wypowiedzi: 260
wątków: 6 |
Cierepetty i te sprawy...
01.07.2009 (Śr) 00.34 (5414 dni temu)
Nie wiem za bardzo gdzie to podpiąć, bo problem nie dotyczy tylko biznes ligi...
Kiedyś poruszyłem już temat pewnego cierepetty, który nie rozegrał ani jednej tury w Żyznych preriach WW... Cudem wówczas wygrałem - wlokąc owego cierepettę przez wszystkie tury i cierpliwie znosząc straty, jakie powodował...
zero kontaktu = zero komunikacji = zero współpracy
To jednak przysłowiowy wierzchołek góry lodowej...
Wiele jest gier drużynowych – między innymi biznes liga... Wiele też jest sytuacji, w których dany gracz nie pojawi się na czas - oto życie!
Każdy się zgodzi, że czasem jest to nie lada problem; i czasem jedna taka nieobecność - w którejkolwiek turze - potrafi zaważyć na wyniku... A reszta siedzi, klnie i zagryza wargi... (Tak, jak z cierepettą... To gra dla myślących, więc lada chwila myśląca konkurencja zauważa krówki cierepetty bez obstawy)
Czy na prawdę nie można czegoś z tym zrobić?!
A może gdyby tak stworzyć coś w rodzaju "second password"...
Działało by to tak, że owe hasło aktywowało by się w ostatnim kwadransie do przeliczenia, dla kont graczy, którzy do tego momentu nie podjęli żadnych decyzji...
W przypadku drużyn (farmerskich) owe hasło posiadał by lider i wicelider (otrzymywał y je na PW). W przypadku korporacji biznes ligi prezes i wiceprezes (również PW), a w przypadku WW „współplemieniec” (kolejarz, Indianin, ranczer; również PW).
Oczywistym jest, że prawowity właściciel konta miałby pełne prawo do zmiany podjętych w takim trybie decyzji; nawet w ostatniej minucie.
W sumie rzeczy, to wierzę, że przy szesnastu tysiącach linijkach kodu źródłowego serwisu, jest to skomplikowane przedsięwzięcie; tym bardziej jeżeli mówimy o samoistnej aktywacji (i analogicznie dezaktywacji) takiego hasło w określonym czasie... W przypadku biznes ligi i drużyn farmerskich można by to przeprowadzić prościej, poprzez wdrożenia takiego hasła na stałe (poprzez stałe rozumie się czas przynależności do danej drużyny/korporacji); jednakże nie wiem jak problem rozwiązać w przypadku WW – może gracze podawali by te hasła zapisując się do scenariusza...?
Liderzy, wiceliderzy, prezesi i wiceprezesi mieli by bazę takich haseł, dla członków swoich drużyn; zaś w przypadku WW przychodziły by one na PW współplemieńca, w momencie gdy dwaj gracze staną się owymi współplemieńcami...
No i oczywiście hasła działały by tylko dla gier drużynowych; nie dając możliwości dostępu do innych gier, danych zawartych w kontach graczy; zarówno w zakresie podglądu, jak i iedycji...
Myślę, że rozwiązało by to masę problemów i pozwoliło uniknąć szeregów nieprzyjemnych i niechcianych sytuacji...
Oto moja propozycja. Zapraszam do dyskusji; prosząc jednocześnie o poparcie w sprawie, ktora jakoby jest interesem wspólnym całej społeczności serwisu Farmersi.pl
z poważaniem
Prezes Standard Oil
PS. Wierzę, że w wielu sytuacjach (gry drużynowe) obowiązujące zasady serwisu przewidują wyjątek, w którym dany gracz może udostępnić swoje hasło innemu graczowi, aby ten podjął w jego imieniu decyzje – czyli jakoby mamy imitację owego „sp”. Jednakże proszę zwrócić uwagę na dwie kwestie:
1. Nie zawsze wiemy, czy będziemy czy nie będziemy, czy zdążymy, czy nie zdążymy, czy... - nie zawsze znamy przyszłość. 2. Nie każdy na tyle ufa innym, aby owe hasło udostępniać – niektórzy cenią sobie prywatność – gdyż udostępniane hasło nie ogranicza dostępu osobie trzeciej tylko do danej gry.
Rozwiązanie, które proponuję, eliminuje ww. aspekty sprawy; rozwiązując jednocześnie problem, w którego wyniku one zaistniały. |
wypowiedzi: 90
wątków: 5
|
01.07.2009 (Śr) 08.48 (5414 dni temu)
Nie raz i nie dwa miałam podobny problem i miałam ochotę gryźć klawiaturę ze złości Ale... uważam, że taki urok drużynówek. Raz jest świetna współpraca, raz jej nie ma. I od tego zależy wygrana, a nie od decyzji podejmowanych przez jedną osobę. Lepszym rozwiązaniem jest zapisywanie się dotych gier ze sprawdzonymi ludźmi. W WW zawsze można się z kimś dogadać wcześniej i wspólnie zapisać, a w scenariuszu tak rozgrywać pierwszy etap, aby wyjść z osobą, z którą mamy ochotę grać. To ma być rozgrywka drużynowa, a nie wieloliniowa gra jednego gracza. Cytując Ciebie: "oto życie!" |
wypowiedzi: 1027
wątków: 83
|
01.07.2009 (Śr) 09.18 (5414 dni temu)
Kiedyś bym gorąco popierał twoje rozważanie, ale z biegiem dni, mogę podpisać się pod tym co napisała Tin - ot życie. Jak chcesz mieć na wszelki wypadek hasło do kogoś kto może nie zdążyć przeliczyć to po prostu go poproś o te hasło. Wątek założyłeś w forum Biznes Ligi, więc jak rozumiem sytuacja bardziej dotyczy drużyny, a nie WW, czyli powinieneś już jako tako znać ludzi z którymi grasz. |
wypowiedzi: 40
wątków: 5
|
Chyba sie nie porozumieliśmy
01.07.2009 (Śr) 18.02 (5413 dni temu)
Mi chodzilo o to, ze w rzeczywistej firmie kazdy ma dostep do majatku, wiec jak nie ma jednej osoby to druga ja zastepuje ... A zeby zasymulowac to, ze ktos sie czyms zajmowal mozna zrobic tak, ze kazdy z graczy ma jakies swoje bonusy, wiec jesli opiekun krow z bonusem jest na urlopie, to zastepuje go rolnik i firma ma troche mniejsze zyski, ale nie katastrofalne i nie jest skazana na straty.
Wybor bonusow mozna zrobic tak, ze kazdy z graczy wybiera jeden z puli, tak, ze sie nie powtarzaja. Mozna to nazwac specjalizacja. |