze; może gdybym nie miał możliwości prowadzenia byłoby inaczej). Podoba mi się modyfikacja Knota, ale jako dodatkowe gry drużynowe - może do Biznes Ligii? Na pewno nie w miejsce tego co jest, bo to co jest pozwala rozwijać się nowym graczom poprzez obserwowanie taktyki, a w waszej koncepcji wyglądałoby to inaczej. Niedoświadczony gracz, który trafiłby na wielogwiazdkowego rywala nie miałby zbyt wielkich szans bez taktyki podanej przez kolegę, więc albo niewiele by się zmieniło, albo wygrywaliby ci, którzy mają więcej doświadczonych graczy. Bardzo ważna byłaby współpraca między graczami - to na +, bo przecież o to chodzi - ale współpraca też wymaga sporego doświadczenia i umiejętności przewidywania, co znów uderza w mniej obeznanych graczy.
Tak czy inaczej, mam tylko jeden głos - jestem za, ale do BL.
wypowiedzi: 6
wątków: 1
05.08.2010 (Cz) 12.53 (5094 dni temu)
Nie trzeba od razu do BL.
Można stworzyć przecież nowe miasto drużynowe dla zaawansowanych graczy, powiedzmy od 1000 PD.
wypowiedzi: 430
wątków: 7
hmm
05.08.2010 (Cz) 14.19 (5094 dni temu)
wukat tak czepiając się słówek nie "waszej koncepcji", a "ferkowe koncepcji"

tak ogólnie to gra powinna wyglądać ja moja i ferkowa wymiana poglądów, czyli ferke rzucił koncepcje, ja wytknąłem mu błędy z wytłumaczeniem i rzuciłem swój pomysł. teraz ferke odpowiedział zgadzając się, ale zgłosił wątpliwości. Teraz ja powinienem je rozwiać.

Moja punktacja ma na celu nie dopuszczenie, żeby dominacja na 1 rynku doprowadziła do wygranej popatrz na przykład
MUU ma 100 owiec, a BEE ma 200 (czyli 100% więcej, ale coś musiała poświęcić)
MUU ma 30 działek, a BEE ma 20 (czyli 50% więcej)
dodatkowo MUU zyskało na eksporcie bo nie ma było sensy gonić z owcami
MUU wyeksportowało 60k$, a BEE za 40$ (czyli 50% więcej)

(MUU ma 3.33+6+6=15.33, a BEE ma 66.7+4+4=14.67)

w efekcie lepsze jest mniejsza przewaga na kilku rynkach niż 1 duża
wypowiedzi: 9
wątków: 2
moja propozycja
05.08.2010 (Cz) 14.34 (5094 dni temu)
Nadal uważam swój pomysł za dobry
a w połączeniu z modyfikacją Knota nawet za bardzo dobry
i wnoszący do całej gry coś nowego rywalizacja na wielu
płaszczyznach będzie wymagała wg mojej oceny większego
współdziałania drużyny bo ci którym idzie na swoich rynkach
lepiej będą na pewno chcieli podciągnąć tych słabszych
przez co rywalizacja powinna być bardziej zacięta do ostatniej tury.
Po za tym jak to się mówi zespół jest tak silny jak silne jest
jego najsłabsze ogniwo nie przekonuje mnie argument
że jak słaby gracz dostanie się do elity to jest na straconej pozycji
będzie miał cały sztab doradczy bardziej zaawansowanych kolegów.

Nic nie stoi na przeszkodzie żeby oba typy rozgrywek
istniały równolegle i jak napisał Epikur można by stworzyć takie miasto
i zobaczyć jak to wszystko w praktyce funkcjonuje.
wypowiedzi: 430
wątków: 7
haha
05.08.2010 (Cz) 14.52 (5094 dni temu)
tyle tak długo edytowałem posta że nie zapisało zmian

dodam tylko że głównym zadaniem Lidera rozgrywki jest porządkowanie rozgrywki, żeby każdy wiedział co ma grać,a nie pisanie taktyki, taktykę może napisać każdy i czasem nawet początkujący gracz może napisać coś świetnego czasem w prostocie siła

Twój pomysł wymagał tylko sprowadzenia do realiów farmersów, c mam nadzieje udało mi się zrobić.

Pozdrawia Wielki Wódz Wolnych Indian

PS: U mnie w drużynie mile widziani są gracze nie bojący się pisać co myślą zwłaszcza jak jest w tym jakiś potencjał.
wypowiedzi: 29
wątków: 5
;)
05.08.2010 (Cz) 15.50 (5094 dni temu)
Najbardziej drużynowa gra to taka jak dotąd widzimy. Choć często lider prowadzi to inni powinni się wypowiadać choc nowi gracze dużo się uczą z początkowych gier. W drużynie masz możliwość pomagać jeden drugiemu jak w życiu. A najprostszym sposobem tego do czego dążycie może być wprowadzenie utajnionych nicków. Powiedzmy gramy w Richmond i każdy gra za siebie choć nie wie z kim. Bez wymiany dóbr. Ale i to idzie obejść gracze mogą komunikować i pytać kto gra w jakiej grze i próbować ustalić taktykę.
To co proponujecie też jest ciekawe tylko trzeba by ustalić dobre współczynniki np czy 10 krów jest równe 100 worków lub 1000. Parametry miasta mogę być zmienne bo wypaczy przeliczniki bo rolnik lub hodowca będzie miał wielką przebitkę. Chyba że zawsze będą parametry standardowe. Ale pomysł popieram.
wypowiedzi: 81
wątków: 1
ferke
05.08.2010 (Cz) 16.06 (5094 dni temu)
z tobą i tak się nie zgodzę

nie przekonuje mnie argument że jak słaby gracz dostanie się do elity to jest na straconej pozycji będzie miał cały sztab doradczy bardziej zaawansowanych kolegów. - strasznie upraszczasz sytuację, poza tym nie rozumiem stwierdzenia "dostanie się do elity". Po prostu zapisze się do gry, jak każdy członek drużyny - ale jeśli będzie miał 200PD i będzie robił co chce to nic nie da pomoc kolegów, a tacy ignoranci się zdarzają. Dlatego chce, żeby takie gry były dostępne od jakiegoś pułapu, powiedzmy 1500PD i 400PDD - mając tyle, wiadomo, że wiesz o co chodzi i że grasz na jakimś poziomie, również w rozgrywkach drużynowych.

czasem nawet początkujący gracz może napisać coś świetnego czasem w prostocie siła - nie problem w taktyce, problem w wykonaniu (cały czas piszę o początkujących)

To co proponujecie też jest ciekawe tylko trzeba by ustalić dobre współczynniki np czy 10 krów jest równe 100 worków lub 1000. - jeśli gra toczy się na kilku przestrzeniach niezależnie to dobra zgromadzone przez dwóch rywalizujących graczy stanowiłyby 100%, a odpowiadałoby im 10 pkt, tak jak pisał Knot. Dodatkowo można by dodać nadrzędny cel rozgrywki - np. zgromadzić największy majątek i to byłby dodatkowy aspekt drużynowy.

Nie pisałem, że jestem przeciw, ale mam kilka ale, zresztą jak zawsze
wypowiedzi: 302
wątków: 15
Ciekawie
05.08.2010 (Cz) 23.39 (5094 dni temu)
Bardzo ciekawy pomysł zaczyna się rodzić i też uważam, że warto by to przetestować. Całość jednak i tak nie rozwiąże problemu, który widzi Ferke, i chyba tylko Ferke. Tzn. wypowiadam się z perspektywy mojej drużyny i relacji tutaj, bo innych drużyn nie znam, ale sądzę, że wszędzie jest podobnie.

Problem, który widzi Ferke:
Po zapisaniu się do gry drużynowej okazuje się, że jest ktoś, kto dowodzi (nazwijmy go kierownikiem wycieczki) i wydaje pozostałym dyspozycje (tych pozostałych nazwijmy turystami). Wg. Ferke bycie turystą jest nudne i do bani, więc chciałby tak zmodyfikować gry drużynowe, żebyśmy mieli samych kierowników wycieczki. Moim zdaniem sama idea takich zmian jest do bani, bo nie będziemy mieli już wspólnej wycieczki tylko 2, 3 czy 4 niezależne. Oczywiście będziemy sobie nawzajem pomagać.. ale i tak będą to osobne wycieczki.

Podejrzewam, że w każdej drużynie są gracze, którym sprawia frajdę bycie kierownikiem wycieczki i są tacy, których gry drużynowe nie kręcą. Ja sam byłem przez jakiś czas tylko turystą: bo wypada czasem zagrać w drużynówkach. Aż w końcu znaleźliśmy się w LR w trzech turystów i Kuźnia Talentów dała nam takiego łomotu, że długo jeszcze huczało w mojej głowie. I co? I postanowiłem zacząć grać (prowadzić) drużynówki. Kilka pytań na forum i SB drużynowym, kilka gier z kimś, kto objaśnił mi podstawowe taktyki i teraz sam prowadzę wycieczki. Jak mi idzie - niech Wukat się wypowie .

Morał z tej historii taki. Ferke, jeśli nie chcesz być dłużej turystą, tylko chcesz zacząć kierować wycieczką: pogadaj z liderem drużyny, czy z kimś doświadczonym. Niech Cię nauczy, przekaże swoją wiedzę i jestem pewien, że będziesz prowadził gry już niedługo. A nie próbujesz systemowo umożliwić sobie takie gry. Jestem pewien, że Sentinel czy Jagi, nie odmówią.

A odnosząc się do tworzonego tu pomysłu, to nawet przy osobnych celach dla każdego gracza i tak nie wyeliminujesz kierownika wycieczki. Bo w końcu w grze drużynowej, nie chodzi o to, żebym ja osiągnął swój cel, tylko żebyśmy sumarycznie więcej tych celów osiągnęli, więc jeśli dla dobra drużyny spalę swój cel, ale wygramy - to będzie to dobra decyzja.

Jednak sam pomysł z osobnymi celami dla uczestników gier drużynowych jest przedni. Dodam tylko, że aby urozmaicić grę może warto by zrobić losowość celów i brak wiedzy o celach przeciwnika. Np. celami w mieście są:
-eksport
-krowy
-zboże w spichlerzu
-posiadanie pewnych inwestycji
-gotówka
-majątek
Gra jest dla 3 graczy z każdej strony i każdy gracz może wybrać (a może wylosować) 1 cel dla siebie. Przeciwnik nie wiem, jakie mamy cele, więc też może być trudniej przeciwdziałać. Np. przez całą grę zbieram krowy, sugerując, że gram na krowy, by w ostatniej turze je eksportować, bo grałem na eksport właśnie.
wypowiedzi: 9
wątków: 2
No tak
06.08.2010 (Pt) 00.34 (5094 dni temu)
Buzz wszystko to co napisałeś jest prawdą a wyeliminowanie "kierownika wycieczki" jest bardzo trudne i to prawdą jest że to mnie właśnie najbardziej irytuje w grach zespołowych.
Wszyscy tu zmagania zespołowe porównujecie do "piłki nożnej"
a mi się marzą takie skoki narciarski gdzie jeden Adaś Małysz nawet w najlepszej formie nie da rady zespołowi dobrze i równo skaczących Austriaków.

Ale tak czy siak uważam że takie miasto o kilku celach mogło by powstać zawsze to by jakoś urozmaicał grę ale o tym już musi zadecydować szeryf.

PS
właśnie wpadł mi jeszcze jeden pomysł urozmaicenie gry
tym razem i drużynowych i indywidualnych ale o tym napiszę już w nowym temacie
wypowiedzi: 430
wątków: 7
hmm
06.08.2010 (Pt) 15.58 (5093 dni temu)
buzz
chyba miałeś na myśli to :
Gra jest dla 3 graczy z każdej strony i każdy gracz może wybrać (a może wylosować z puli dla każdej drużyny takiej samej [inaczej nie szło by tego porównać ] równej ilość graczy w drużynie) 1 cel dla siebie. Przeciwnik nie wiem, jakie cele mają konkretni gracze (ale wie, że np. 1 musi eksportować, 1 gromadzić ziemię, a jeszcze 1 hodować krowy), więc też może być trudniej przeciwdziałać. Np. przez całą grę zbieram krowy, sugerując, że gram na krowy, by w ostatniej turze je eksportować, bo grałem na eksport właśnie.

ferke
"kierownika wycieczki" musi być, ale trasa wycieczki i atrakcje często zależą od turystów. Nie zdarzyło ci się na wycieczce szkolnej, że grupa chciała mieś więcej czasu wolnego?? W grach drużynowych jest tak samo. wybór trasy leży po stronie która przekona resztę do swojego pomysłu lub razem stworzą nową trasę
wypowiedzi: 430
wątków: 7
tak dodając
06.08.2010 (Pt) 16.05 (5093 dni temu)
ferke
twój pomysł pozbycia się "kierownika wycieczki" przypomina coś w tym stylu wywiezienia 10 samolubnych dzieci do gęstego ciemnego lasu i powiedzenia im, że mają wrócić na kolacje do obozu, który znajduje się 6 kilometrów na zachód. Zapominając dać im mapy i kompasy.
wypowiedzi: 52
wątków: 6

Beczka
06.08.2010 (Pt) 16.19 (5093 dni temu)
W beczce zawsze jest ciekawa dyskusja o tym co zrobić i każdy coś wnosi. To czy ktoś biernie wykonuje polecenia, czy kreatywnie wnosi nowe pomysły zależy od niego i od kultury organizacyjnej drużyny...
Może jakby drużyny nie nastawiały się tłuczenie wielu gier, a poszły na jakość rozgrywki, to sytuacja wyglądałaby inaczej...
Moim zdaniem pomysł zły, diagnoza być może dobra.
wypowiedzi: 302
wątków: 15
Knot
06.08.2010 (Pt) 16.24 (5093 dni temu)
1. Chodziło mi właśnie o to, że drużyny przeciwne mogą mieć różne cele! Wiem, że to bardzo komplikuje sposób naliczania punktów (powiedzmy Punktów Zwycięstwa), ale jest to tylko luźny pomysł, może komuś coś ciekawego wpadnie do głowy. Jak choćby to, że za osiągniecie różnego pułapu realizacji celu, otrzymuję różną ilość punktów.

Przykład:
Gram na eksport:
-eksport o wartości 100.000$ - 1 punkt;
-eksport o wartości 250.000$ - 2 punkty;
-największy indywidualny eksport w całej grze - dodatkowy 1 punkt.
Po grze sumowane są punkty poszczególnych graczy i wygrywa drużyna, która uzbiera więcej tych punktów. Jak będzie remis, to wygrywa drużyna z większym majątkiem.

Ten przykład jest tylko czymś na szybko, wcale nie twierdzę, że to dobry pomysł. Chcę tylko zaznaczyć, że istnieją moim zdaniem rozwiązania, które pozwolą na to, żeby drużyny miały różne cele (patrz scenariusz Wild West, gdzie coś takiego działa).

2. Odniesienie do wycieczki szkolnej jest doskonałym zobrazowaniem sytuacji: jak wszyscy chcemy pewnego rozwiązania, to kierownik w zasadzie nie ma wyjścia i zgadza się na to, choć nadal ostateczna decyzja należy do niego.

3. Z kolei z tymi dziećmi w lesie, to przesadziłeś. Myślę, że spokojnie można założyć, że część (jeśli nie większość) graczy wie o co chodzi w grze i ma już pewne doświadczenie. Wyobraź sobie drużynę Wiejskiego Punku (żeby daleko nie sięgać), do której należą: Sentinel, Jagi i Tocha. Czy na prawdę uważasz, że jak wybiorą spośród siebie kierownika wycieczki (podejmującego ostateczne decyzje), to będą jak dzieci w ciemnym lesie, bez mapy i kompasu? Raczej bym przyrównał to do grupy komandosów (z których każdy potrafi o siebie zadbać), oddalonych od siebie o sporą odległość i porozumiewających się za pomocą tel. komórkowych. Daliby radę, gdyby nie to, że po przeciwnej stronie są też komandosi, którzy idą razem i wzajemnie się osłaniają
wypowiedzi: 430
wątków: 7
w WW działać działała, ale...
06.08.2010 (Pt) 17.06 (5093 dni temu)
ale twój pomysł z progami i innymi celami ma pewne wady.
Całkowicie wyklucza parametry losowe. (patrz Seattle nie które parametry wykluczają możliwość realizacji celu jakieś grupy lub powodują że pewne cele są dużo trudniejsze do realizacji za duży współczynnik niezależnego szczęścia) Z tym się wiąże to, że ustalenie progów na pewno jest czasochłonne i wiąże się z wieloma poprawkami (np. poprawka celi w WW gdzie w 2 etapie dużo zależy od pozycji początkowej wynikającej z 1 etapu i żeby były sprawiedliwe cele musiałby być za każdym razem inne ale ciężko to przewidzieć "efekt motyla" )

WW rządzi się własnymi prawami innymi niż gra drużynowa w 1 mieście i potwierdza regułę, że w 1 mieście tego pomysłu się nie da zrealizować. Jakby sprzęgnąć 2 lub więcej miast to prędzej ale dalej pozostaje to co napisałem na początku.

PS: ale to pomysł na odległą przyszłość więc proponuje zostać przy tym co da się zrealizować bez tworzenia informatycznych cudów. W prostocie siła!!!
wypowiedzi: 31
wątków: 10
Gettysburg
06.08.2010 (Pt) 21.54 (5093 dni temu)
Zauważcie, że w Gettysburgu by każdy z graczy drużyny dostał po $5000 również trzeba zrealizować pewne cele. Ktoś musi być przedsiębiorcą i kupić bar, ktoś inny jest rolnikiem i kupuje ziemię, a jeszcze inny gracz jest hodowcą i zbiera stado.

Cała koncepcja Ferke (i pomysły Knota ) to rozbudowany cel drugorzędny w Gettysburgu. Dlatego można stworzyć nowe miasto, albo zmodyfikować Gettysburg.
wypowiedzi: 9
wątków: 2
kierownika wycieczki jest nie do usunięcia
06.08.2010 (Pt) 22.53 (5093 dni temu)
Niestety kierownik wycieczki jest nie do usunięcia
niestety nie da się go wykluczyć więc muszę go polubić albo sam nim zastać i na ten temat nie ma już co dyskutować.

Lecz cała reszta pomysłu jest do realizacji tylko że zasady przyznawania pkt muszą być klarowne i nieskomplikowane.
Dlatego nie ma co zbytnio kombinować i należy wprowadzić system 0 1 lub ewentualnie to co podał knot w swoim drugim poście.
Rywalizacja szczególnie w ostatnie rundzie może być bardzo ciekawa bo przy wyrównanym i nie tylko pojedynku drużyny będą się nawzajem starały przechytrzyć przelewając surowce i gotówkę na różne konta upatrując w tym szanse na końcowy sukces więc do końca trzeba będzie być czujnym żeby na samej mecie nie zostać wyprzedzonym.
wypowiedzi: 430
wątków: 7
owcaowca
07.08.2010 (So) 13.01 (5092 dni temu)
coś źle zrozumiałeś
"Cała koncepcja Ferke (i pomysły Knota ) to rozbudowany cel drugorzędny w Gettysburgu. Dlatego można stworzyć nowe miasto, albo zmodyfikować Gettysburg."

bajer polega na tym, że cel główny jest celem drugorzędny, a cele drugorzędne to cel główny np. przy grze 3vs3 na krowy
są eksporterzy, chomiki(zboże) i sknerzy(gotówka). wszyscy pracują na krowy za które można mieć max 10, ale każdy z osobna na własny cel za który też można mieć też 10 punktów(3x10).
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

re: zmagania drużynowe
07.08.2010 (So) 19.17 (5092 dni temu)
toście się wszyscy rozpisali...
nie wszystko dokladnie przeczytalem, ale chciałbym zaproponować coś znacznie prostszego go wprowadzenia.
jak owca zauważył cele drugorzędne są ciekawym urozmaiceniem w Gettysburgu. niestety miasto samo jest mało popularne, bo potrzeba tam aż 10 osób zebrać i rywalizacja nie jest w ramach drużyn, lecz z przypadkowymi osobami.

proponuję więc wprowadzenie takich celów w kilku normalnych miastach drużynowych - np. chihuahua i little rock.

drużyny same będą decydować czy chcą realizować też cele drugorzędne, za które dostaną sporą premię, czy odpuszczają i idą w innym kierunku.
jednak walka o cele drugorzędne wymagać będzie zaangażowania większości graczy w drużynie. a dodatkowo ciekawe mogą być próby zablokowania konkurentów.

postaram się to wprowadzić w najbliższych dniach w jednym mieście, to sprawdzicie jak to wpływa na strategię.
  
wypowiedzi: 430
wątków: 7
Szeryfie może zaczniemy od czegoś mało skomplikowanego
08.08.2010 (Nd) 10.15 (5091 dni temu)
czyli, żeby w wyzwaniach przy zakładaniu gry drużynowej móc wybrać jakie bonusy drużynowe będzie można używać.

urozmaici to trochę rozgrywkę np. Richmond bo wiele drużyn gra tam bardzo schematycznie.
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

wybór bonusów druzynowych w wyzwaniach!
14.08.2010 (So) 14.30 (5085 dni temu)
spodobała mi się propozycja knota i wprowadziłem w wyzwaniach drużynowych możliwość ustalenia limitów bonusów drużynowych oraz wyboru tych bonusów.

w wyzwaniach w miastach 1832 limit bonusów jest ograniczony do 1, na poziomie 1848r. do 2szt, a na 1869r. do 3.

w normalnych grach zasady są bez zmian - czyli drużyna ma wszystkie bonusy.

niestety nie testowałem tego zbyt głęboko i nie jestem pewien czy wszystko będzie na 100% dobrze działać - jakby coś źle było, to zgłaszajcie mi na PW.
  
wypowiedzi: 430
wątków: 7
jak mam take małe, ale :P
15.08.2010 (Nd) 13.30 (5084 dni temu)
Szeryfie czy dało by się żeby w Richmond wybór bonusu przy zakładaniu gier obowiązywał obie drużyny (jakoś mi się nie wydaje żeby ktoś dobrowolnie wybrał transfer zboża niż możliwość przesyłania krów)

lub dodać funkcję czy pozwalać innym drużyną wybierać bonusy wedle uznania
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

wybór bonusów w wyzwaniach drużynowych
17.08.2010 (Wt) 17.37 (5082 dni temu)
poprawiłem wybór bonusów w wyzwaniach drużynowych, bo nie zapisywało ich dobrze. dwie gry oczekujące skasowałem, bo nie zapisały się te bonusy i w kilku grach wyzerowałem, bo jedna drużyna miała, a inne nie.

teraz już powinno śmigać wszystko poprawnie.
ale jesli jeszcze zostało coś nie tak, to piszcie na pw.


w tabeli z wyzwaniami przy grach drużynowych dodałem dodatkowo informację o limicie bonusów druzynowych.
  
wypowiedzi: 1027
wątków: 83

17.08.2010 (Wt) 18.12 (5082 dni temu)
Ale to jak to w końcu jest?
Bonusy obowiązują wszystkie drużyny takie same, czy też każda drużyna sobie wybiera jaki chce mieć bonus?
wypowiedzi: 229
wątków: 3
17.08.2010 (Wt) 18.21 (5082 dni temu)
A w grach indywidualnych masz wybrane takie bonusy jak osoba zakładająca czy takie jakie sam sobie wybrałeś...
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

bonusy druzynowe
17.08.2010 (Wt) 18.43 (5082 dni temu)
lider każdej druzyny wybiera bonusy dla swojej drużyny. w liczbie nie przekraczającej limitu ustanowionego przez gracza zakładającego grę.
  
wypowiedzi: 1027
wątków: 83

?
17.08.2010 (Wt) 23.09 (5082 dni temu)
No to to nie ma sensu. Przecież każdy będzie wybierał zawsze przekazywanie krówek.

Gry indywidualne to nie gry drużynowe, prawda?

Dużo ciekawiej by było jakby ten co zakłada grę, wybierał bonus dla całej gry, czyli że wszystkie drużyny mają taki sam.

Wtedy można by znowu grać gry bez możliwości przekazywania krówek. Byłoby ciekawie.

A tak to nuuuuuudyyyyy szeryfie, pomysł niedopracowany, prawie nic nie wniesie do gry.
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

re: bonusy
17.08.2010 (Wt) 23.58 (5082 dni temu)
może i tak.
ale załóż deadwood, bez krówek i daj jeden bonus do wyboru.
w połączeniu np. z jednym czy dwoma bonusami indywidualnymi będziesz miał ciekawą grę.
  
wypowiedzi: 1027
wątków: 83

18.08.2010 (Śr) 00.11 (5082 dni temu)
Ale po co wybierać między rybkami a akwarium jak można mieć rybki w akwarium...


Wystarczy jak się wprowadzi opcję, czy bonusy obowiązują wszystkie drużyny, czy też drużyna może sobie sama wybrać. Wtedy będą i takie gry i takie.

Deadwood to tylko jedno miasto...
wypowiedzi: 309
wątków: 12

18.08.2010 (Śr) 04.48 (5082 dni temu)
wyjatkowo bez uwag zgadzam sie z Adrianu - najlepsze rozwiazania to rozwiazania kompromisowe - jesli jedni sa za bonusami "sztywno" wybranymi przez zakladajacego, a drudzy woleliby miec swobode wyboru, to dlaczego nie zrobic z tego kolejnego pola ustawialnego przy zakladaniu gry?
wypowiedzi: 81
wątków: 1
odzywacie się
18.08.2010 (Śr) 11.27 (5081 dni temu)
a nie widzę, żebyście grali coś na nowych warunkach... przez te kilka testowych dni załapałem około 10 takich gier (bez możliwości przekazywania bydła) i wiem jak to wygląda, wy nie zagraliście nic, więc nie rozumiem czemu się wypowiadacie
zawsze możecie się umówić i grać "ciekawe" gry bez wspólnej hodowli
wypowiedzi: 1027
wątków: 83

18.08.2010 (Śr) 11.31 (5081 dni temu)
No to napisz jak to wygląda.

Trochę gier drużynowych w swoim życiu już rozegrałem i wiem, że jest tylko jeden liczący się bonus.

Umawianie się jest nieefektywne jeśli istnieje możliwość systemowego zaprogramowania warunków, na które trzeba się umówić i zgrać aby zapisać. Po co coś komplikować jak można uprościć?

Grałeś te 10 gier bez możliwości wyboru żadnych bonusów, czy też była możliwość wyboru, ale się wcześniej umówiliście, że nie wybieracie hodowli?
wypowiedzi: 81
wątków: 1
hmm
18.08.2010 (Śr) 12.04 (5081 dni temu)
1. zobacz sobie sam, jak ci się nie chce sprawdzić to nie będę się dla ciebie wysilał

2. i tak nie grasz, więc po co cała sprawa; jak chcesz grać na innych warunkach to sobie zakładaj gry i graj odważnie, nie wiedząc co zrobi przeciwnik

3. większość bez, w części wybór jeszcze nie działał, a część odpalonych w grach normalnych i tak była bez bonusów - i cały czas tak się odpalają, to już inna sprawa

nie podoba mi się, że wiele chcecie zmieniać, chociaż w tej chwili mało was to dotyczy; wybór bonusu zależy od lidera drużyny i niech tak zostanie, do tego jaki bonus wybrać też potrzeba jakiejś wiedzy
wypowiedzi: 1027
wątków: 83

Yhy ;)
18.08.2010 (Śr) 12.25 (5081 dni temu)
Nie wiem czy to widzisz, ale nie podajesz żadnych merytorycznych argumentów. Wszystkie twoje argumenty są ad personam, czyli nie mają żadnej wartości.

W punkcie 2 to nawet nie wiem o co Ci chodzi w drugiej części zdania.

3. Jak grałeś bez, to przecież to oczywiste że żaden zespół nie mógł wziąć wspólnej hodowli!


Jeśli uważasz, że wspólna hodowla nie jest jedynym wartościowym bonusem to może zagramy jakieś Richmond na majątek, gdzie Wy nie będziecie mogli przekazywać krówek, a my będziemy mogli?


A chcę zmieniać, bo uważam że obecnie system jest kulawy, a ta drobna poprawka go usprawni. Ty tak nie uważasz? Napisz dlaczego.

Nie mam czasu grać teraz w zwykłe drużynówki, gram tylko BL, więc nie będę sprawdzał, ale uważasz, że nie mogę sobie tego wyobrazić jak to wygląda?
wypowiedzi: 64
wątków: 2
...
18.08.2010 (Śr) 12.37 (5081 dni temu)
co do jednego zgodze sie z wukatem hodowla to nie jedyny dobry bonus, a ty adrianu od razu proponujesz richmond gdzie akurat to jest podstawą.

Wspólne ataki - nie ważne?? - to powodzenia



Forum >> koncepcje i dalszy rozwój >> Zmagania drużynowe nowa koncepcja