19.06.2009 (Pt) 22.50 (5435 dni temu)

Ja sie troche rozczarowalem, bo zdalem sobie sprawe, ze praktycznie w np. szybkiej grze w seattle nie mam szansy wygrac z "platynkami" bo mam akurat bonusy ktore nie bardzo tam pasuja. Dopiero jak sobie uzbieram tysiac PD czy cos kolo tego bede mogl z lepszymi walczyc jak rowny z rownym, bo tak jak oni bede mogl bonusy wylaczyc na zasadzie podwojnej tozsamosci. Owszem, dostaje wiecej PD od nich, ale moją ambicja bylo miec jak najwiekszy procent wygranych, no i niestety musialem sie obejsc smakiem. No chyba, zebym zalozyl nowe konto i nie wybieral bonusow az do 1tys PD albo zostawil na razie zwykle gry, no ale to jest lekkie ograniczenie ...

Przydalo by sie takze napisac jakos jawniej o tej podwojnej tozsamosci, bo dowiedzialem sie o niej przez przypadek, mimo, ze czytalem obie instrukcje i rady szeryfa.

19.06.2009 (Pt) 23.01 (5435 dni temu)

Asiuga i zoolwik - dopóki macie abonament, dopóty możecie grać tylko wyzwania, w których bonusy nie są honorowane, a więc każdy startuje z takiej samej pozycji.

A rozwiązaniem problemu moim zdaniem byłoby po prostu dołożenie ikonki pytajnika po sentencji "Wybierz swój bonus", w pop-up'ie pokazywałoby się coś w stylu "Pamiętaj, że każdy kolejny bonus powoduje że rozpoczynając rozgrywkę masz o jedną działkę mniej".

DODANO: Z tego, co widzę, asiuga teoretycznie na pewno dobrze grałoby Ci się w San Francisco, bo tam najbardziej opłacalna jest strategia hodowcy (przeczytaj pierwszy, czy drugi numer Farmersi Times, jest tam spory artykuł na ten temat ). Ale San Francisco to miasto specyficzne, można wręcz powiedzieć że pokręcone, można powiedzieć że nawet gorzej...

19.06.2009 (Pt) 23.15 (5435 dni temu)

nie jeden przez to przeszedł

20.06.2009 (So) 01.54 (5435 dni temu)

... to przeszedł, nawet na koloniach bywają chrzty. Chodzi dokładnie o to, aby się zachłysnąć bonusami, wybrać je i potem sobie z tym radzić do 1100 PD. Pamiętajcie, że nauczyć się myśleć można tylko z zaskoczenia. Wyrobienie sobie pewnych odpowiedzi w trakcie doświadczania czegokolwiek, pozwala na uformowanie pewnych połączeń nerwowych, które pod wpływem impulsu podsuwają optimum. Dlatego warto.

PS. ja brałem wszystkie bonusy jakie tylko mogłem wybrać i też się na nie nabluźniłem.

PS2. liczy się efekt, a nie metoda

20.06.2009 (So) 10.34 (5434 dni temu)

Kiedyś nie było podwójnej tożsamosci i wszyscy musieliśmy przechodzić przez to .

Da się przeżyć z bonusami, wierzcie mi . Tym bardziej, że niewiele wam zostało do wytrzymania .

20.06.2009 (So) 13.24 (5434 dni temu)

pozwala na wybór czy grasz ze wszystkimi bonusami, które masz, albo bez żadnego.