gry online

 tematów: 33      wątków: 2617      wypowiedzi: 27.803
autor: fraza:
jeśli chcesz brać udział w dyskusji zaloguj się: użytkownik: hasło:
Podsumowanie aktywności na forum w ciągu ostatnich 24 godzin

Forum >> miasteczka >> San Francisco - Strategie początkowe - czy warto?

system automatycznej korekty błędów

autor treść
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

San Francisco - Strategie początkowe - czy warto?
19.12.2006 (Wt) 23.57 (6419 dni temu)
Dzięki zdecydowanym decyzjom w pierwszej i drugiej turze można bardzo dużo zyskać. Ale można też stracić, pozbawiając się wielu możliwości.

Pewną narzucającą się strategią jest ubicie wszystkich krów, a za uwolniony kapitał zakupienie baru i sklepu, albo młyna, zanim inni gracze to zrobią. Bar i sklep są bardzo dochodowe, dopóki są monopolami. Gdy więcej graczy je wybuduje, to ich dochodowość spada. Z kolei gdy gracze chcą nabyć te nieruchomości w późniejszej fazie gry, to jest duża szansa, że będą się nawzajem blokować - jest określona liczba koncesji na prowadzenie tych biznesów i gdy więcej graczy chce je wybudować, to w efekcie żaden nie osiąga celu, a cały rok procesują się przed sądem.

Młyn ma tą zaletę, że zawsze jest monopolem. Tyle że dużo kosztuje...

Minusem pozbycia się krów w pierwszej turze jest to, że potem jest praktycznie niemożliwe powrócenie do hodowli, która może zrobić się bardzo dochodowa w połowie rozgrywki, gdy część graczy pozbędzie się krów.

Inną strategią może być ubicie krów w pierwszej turze i możliwie wysokie inwestycje w ziemię, by wykupić możliwie dużo ziemi rządowej, zanim zrobią to przeciwnicy. Skoncentrowanie się wyłącznie na produkcji rolnej może umożliwić osiągnięcie pozycji dominującej na rynku. Dzięki temu możliwe staje się kontrolowanie większości podaży i stałe podwyższanie ceny na rynku, czemu inni gracze, ze względu na mniejszą produkcję, nie są w stanie przeciwdziałać.

Czy warto więc od razu działać zdecydowanie, specjalizując się w jednym kierunku, czy może lepiej poczekać i zobaczyć co zrobią inni, a potem zrobić coś przeciwnego?

Jakie są wasze doświadczenia i które strategie wam się sprawdziły?
  
wypowiedzi: 3
wątków: 1
Nie inwestowac w ziemię
22.12.2006 (Pt) 15.46 (6416 dni temu)
Wydaje mi się, że na początku nie należy inwestować w ziemię. ziemi w SF jest dużo i można ją kupować w środkowym etapie gry.
natomiast na początku warto wybrać - czy koncentrować się na hodowli (inwestować w kursy i krowy), uprawach (inwestować w kursy, irygację i pług) czy na inwestycjach (inwestować w bar, sklep i młyn oraz sprzedawać ziemię)
  
wypowiedzi: 187
wątków: 4

Początek
27.12.2006 (Śr) 20.37 (6411 dni temu)
No cóż. W SF najważniejszy jest początek. Wiem, bo gram właśnie w dwóch grach w SF i w jednej powodzi mi się bardzo dobrze, zaś w drugiej wpadłem w korkociąg i niedługo pewnie mój majątek spadnie do zera.

I tu mam małą sugestię; może by coś zmienić, by nie było tak, że jedna błędna decyzja na początku powoduje zawalenie całej gry? Może np. ogłoszenie upadłości albo zawieszenie spłaty kredytu?
  
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

Zbankrutowac czasem warto...
27.12.2006 (Śr) 21.16 (6411 dni temu)
Mówią, że najlepiej człowiek się uczy na własnych błędach. zbankrutować czasem warto i wyciągnąć z tego lekcję, by w przyszłych grach mieć lepsze wyniki. nie ma co się tym tak bardzo przejmować.

swoją drogą po pierwszych kilku rozgrywkach w San Francisco zmieniłem trochę parametry miasta na łatwiejsze. Obecnie więc np. zdolność kredytowa w SF wynosi 15% majątku a nie 10%. Powinno to nieco utrudnić bankrutowanie.

wielu graczy rutynowo podeszło do tego miasta - stosowali sprawdzoną strategię - kupić jak najszybciej ziemię rządową, pozbyć się krów i inwestować w uprawy - co akurat w SF się nie sprawdza. (ja też tak zrobiłem i zbankrutowałem )

nie przejmuj się jedną zawaloną rozgrywką - przed tobą wiele innych, gdzie będziesz miał okazję się odegrać
  
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

Deska ratunkowa...
27.12.2006 (Śr) 21.18 (6411 dni temu)
W zasadzie koncepcja "deski ratunkowej" nie jest zła - mogłoby to być w postaci dodatkowego wysoko oprocentowanego kredytu. przemyślimy...
  
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

Nieopłacalna produkcja kukurydzy
27.12.2006 (Śr) 21.31 (6411 dni temu)
Jeśli w San Francisco pozbyliśmy się krów, a koszty produkcji kukurydzy przekraczają cenę sprzedaży to rozsądne może być zaprzestanie niedochodowej produkcji poprzez ustawienie pastwisk na maksymalną liczbę. Taka strategia może nam pomóc przeczekać czas dekoniunktury, a mniejsza podaż zboża powinna korzystnie wpłynąć na ceny.
  
wypowiedzi: 100
wątków: 7

Strategia rolnika
12.06.2007 (Wt) 20.49 (6244 dni temu)
W SF skupianie się na produkcji zboża od samego początku może oznaczać prawie pewne bankructwo (sam to odczułem , lepiej w pierwszej turze podjąć decyzje, które pozwolą na wybór opcji dopiero w następnej - co też ma swoje wady - ale to już inna kwestia
wypowiedzi: 25
wątków: 5

..
13.06.2007 (Śr) 17.44 (6243 dni temu)
Taka strategia może nam pomóc przeczekać czas dekoniunktury, a mniejsza podaż zboża powinna korzystnie wpłynąć na ceny.
Konkurencja na pewno będzie się cieszyć jeśli ktoś tak zrobi i wtedy ceny wzrosną ponad koszty
wypowiedzi: 31
wątków: 10
Krowy!
26.09.2008 (Pt) 21.55 (5772 dni temu)
Krowy, krowy i jeszcze raz krowy!!! To jedyne co się opłaca. Majątek osiąga wtedy nawet po 100.000$, co trudno jest osiągnąć samą uprawą. Grałem tylko 1 jako rolnik, i zbankrutowałem w 3 turze. Jako hodowca nigdy nie przegrałem. W pierwszej turze trzeba kupić bar i sklep, resztę przeznaczyć na krowy. Jeśli się uda i nikt inny nie kupi nieruchomości zysk jest duży, dzięki czemu można dalej kupować krowy i działki jako pastwiska.

To JEDYNA dobra technika. Nie wierzcie w te zapewnienia "rolnik jest fajny ", bo tylko hodowca ma pełne kieszenie.
wypowiedzi: 86
wątków: 20
26.09.2008 (Pt) 22.11 (5772 dni temu)
"rolnik jest fajny"

tylko trzeba wiedzieć, kiedy nim być
wypowiedzi: 138
wątków: 7
a
26.09.2008 (Pt) 22.56 (5772 dni temu)
rolnik jest genialny gdy reszta tez jest madrymi rolnikami sprzedajacymi zboze tlyko po +20
wypowiedzi: 504
wątków: 13

27.09.2008 (So) 02.11 (5771 dni temu)
Rolnik jest fajny gdy wszyscy pozostali to hodowcy. Wtedy samemu można sprzedawać po +20
wypowiedzi: 28
wątków: 2
ogólnie
27.09.2008 (So) 10.35 (5771 dni temu)
najlepsze w tej grze jest to że dużo zależy od naszych decyzji, ale prawie tak samo zależy od tego co zrobia inni gracze. nie zawsze uda się przewidzieć co zrobi przeciwnik.



Forum >> miasteczka >> San Francisco - Strategie początkowe - czy warto?