Gra Ekonomiczna Farmersi

Witam
Mamy w niektórych miastach możliwość kredytowania i jak najbardziej słusznie. Jednak koncepcja - kredyt, a potem licytacja majątku w celu jego spłacenia jakoś do mnie nie przemawia. W tej chwili, jeśli wykorzysta się kredyt, trzeba czekać, aż system uzna że należy go spłacić i licytuje na to konto część majątku. Nie ma to wiele wspólnego z podejmowaniem decyzji przez gracza. Kredytem przecież także można zarządzać, a w grze ekonomicznej było by to jak najbardziej wskazane. Teraz takiej możliwości nie ma. Jeśli można chciałbym podsunąć kilka innych rozwiązań:
1) automatyczna spłata kredytu gotówką z osiąganych przychodów, oczywiście bez zmniejszania limitu kredytowego, wtedy gracz będzie mógł limit wykorzystywać według swojego uznania, czyli nie zaciągać nowych zobowiązań do czasu spłaty przychodem całego kredytu, lub wykorzystywać limit na bieżąco. Na koniec gry wartość kredytu wraz z odsetkami odejmowana by była od majątku gracza.
2) możliwość osobistego zarządzania kredytem przez gracza, czyli dodanie opcji spłaty kredytu w każdej turze w zadeklarowanej przez gracza kwocie, różnej dla każdej tury, czyli gracz decyduje ile w każdej turze chce spłacić zobowiązania i czy w ogóle chce coś spłacać.
3) wprowadzenie możliwości zarządzania kredytem tak jak to dzieje się w realu, czyli w dowolnej turze gracz może zaciągnąć kredyt ale wtedy system wylicza ile tur gry zostało, obciąża zobowiązanie odsetkami i rozkłada kredyt na tyle rat ile jest tur do końca gry. Jeśli gracz dobrze wyliczy zapotrzebowanie na gotówkę będzie w stanie spłacić zobowiązanie i zarobić na tym. Jeśli przestrzeli, system na koniec gry obciąży go pozostałą częścią kredytu wraz z odsetkami (i ewentulanie odsetkami karnymi) i zlicytuje na to konto część majątku. Można tu także wprowadzić modyfikację, która powodowała by, że jeśli gracz w trakcie gry nie spłaci którejś raty kredytu lub spłaci ją w niepełnej wysokości, wtedy system od razu przy przeliczeniu tury licytował by część majątku aby pokryć niespłaconą część raty.