W dniu dzisiejszym przypadkiem trafiłem w TV na pewien teleturniej i wpadł mi do głowy pewien pomysł dotyczący aukcji.
Na czym by to miało polegać? Mianowicie:
Szeryf wystawia raz na jakis czas pakiet na aukcję np:
- 10 cegiełek
- abonament na tydzien
- dodatkowe informacje
- dostęp do Pueblo
(konstrukcja pakietu ograniczona tylko wyobraźnią szeryfa)
cena wywoławcza np 2 cegiełki aukcja 48h
Każdy gracz ma prawo zalicytować jednak zalicytowana ilość cegiełek nie podlega zwrotowi

czyli np:
(przyjmijmy, że każdy z uczestników ma na koncie 20 cegiełek i że tylko 3 osoby biorą udział w licytacji)
gracz X stawia 2 cegły (pozostaje mu 18)
gracz Y stawia 3 cegły (pozostaje mu 17)
gracz Z stawia 4 cegły (pozostaje mu 16)
gracz X stawia 5 cegieł(dodatkowe 3) (pozostaje mu 15)
gracz Y stawia 6 cegieł(dodatkowe 3)(pozostaje mu 14)
gracz Z stawia 7 cegieł(dodatkowe 3) (pozostaje mu 13)
gracz X stawia 8 cegieł(dodatkowe 3) (pozostaje mu 12)
gracz Y stawia 9 cegieł(dodatkowe 3) (pozostaje mu 11)
gracz Z stawia 10 cegieł (dodatkowe 3) (pozostaje mu 10)
Mija 48h najwięcej zalicytował gracz Z i dostaje pakiet. W przypadku gdy któremuś z licytujących zabraknie cegiełek nie może z oczywistych przyczyn brac dalej udziału w licytacji (chyba, że w międzyczasie w jakis sposób zdobędzie cegiełki)
Jaka to korzyść dla graczy a jaka dla gry?
Gracze mają dodatkową, myślę, że ciekawą możliwość. Mogą się sprawdzić w licytacji

dodatkowo można np w profilu gry dawać "Złoty młotek" za zwycięstwo licytacji nr 1,2,3,4...
Gra zyskuje fundusze na rozwój, w tym wypadku na aukcje zostało przeznaczone 27 cegiełek.
Proszę o opinie