Ostatnio zaciekawiła mnie sytuacja z rozgrywki w St Louis (
http://farmersi.pl/user.php?id_gra=537378.
Pod koniec rozgrywki stan finansów miasteczka wyglądał następująco:
*wydatki ludności***
zboże: $98.632
mleko: $18.866
mięso: $1.890
zapas zboża: $151.761
razem: $271.149
*przychód ludności***
zboże: $72.324
mleko: $1.336
mięso: $648
razem: $74.308
praca: $41.948
sprzedaż krów i ziemi: $1.962
imigracja: $780
nowy stan gotówki mieszkańców: $-.282.976,
zmiana stanu gotówki: $-152.151
zmiana zapasów zboża: -100.975
Wydaje mi się to dziwne, bo niby gdzie mieszkańcy mieliby się tak bardzo zapożyczyć. Gracze zapożyczają się adekwatnie do wielkości majątku, a mieszkańcy (pomimo iż nic prawie nie posiadają), zapożyczają się na prawie 300k $
Mam taką propozycję zmiany, która choć pewnie wpłynęłaby mocno na niektóre rozgrywki, to mogłaby urealnić grę.
2 konkretne możliwości:
a) wraz ze spadkiem zapasów gotówki w miasteczku i wzrostem cen rośnie też coraz szybciej inflacja przez co płace zawsze są w stanie sfinansować zakupy zboża, mleka i mięsa
b) po wydaniu przez mieszkańców wszystkich pieniędzy dalsze skupowanie produktów będzie proporcjonalnie wstrzymane a dobra niesprzedane będą ulegały zniszczeniu
Co o tym sądzicie?