gry online

 tematów: 33      wątków: 2617      wypowiedzi: 27.803
autor: fraza:
jeśli chcesz brać udział w dyskusji zaloguj się: użytkownik: hasło:
Podsumowanie aktywności na forum w ciągu ostatnich 24 godzin

Forum >> inne gry >> Aktualna ankieta-indianski problem

system automatycznej korekty błędów

autor treść
wypowiedzi: 2
wątków: 1
Aktualna ankieta-indianski problem
10.06.2007 (Nd) 23.29 (6246 dni temu)
Bardzo lubię wszelkiego rodzaju ankiety internetowe poniewaz analizujac ich wyniki mozna sie wiele ciekawego dowiedziec o ludziach ktorzy je wypelniaja a przez to o calym spoleczenctwie.
podwarnkiem ze taka jest dobrze skonstruowana czyli zawiera wszystkie mozliwosci wyboru
Ale niesty ta takich nie zawiera gdyz daje do wyboru wyrzniecie, wypedzenie lub nic nie robienie.
Niestety autor ankiety calkowicie ignoruje lub nie jest swiadom histori poludniowego kontynetu amerykanskiego gdzie mieszkaly o wiele bardziej wojownicze i na wyzszym stopniu cywilizacyjnym ludy, ktore mialy to szczescie lub nieszczescie ze stanely na drodze hiszpan i portugalczykow, ktorzy wybrali calkowicie inna droge wzgledem indian niz w ankiecie a mianowicie zasymilowanie poprzez nawrocenie na jedyna prawdziwa wiare narzucenie wzorcow kulturowych i osadzenie w miastach lub przeksztalcenie istniejacych w osrodki administracji najezcow. W kazdym razie traktowali podbite ludy wedlug standardow europejskich a nie jak zwierzyne lowna i frajerow.
Jak ktos mi nie wierzy niech spojrzy kto rzadzi obecnie krajami ameryki i jakie sa stosunki poszczegolnych ras ludnosci w tych krajach.

dlatego wnosze o dodanie kolejnego punktu w ankiecie-
pokojowo zasymilować i włączyć do społeczeństwa.
wypowiedzi: 178
wątków: 8
nie całkiem.
11.06.2007 (Pn) 09.46 (6245 dni temu)
Różnica między Indianami Ameryki Łacińskiej, a Indianami prerii USA była taka, że ci pierwsi mieszkali w ośrodkach miejskich. Po ich zajęciu przez Hiszpanów Indianie nie mieli gdzie uciekać - zostawali po prostu w swoich domach i żyli obok Hiszpanów, którzy przejmowali pałace i ośrodki władzy. I wcale nie była to pokojowa koegzystencja. Raczej taka jak między Polakami a Niemcami na ziemiach polskich w latach 1940-44.
Natomiast Indianie Ameryki Północnej byli głównie plemionami koczowniczymi - mogli zwinąć swoje wigwamy i przenieść się w inne miejsce (gęstość zaludnienia była tu znacznie mniejsza)
Pytanie o chęć asymilacji powinno być skierowane raczej do Indian - oni jednak po swoich doświadczeniach z Białymi woleli się nie integrować.
Owszem, Biali mogli stworzyć lepsze warunki do asymilacji, ale dla Indian nie była to realna opcja. Mieli dobrowolnie porzucić swój język i zmienić styl życia? To jak by psu powiedzieć, by żył jak owca i pasł się na łąkach...
wypowiedzi: 2
wątków: 1
inny stosunek
11.06.2007 (Pn) 23.55 (6245 dni temu)
patrzenie poprzez pryzmat jednej cywilizacji majow na wszystkich indian ameryki srodkowej i poludniowej moze byc dla nich krzywdzace. cala ameryke zamieszkiwaly ludy na roznym poziomie cywilizacyjnym od mieszkajacych w prymitywnych szalasach czy lepiankach indian amazoni(ktorzy zraszta gdzie niegdzie do teraz tak zyja) po mieszkancow wspanialych miest kipiacych zlotem.
Hiszpanie i portugalczycy wlaczali podbita ludnosc do krwioobiegu panstwa przyklad z tym co prusacy robili polaka podczas zaborow jest dobry po prostu chcieli ich wynarodowic (gdyby traktowali ich tak jak hitlerowcy obywateli polski to bylby tam teraz jeden wielki cmentarz policz sobie niemcy zabilali na terenie okolo 300tys km2 1mln ludzi teraz pomnoz to poprzez 400 lat okupacji hiszpansko portugalskiei i chyba z 100mln km2 powierzchni amerki a nawet najbardziej nieprzychylne zrodla nie mowia o wiecej niz 25mln ofiar ich okupacji przez te 400 lat oczywiscie wliczajac w to choroby wojny, emigracje i co tam jeszcze wymysla)
a o indianach hopi slyszales ktorzy stworzyli jedne z najwiekszych miast ameryki epoki prekolumbijskiej na terenach dziesiejszych poludniowych stanow. zreszta ameryka to nie tylko wielkie rowniny
Anglosasi mieli inny stosunek do podbitych ludow nie taki jak hiszpano portugalczycy ktorzy traktowali te ludy z wyrzszoscia co zobowiazywalo ich do ucywilizowania ich wraz z ta cala religijna otoczka, oni ich traktowali jak cos gorszego w kazdym razie nie jak ludzi gdzie ich stosunek do nich dokladnie oddaje kwintensencja "dobry indianin to marwy indianin".
Co do twojej tezy apropo gestosci populacji niejestem pewien czy masz racje dane statystyczne z tamtego okresu sa raczej nieosiagalne a reszta opiera sie na wrozeniu z fusof zreszta to jest niewazne w tym czasie w europie trwal bum demograficzny europejczykow bylo wiecej niz wszystkich na pozostalych kontynentach (europeje (traktuje usa jako europejskie panstwo choc na innym kontynencie) do wybuch pierwszej wojny swiatoej zajeli 95% powierzchni swiata)
Indianie mieli za duzo honoru i godnosci by zrobic z siebie niewolnikow i dac sie traktowac jak czarni.
co do owcy i wilka to wspolczesna technologia potrafi zdziaac cuda a sila sugesti jest wielka
wypowiedzi: 7
wątków: 2

.
12.06.2007 (Wt) 00.27 (6245 dni temu)
Dziś sobie możemy gdybac co by było gdyby...
Wtedy ludzie trochę inaczej patrzyli na to co się dzieje. Nie bardzo widzę możliwośc zasymilowania ich pokojowo.

Włączyc do społeczeństwa? Tzn. kazac uprawiac farmy i płacic podatki?
A może przenieśc do miast?

Sam napisałeś, że byli zbyt dumni by stac się niewolnikami. W tamtym świecie to jednak był obowiązujący system gospodarczy - mogli stac się niewolnikami, lub walczyc...

Nie da się ukryc, ze biali ludzie w tamtych czasach byli mniej tolerancyjni, niż teraz (choc czasem oglądając TV mam wrażenie, że u niektórych to pozostało...). Nie uznaliby indian za równych sobie.
Ja dziekuję za taką asymilację
wypowiedzi: 9
wątków: 1
no
18.06.2007 (Pn) 18.30 (6238 dni temu)
patrzenie poprzez pryzmat jednej cywilizacji majow na wszystkich indian ameryki srodkowej i poludniowej moze byc dla nich krzywdzace. cala ameryke zamieszkiwaly ludy na roznym poziomie cywilizacyjnym od mieszkajacych w prymitywnych szalasach czy lepiankach indian amazoni(ktorzy zraszta gdzie niegdzie



Forum >> inne gry >> Aktualna ankieta-indianski problem