gry online

 tematów: 33      wątków: 2617      wypowiedzi: 27.803
autor: fraza:
jeśli chcesz brać udział w dyskusji zaloguj się: użytkownik: hasło:
Podsumowanie aktywności na forum w ciągu ostatnich 24 godzin

Forum >> o gospodarce >> sonda: "Czy Grecja wystąpi ze strefy euro?"

system automatycznej korekty błędów

autor treść
wypowiedzi: 204
wątków: 5
sonda: "Czy Grecja wystąpi ze strefy euro?"
07.06.2012 (Cz) 19.30 (4341 dni temu)
szeryfie, a co za różnica?
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

grecja
07.06.2012 (Cz) 20.44 (4341 dni temu)
różnica jest gigantyczna dla przyszłości UE.
polecam artykuł z Polityki: http://www.polityka.pl/rynek/1527057,1,jak-grecja-psuje-nam-zlotowke.read - jeden z bardzo niewielu sensownych artykułów pokazujących jak na prawdę może wyglądać tzw Greekexit.

w skrócie - utrzymanie status quo to wieloletnia depresja gospodarcza. W tym roku w Grecji wpływy podatkowe są o 20% niższe niż rok temu. Sytuacja zbyt daleko poszła by dało się ją uleczyć konwencjonalnymi metodami. EBC i banki mogą topić tam kolejne dziesiątki miliardów euro, a sytuacji to nie zmieni.

wyjście ze strefy euro i ogłoszenie bankructwa kraju i niespłacalności długów to jak wycięcie gospodarczego raka. bardzo bolesna na początku operacja. i dość trudna technicznie. ale wykonalna. i dająca szanse na poprawę sytuacji w ciągu kilku lat. tak było w Argentynie w roku 2000.
oczywiście taki scenariusz w wersji 'dobrowolnej' byłby niemal politycznym samobójstwem dla ekipy rządzącej. masowe demonstracje i gniew tłumu czującego się oszukanym. dochodzi też ryzyko niekontrolowanej paniki w innych krajach.

jedno jest pewne - wyjście ze strefy euro i jednoczesne bankructwo kraju musi być przeprowadzone znienacka. ogłoszone w sobote jako fakt dokonany.

najgorszy scenariusz to byłoby niekontrolowane bankructwo wymuszone przez rynki. więc znacznie lepszy byłby wyprzedzający manewr kontrolowany. znając jednak jakość klasy politycznej i jej reakcyjne podejście można wątpić by był zrealizowany scenariusz optymalny. raczej jak zwykle będzie kiepskiej jakości reakcja po faktach.
  
wypowiedzi: 15
wątków: 2
grecja
07.06.2012 (Cz) 21.56 (4341 dni temu)
Nie ma znaczenia. Cała grecka gospodarka to 5% PKB UE. Bankructwo lub nie nie zmieni systemu a to system jest winien.
wypowiedzi: 204
wątków: 5
system - procent składany i prawo do emisji pieniądza w prywatnych rękach
07.06.2012 (Cz) 23.16 (4341 dni temu)
zgadzam się z tichy. system to jest błąd
a ty szeryfie jak się nie mylę nie tak dawno pisałeś, że bankructwo Grecji to katastrofa jakich mało, a teraz jesteś za? to może ty jeden z finansjery?
wypowiedzi: 204
wątków: 5
zły system
07.06.2012 (Cz) 23.37 (4341 dni temu)
chodzi mi o to, że przecież to bez różnicy czy Grecja wyjdzie ze strefy euro czy choćby nawet z UE. (obojętne dla zwykłego obywatela)
sytuacja naszego globalnego systemu finansowego (dolara) jest tak beznadziejna jak już dawno nie była. nawet podczas słynnego kryzysu lat 20/30 ubiegłego stulecia nie było chyba tak źle jak teraz.
dziwi mnie, ze nikt nie wspomina o podstawowym problemie systemu finansowego jakim jest procent składany (i tu na farmie i w mediach a może nie powinno dziwić, w końcu można się narazić ). oczywiście przegięciem finansjery było też zawłaszczenie sobie praw do emisji pieniądza.
[jak dobrze rozumiem - bank centralny emituje banknoty, które pożycza bankom prywatnym na powiedzmy 1% (często nawet mniej), a te banki... (i nie, nie chodzi o to, że pożyczają te pieniądze dalej klientom na dużo wyższy procent) kupują obligacje państwowe (pożyczają państwu pieniądze, które państwo samo powinno emitować), na aktualnie - obligacje 2-letnie 4,75%, 4-letnie 5,5%. przecież to po prostu farsa! czysta kpina!]
ale wracając do procentu składanego - większość państw jest tak zadłużonych (normalne, jak pożyczają pieniądz zamiast go emitować), że obsługa długu publicznego to jedna z największych pozycji budżetu (patrz polska, niemcy, francja - a są jeszcze bardziej zadłużone kraje) i żadne z tych państw nie daje już rady spłacać odsetek, dlatego w systemie procentu złożonego, dług państwa rośnie nawet gdy rzad obejdzie się bez zaciągania nowych kredytów! (kiedy polska ostatnio obeszła się bez nowego zadłużenia?) i tak jak piszesz jedynym rozwiązaniem jest ogłoszenie niespłacalności długu. ale co to zmieni? jeżeli system się nie zmieni, po następnych 50-70 latach będziemy znowu w tym samym miejscu!
uczciwi ekonomiczni spece o bankructwie grecji mówią już od przynajmniej trzech lat, ale polityka i reszta lokajów finansjery mówi dopiero teraz o tym. a dlaczego? na pewno nie z braku kompetencji, czy z zwykłej głupoty (chociaż na pewno i takich wielu się pośród nich znajdzie). nie, to wszystko jest dobrze przemyślane. mówi się... albo może lepiej tak - teraz globalni player'si pozwalają na to! uciekli z forsa zamieniając grecki dług zaciągnięty u nich i na którym już zdrowo zarobili, na dług zaciągnięty u podatnika, to teraz może iść na straty
najwyżej podwyższy się wiek emerytalny... vat i inne podatki
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

system
08.06.2012 (Pt) 09.57 (4340 dni temu)
@ceresyta - w wielu miejscach się zgadzamy, ale w wielu nie i pare rzeczy wymaga sprostowania, bo widzę, że pewne rzeczy pojmujesz trochę płytko.

odnosnie Grecji - od kilku lat twierdze, ze bankructwo tego kraju jest jedynym rozwiązaniem by trwale go uzdrowić. wszelkie dotychczasowe środki to leczenie objawów a nie przyczyn.

oczywiście, że te 5% PKB nie ma dla europy dużego znaczenia, ale załamanie Grecji może doprowadzić do załamania systemu finansowego w całej Unii - i tego wszyscy się boją.

bo zobaczyli, że ten cały system jest dość kruchy i kiepsko działa.

i tu przechodzimy do krytyki systemu. łatwo go krytykować, gorzej jest wymyślić jak go naprawić.

piszesz, że kraje "pożyczają pieniądz zamiast go emitować". sugeruję, byś najpierw dowiedział się co to jest pieniądz - proponuję zajrzeć tu http://pl.wikipedia.org/wiki/Agregaty_pieni%C4%99%C5%BCne
banki centralne emitują z założenia pieniądz M0, a państwa pożyczają z agregatu M3. jeśli dług byłby finansowany przez agregat M0 (co jest zabronione przez prawo) skutki mogłyby być opłakane. ostatnio więc banki centralne omijają to ograniczenie zwiększając podaż pieniądza M3 (pożyczki dla banków) a nie M0. też za bardzo się na tym nie znam, ale wydaje mi się, że z grubsza tak to jest.
tu: http://www.nbp.pl/statystyka/pieniezna_i_bankowa/dwn/podaz_bilansowa.xls jest ładne zestawienie pieniądza w Polsce.

"procent składany" to pojęcie raczej matematyczne a nie ekonomiczne. myślę, że chodzi ci o "pieniądz fiducjarny" - http://pl.wikipedia.org/wiki/Pieni%C4%85dz_fiducjarny czyli tworzony przez banki, nie oparty o realną wartość. oczywiście, że jest to duży problem. ale to też jest paliwo współczesnego kapitalizmu.
gdyby stopa rezerw banków była 100%, a nie ok 10% jak obecnie (czyli banki nie tworzyłyby pieniądza M1), to oprocentowanie kredytów musiałoby wynosić chyba z 50%. co byłoby zabójcze dla gospodarki. (porównaj rozgrywki ze zdolnością kredytową 0% i zdolnością 100% - w tych drugich można znacznie szybciej się rozwijać (i można też łatwiej zbankrutować ))

"obsługa długu publicznego to jedna z największych pozycji budżetu" - w Grecji to ok 40% budżetu. ale w takich krajach jak Polska, kraje UE czy USA to raczej w przedziale 5-15% budżetu.

obecnie wady obecnego systemu finansowego mocno się ujawniły i są istotnym problemem. wiadomo, że system trzeba trochę przebudować - z jednej strony znieść wiele nieracjonalnych ograniczeń, a z drugiej ograniczyć 'turbokapitalizm' czyli spekulację i deformację rynków. obecnie rynek finansowy wydaje się być znacznie ważniejszy od rynków realnych - należałoby więc odwrócić proporcje. i pewnie w perspektywie paru lat to się w końcu stanie.
  
wypowiedzi: 2960
wątków: 471

euro
08.06.2012 (Pt) 10.39 (4340 dni temu)
obecnie wydaje się, że optymalnym i jedynym scenariuszem w długim terminie dla strefy euro jest:
- bankructwo Grecji i wypadnięcie ze strefy euro. dewaluacja waluty.
- chwilę później to samo dla Hiszpanii i Włoch. być może też dla Portugalii.
- ze 2 lata ostrego zamętu w tych krajach. potem powrót na ścieżkę wzrostu.
- powrót tych krajów do strefy euro po nowych kursach i na nowych warunkach.

im szybciej to się spełni, tym mniej boleśnie będzie i bardziej kontrolowanie.
niestety politycy lubią odwlekać to co nieuniknione - wtedy ten scenariusz zostanie wymuszony przez rynki, a koszty będą dużo większe.

p.s. przenosze dyskusję do działu z gospodarką.
  
wypowiedzi: 204
wątków: 5
@szeryf
08.06.2012 (Pt) 11.06 (4340 dni temu)
może być, że rozumie to płytko, ale nie dziw się, nie szkoli się zwykłego chłopa w tym temacie, ale to też zrozumiale, bo jak już ford przed prawie 100 lat temu powiedział - "wiedział by zwykły obywatel jak funkcjonuje nasz system finansowy, mielibyśmy od razu rewolucje".

wyskakujesz z wiki i cala ta zagmatwana łaciną bankowa, której chyba nawet ci co to wymyślają nie rozumieją no bo jak już wyżej napisałem ma to być zagmatwane, niezrozumiale, bo tylko tak da się oszukiwać ludzi.

obsługa długu publicznego w polsce to raczej te 15%, może wydać się to niewiele 15%, ale było nie było to jakieś 40 mld pln, same odsetki!

procent składany - tu mam na myśli odsetki z odsetek.
nie wiem jak wpadłeś na to, że może chodzić tu o "pieniądz fiducjarny". ale oczywiście to też problem. jak i to, ze pieniądz zaczyna istnienie jako dług

ps.
cały czas tylko eu brana pod uwagę, ale nasz system to dolar. a jak wygląda sytuacja w usa raczej wszyscy wiemy. to tam siedzi najwiekszy problem



Forum >> o gospodarce >> sonda: "Czy Grecja wystąpi ze strefy euro?"