Johny Black w FT był trochę zbyt przewidywalny - starzy wymiatacze wiedzieli, ze 2 tury przed końcem atakuje on prowadzącego gracza. i wtedy warto go zaatakować i np. zgarnąć mu krówki.
Wprowadziłem zmiany:
- teraz Johny będzie atakował przez ostatnie 4 tury ale nie zawsze - z rosnącym prawdopodobieństwem im bliżej końca gry (prawdopodobieństwa: 3/7,4/7,5/7,6/7), czyli może kilkukrotnie.
- będzie zostawiał w obronie między 30 a 50 kowbojów (dotychczas zawsze 25).
Tak więc będzie on bardziej wojowniczy, mniej przewidywalny i trudniejszy do okradzenia